Data: 2007-03-30 19:37:11
Temat: Re: Być razem a mentalność niezgodności
Od: "E." <e...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sky napisał(a):
> Widać jeszcze nie wiesz że to nie ktoś z zewnątrz ludzi "uraża" albo
> "obraża" ale to oni sami "czują się urażeni" czy "obrażają się"...na kogoś
> kto nie jest taki jakiego oni sobie by życzyli...EuLalko. próbowałaś tak o
> tym kiedyś pomyśleć? Nie?
Kula w płot, nie pisałam o sobie. Wyrosłam już lata temu z tego, by mnie
jakiś ograniczony empatycznie dureń mógł urazić czy obrazić.
Ale nie wszyscy tak mają. Na psd pisują młode matki, czasem z problemami
z depresją poporodową. Trochę wyobraźni by się przydało.
> A ty widzę masz ochotę na starcie z kimś kto mógłby wreszcie przełożyć cię
> przez kolano i porządnie przetrzepać bladą tamże skórcię...chyba że chodzisz
> do solarium euLaleczko... ;P
Po 1. z tego co piszesz wnioskuję, że jesteś prymitywny.
Po 2. przedstaw się chociaz imieniem bysmy się też mogli posmiać.
E.
|