Data: 2006-11-03 08:20:45
Temat: Re: Brunnera macrophylla - do Ani
Od: Ania <a...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Teresa napisał(a):
> Użytkownik "Ania" <a...@y...com> napisał w wiadomości
> news:ehuu67$2uo$1@news.lublin.pl...
> >
>> przykro mi, Miłko - były ładne - od razu wsadziłam je do wody,
>> wieczorem przesadziłam do doniczek - liscie opadly i obwisly
>> na krawedziach doniczki - i tak musialabym je obciac.
>
> Jak masz w doniczkach , zadołuj i zrób okrywę z liści .
> Rośliny nieraz mają więcej żywotności , niż nam się zdaje .
> Czasami niemożliwe , staje się możliwe :-)
> >
>> Uczymy sie na bledach, wiec tez bede miala nauczke
>
> Błędów z roślinkami się nie uniknie , wiem to z własnego doświadczenia :-)
>
> Pozdrawiam TeresaR
>> A.
>
>
Siewki od Miłki widać nie wiedziały, że jestem ich niegodna,
bo .... wyjrzały na światło dzienne!
Teraz naprawdę nie wiem, co mam zrobić!
Nie wysadziłam do ogrodu, bo prawdę mówiąc też nie wierzyłam,
że coś z tego będzie - ale też nie wyrzuciłam - stały sobie w doniczce
na oknie. I co teraz??? Poradźcie, proszę ! Bardzo chcę je mieć !
http://ana.pollub.pl/siewki/
Anka
|