W dniu czwartek, 2 kwietnia 2020 04:04:33 UTC+2 użytkownik Jakub A. Krzewicki
napisał:
> W dniu czwartek, 2 kwietnia 2020 03:12:19 UTC+2 użytkownik Izaura napisał:
> > On 2020-04-01 21:46, Jakub A. Krzewicki wrote:
> > > W dniu wtorek, 31 marca 2020 00:43:00 UTC+2 użytkownik Izaura napisał:
> > >> On 2020-03-30 20:55, Kviat wrote:
> > >>> W dniu 30.03.2020 o 18:13, XL pisze:
> > >>>> Wycie opozycji na Węgrzech - parlament upoważnił Orbana do rządzenia
> > >>>> dekretami. Brawo, Węgrzy :-)
> > >>>
> > >>> Jeśli ktoś jest zwolennikiem faszyzmu, to się cieszy.
> > >>>
> > >> //czy ty nie rozumiesz, ze swiat juz inny jest...?
> > >
> > > Może i jest inny, ale wszelakie dyktatury to nie są czymś, czym opinia
publiczna powinna się cieszyć, bo ich paskudna strona polega na tym, że są rządem z
założenia niereprezentatywnym i generalnie nie liczącym się z ludźmi. W przejściowych
okolicznościach rządy "silnej ręki" stanowią oczywiste "zło konieczne" do (zaledwie)
tolerowania ze względu na chwilową użyteczność, ale oby trwały one jak najkrócej.
Każdy kto myśli o przedłużaniu w nieskończoność jakiejkolwiek innej dyktatury niż
dyktatura mody, wkłada swoją cegiełkę w próby stopniowej odbudowy dawno zarzuconej
koszmarnej instytucji niewolnictwa.
> > >
> >
> > alez, niz podobnego...
> >
> > Po rozpadzie Imperium Romanum wynaleziono Katolicyzm, ktory z zalozenia
> > stawia te same moralne wymagania wladzy, jak i poddanym...
>
> W niektórych aspektach wygórowane, w innych zbyt luźne.
>
> Poza tym sama idea klasycznego sankcjonowanego prawnie feudalnego poddaństwa jest
fe! Uniemożliwia co bystrzejszym obejście ograniczeń klasowych i zagłosowanie nogami
tam gdzie można trafić na legalnego liftera / promotora umożliwiającego awans
społeczny etc. Wyobraź sobie inteligentnego ambitnego młodego mieszkańca pipidówki,
którego gnoi zazdrosny proboszcz i nie chce mu dać przepustki do wymarzonej akademii,
takie historie działy się nie tylko w średniowieczu, ale jeszcze niedawno w Irlandii
i zdecydowanie nie były dobre.

PS. Czy wiesz, dlaczego wielu ludzi poparło Sorosa i stało się neomarksistami?
Nie dlatego, że nimi byli z ideowego przekonania, ale dlatego, że lekką ręką rozdawał
na studiach granty i stypendia. Była okazja dla bystrych porobić magisterki,
doktoraty, habilitacje... Gdyby był inny milioner i miał przeciwne poglądy do
węgierskiego Jurka, to oczywiście kształciliby się na inną modłę i mielibyśmy np.
Nouvelle Droite zamiast marksistów. Ludzie o wyższym ilorazie inteligencji zawsze
będą szukać, jak się tutaj wymigać od pracy w jednej brygadzie z nizinami społecznymi
i zapuścić w system ssawki.