Data: 2013-02-25 09:46:51
Temat: Re: Brud i smród
Od: Druch <d...@...hostingasp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu sobota, 23 lutego 2013 18:49:34 UTC+1 użytkownik V napisał:
> W dniu 2013-02-23 02:17, outside pisze:
>
> > W sierpniu pojechałem na kilka dni do Polski, do mojego rodzinnego
>
> > Wawra,możliwości poruszania się autem po Warszawie nie ma, gdyż miasto
>
> > jest zapachane jak mrowisko. Pozatym chamstwo polskich kierowcow to
>
> > wrecz zgroza.
>
> > Z tego względu zostawała mi komunikacja miejska, ale tam jeszcze
>
> > gorzej, smród, smród i jeszcze raz smród, ludzie w Polsce śmierdzą
>
> > gorzej niż świnie w USA, co jest tego powodem?
>
> > Przecież wiekszość polaczków ma dostep do wody, a mydło przecież tak
>
> > dużo nie kosztuje, w najgorszym przypadku mozna darmowo skorzystać z
>
> > umywalki na stacjach benzynowych.Po kiku takich przejażdżkach
>
> > tramwajem zrezygnowalem z jakiegokolwiek poruszania sie po Warszawie.
>
> > Dopiero odetchnalem po wyladowaniu w Chicago....
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > __________
>
> > Znalazłem sobie takiego posta na forum tlenu i od razu powiem, że
>
> > osobiste urazy autora tu nie grają roli, bo polacy jak pokazują
>
> > badania, naprawdę się nie myją , ani bielizny nie zmieniają, jesteśmy
>
> > najbardziej smierdzącym i brudnym narodem europy. Tak więc pytanie
>
> > autora o przeczyny jest aktualne. Mnie do głowy przyszło wyjaśnienie
>
> > tego smrodku w PL w postaci tzw teorii memetycznej Dawkinsa.
>
> >
>
> > ...................
>
> > Jak ktoś kiedyś chodził do szkoły, a tu takich niewielu lub nic ze
>
> > szkoły nie wynieśli/ bo do kościoła by nie chodzi/.
>
> > To przypomnę lekcje z historii i polskiego.
>
> > Siedzimy w ławeczkach i mamy średniowiecze, gdzie myśl ludzka
>
> > skupiona jest na niebie , bogu, teologii i nic co na ziemi nie ma
>
> > wartości, bo jest grzeszne, mierne, marne i zwierzęce , czyli liczą
>
> > się ideały.
>
> > Mamy obraz ludzi pokutujących nad ciałem, które jest grzeszne,
>
> > zwierzęce i jego odruchy prowadzą do szatana.
>
> > Ludzie masowo zaniedbani, nieładni, bo ciało trzeba stłamsić, śpią w
>
> > ubranich, nie myją się, by ciało lepiej umartwiać. Każdy uczeń ma
>
> > obraz zaniedbanego człowieka, smutnego, brudnego.
>
> > Wzory do naśladowania, które proponuje średniowiecze to asceza,
>
> > umartwianie, pogarda doczesności. Święci śpią w pomyjach, jedzą
>
> > odpadki, i całe życie jedynym ubraniem jest wór po ziemniakach .
>
> > Uczniowie po takiej lekcji uważają katolików za umysłowo oderwanych
>
> > od własnego ciała, smierdzących, obrośniętych, chorych i zarażonych.
>
> > Do tego dochodzą choroby jak Dżuma, które wyniszczają narody.
>
> > Każdy rozumie że przez syf ludzki te choroby. Księża jednak wyją o
>
> > karze od boga i proponują większe jeszcze umartwianie.
>
> > W tym momencie już uczniów zaczyna szlak trafiać , historyka również,
>
> > polonista uśmiecha się z ironią nad głupotą.
>
> > Kto wie jak działa MEM to ma wyjaśnienie dlaczego Polacy obecnie, w
>
> > katolickiej Polsce tak śmierdzą.
>
>
>
> Schlebiasz. ta gawiedź co śmierdzi, to wieśniaki zwiezione na umajonych
>
> przyczepach do miasta, po tym jak wrażliwi ludzie wagonami zostali
>
> wywiezieni z kraju. Globik, trzeba nie lada charakteu żeby osobiste
>
> doznaia estetyczne podporządkować religii, to musiałby być wręcz jakiś
>
> uniesiony bagażem humanizmu hipis, IMHO koleś (autor wpisu) zwraca uwagę
>
> na to, że w naszym społeczeństwie niebezpiecznie duży udział ma
>
> niedomyta, pełna sprytu ulicznego, niewykształcona i "gotowa na
>
> wszystko" wiocha.
Ten opis bardzo pasuje mi do globa. To zadziwiające, ze glob opisując swoje
wyobrazenie Polaka - bardzo czesto opisuje samego siebie. Zreszta miało to miejsce
wielokrotnie tutaj.
Problem w tym że w glebi, jest on swiadomy tego jaki on jest w rzeczywisci, i
rownoczesnie tego nienwidzi w sobie. Dlatego tą swoja nienawisc wzgledem siebie
projektuje na zewnatrz - stworzyl sobie "polaka", ktory jest odzwierciedleniem jego
wlannego ja ktore jest obrzydliwe i ktore nienawidzi.
Moim zdaniem droga do wyleczenie mogla by wygladac tak - przyzanie sie do tego
swojego obrzydliwego wnetrza (np. ogromne kompleksy i lek przed swiatem i ludzmi) ->
zaakceptowanie tego takim jakie to jest -> proba naprawy tego.
Druch
|