Data: 2001-06-01 01:45:41
Temat: Re: Bolacy zab i czterolatek
Od: "JeRRy" <j...@t...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Jakie leki? czy przeciwbolowe, czy np Biseptol?
Jakiekolwiek (przeciwbolowe), ktore beda ratowac
wycienczonego meka dzieciaka.
-----------
> czy po rozborowaniu cos tam zaplikowano do zeba czy tez takiego
> rozborowanego zostawiono?
Zaaplikowano.
Za 10-14 dni mialo byc wypelnianie.
----------
> Jesli spuchla to raczej to juz jest zab z ropa w srodku.
Zabek bolal, ale spuchla dopiero pare godzin
po pierwszej wizycie u dentysty ;(
------------
> Sa dwie szkoly albo rozborowac i zostawic, dajac tylko ujscie ropie (plukanie)
> albo usunac. Z tego co piszesz zakladano jej lek na 2 godz, czyli zakladam
> ze potraktowano to jako zpalenie i dano "trucizne" w tym przypadku zamknieto ujscie
> ropie i dlatego bolal po 2 godz.
Dokladnie. Co dziwne bolalo duuzo dluzej niz dwie.
W sumie to pare godzin. Potem dostala antybiotyk.
Polozyla sie spac. Wstala (po 3h) uff. ... troszke odpoczela.
Odzyla... wstala....zaczela funkcjonowac.
Teraz jest h3:30 a ona przez sen znow skamle, poplakuje,
lapie sie za buzke. Qrcze... czyby maluch zle sie okreslil ???
Moze leczymy nie ten zabek ??? Juz nie wiem ???
Ja nie wytrzymalbym tyle czasu rwania zeba... jestem zalamany.
Juz 5x myslalem, zeby jej to swinstwo wydlubac, ale czy po to
meczylismy ja dwukrotnym borowaniem ???
Najwazniejsze ze spi...slalbo, bo slabo, ale spi.
Zobaczymy co ranek przyniesie.....
pozdro-
---------------
JeRRy
----------------
|