Data: 2007-03-29 08:45:40
Temat: Re: Być razem a mentalność niezgodności
Od: "E." <e...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
m...@y...com napisał(a):
> Nie doszli jeszcze do właściwych wniosków, tzn. że człowiek szczęśliwy
> (i to w najprostszy możliwy sposób) nie dąży do zmieniania nikogo, w
> tym samego siebie. Zatem Eulalka, niezadowolona z mego na świecie
> istnienia, nigdy nie będzie szczęśliwa. Ona koniecznie chce mnie
> zmienić.
Posłuchaj zapatrzona w siebie, egoistyczna babo.
Po 1. tylko skrajny idiota uważa, że nic w sobie zmieniać nie musi.
Życie polega na pracy nad sobą, by stać się lepszym i dla siebie i dla
innych. Nie dziwię się, że nie rozumiesz.
Nie jestem niezadowolona z Twojego istnienia. Pisałam Ci już kilka razy,
że dyskutuję tylko i jedynie z Twoimi chorymi poglądami: neofaszyzmem
(tych niemcow mnożących się jak lemingi raczej Ci nie zapomnę),
fanatyzmem , egoizmem (jestem fajna, mogę robić wszystko, nawet szalet z
grupy kuchennej) itp:
http://tinylink.com/?N2ZdzIvQhH
Message-ID: <eqg0rq$it9$1@achot.icm.edu.pl>
A przede wszystkim tutaj:
Message-ID: <eltlp1$nk4$1@achot.icm.edu.pl>
Uważam, że gdy ktoś w miarę racjonalnie się zachowujący zaczyna to co Ty
robisz na grupach, powinien chociaż sie zastanowić, jak jest
postrzegany. Kilka razy Ci napisałam w dobrej wierze, byś się
zastanowiła co robisz.
Tak naprawdę to ja Tobie przeszkadzam. Na moje pytania do Ciebie na psd
do teraz mi nie odpowiedziałaś - jak pytanie niewygodne lub obnaża Twoja
ignorancję - opuszczasz je cichutko niczym bączka - byle nikt nie
zauważył. Probowałas narzucić nam swoją wizje życia - nie wyszło Ci. To
Ty próbowałas zmieniać innych zarzucając tym, które pracują, że nie
powinny zakładac rodzin, bo praca to tylko ich zasłonka przed tym, by
nie dbac o rodzinę. Nie chce mi się cytować tych bredni. Poniżanie
Ciebie nie jest moim celem.
Kłopot w tym, że zawodowo płacą mi za "wczytywanie się" w ludzi i w
relacje. I to dobrze płacą.
A Ty nie jesteś wyjątkowa na ten swój chory sposób - prezentujesz typowe
postawy i zachowania. Z jednej strony inteligencja z drugiej zachwiana
ocena realiów.
IMO potrzebujesz pomocy.
Wiem, że to Cię wkurza i wcale sie nie dziwię. Zwykle słyszę "ze mną
jest wszystko ok., tylko inni to debile". To ma swą nazwę, ale nie mam
misji diagnozowania Cie przez internet.
Dam tylko dobrą radę - jeśli Ci 100 osób mówi, że jesteś pijana - połóż
się na chwilkę.
E.
|