« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-03-21 19:32:33
Temat: Byłem tydzień....we Włoszech w dość uroczej miejscowości Sestriere ( olimpiada 2006 ;)
I chciałem tylko krótko napomknąć o kuchni w hotelu Club Med ( The Race ;)
gdzie nocowaliśmy ( marne klitki ) i stołowaliśmy się - a to już zupełnie
inna historia ;)
Śniadania - marność - nędzna próba krzyżowki kontynentalnego z angielskim -
parówki przypominały wkładki do hot-dogów z filmu Szulkina ;)
Obiady ( właściwie lunche ) i kolacje - szwedzkie bufety, potraw było do
wyboru bez mała 30 ( napojów - takoż w cenie nie liczę )
A teraz Wszelkie wege pocztajcie jaki tam był raj :)
Menu składało się z dużej ilości świeżych warzyw ( marchew, ogórek,
pomidory, żodkiewki, brokuły, groszek zielony, fasolka szparagowa,
pyszniutkie melony, kapusty włoskie czerwone i białe, piekińskie także
samo), sałatek warzywnych posypywanych dużymi ilościami parmezanu ), ciepłe
zakąski - pizza ( zawsze przynajmniej 4 rodzaje z kilkoma rodzajami sosów
pomidorowych ), bakłażany i cukinie zapiekane z serem, szpinak na ciepło,
kalafior i brokuły duszone w sosie śmietanowo serowym, paprykaże wszelkiej
maści ( znaczy z papryki ), cykoria na ciepło pod beszamelem, i te taki
szyszkowate ( nazwa mi wyleciała ) na kilkanaście sposobów, dodatkowo kłącza
kopru włoskiego ( nomen omen ) też na wiele sposobów
Jako dodatki posypki i sosoy do sałatek było kilka naście rodzajów octu
winnego, gotowych dipów, oliw najróżniejszych, cebulki surówej sieknej i
mrynowanej malutkiej, oliwki czarne i zielone, czosnek gnieciony i kilka
rodzajów gotowych sosów na majonezie, musztardzie lub pomidorach
Z mięs było ( nie wszystko razem, częśc dań wymieniała się ) - z zakąsek -
ryba wędzona ( coś na kształt sandacza ale oni zwali to chiba morski okoń
?), kilka rodzajów kiełbas ( znaczy szynek w tym oczywiście tam najbardziej
mniam dla mnie czyli włoska - zwłasza owinięta w kawałek złotego melona
..... ), przepyszne coś o delikatnym smaku wątróbki - na oko wyglądało jak
terrine ale to przecie z ryby a to co jadłem rybą nie zalatywało ).
Z dań głównych - mięsa wszelakiej maści wołowina w postaci steków krwistych
i delikatnych pieczeni, żeberka wieprzowe, szynka pieczona w chlebie,
karkówka na kilka sposobów, cała masa najróżniejszego rodzaju ragou od
wołowego poprzez zajęcze, jagnięce na cielęcym kończąc, kurczak pieczony,
duszony, w sosie, cały lub w kawałkach, żeberka cielęce i baranie (
pieczone ), comber z zająca
Wszelkiej maści ryby w sosach i smażone ( z nazw zapamiętałem tylko doradę i
czerwonego morskiego leszcza ?:) a poza tym takie małe jak śledzie tyle, że
czerwone. Oprócz tego grilowne przekładańce z owoców morza ( krewetki,
ośmiorniczki baby ), kalmary na kilkanaście sposobów i ośmiorniczki też.
Makarony - spaghetti, ravioli, farfalle, penne, fusili - gotowane lub
gotowane i smażone na oliwiez czosnkiem i papryką ( spaghetti np. podawano
raz gotowe jako carbonara, albo do własnego przygotowania ala bolognese -
sosy obok ) i cała kilku kilowa micha parmezanu do posypania ) czasem
podawali ryż z owocami morza, mięsami lub warzywami.
A na koniec dwa ostatnie wieczory : ostrygi, mellijones w moi ulobionym soie
msłowo czosnkowym na białm winie i krewetki na zimnom (w całości ) -
obrzarłem się, że aż było wstyd ;)
Desery słodkie - ciasta, ciastka, ciasteczka, owoce ( w tym truskawki ),
puddingi, kremy, lody
Jak kto wolał inne desery były oczywicie sery - ok 5 rodzajów, ale jeden
niezmiennie cieszył się powodzeniem - gorgonzola - leżał sobie taki 2-3
kilowy toczek i można było sobie ukroić ile się chce :)~~
Do picia były : cola, fanta, sprite, woda gazowana, pyszna niegazowana z
lodowca ( ponoć )
piwo lokalne azurro cośtam, i wina sycylijskie ( rocznik 99 ) czerwone,
białe i różowe ( białe było dobre do lunchu ale przy kolacji ( niezależnie
od potrawy, w końcu nie byliśmy w Wersalu ;) dominowało czerwone. Różowe
średnie.
I pomyślcie, że to wszystko było bez limitu ?
--
ostry
P.S. Smacznego, bo pewnie niektórzy przeczytają to rano ;) przy "śniadaniu"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-03-21 20:04:26
Temat: Re: Byłem tydzień....Użytkownik ostry <o...@e...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:99aspt$l8k$...@f...man.torun.pl...
> P.S. Smacznego, bo pewnie niektórzy przeczytają to rano ;) przy
"śniadaniu"
A niech cię,
nawet komputer nie wytrzymał i się zawiesił ;-)))
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-21 20:05:52
Temat: Re: Byłem tydzień....> A niech cię,
> nawet komputer nie wytrzymał i się zawiesił ;-)))
Wielkie sorry :)
--
ostry
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-21 20:31:06
Temat: Re: Byłem tydzień....Użytkownik ostry <o...@e...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:99auob$m23$...@f...man.torun.pl...
> > A niech cię,
> > nawet komputer nie wytrzymał i się zawiesił ;-)))
> Wielkie sorry :)
Nie przepraszaj, tylko dawaj przepisy, na wszystko!!!
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-21 22:54:52
Temat: Re: Byłem tydzień....
Użytkownik ostry <o...@e...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:99aspt$l8k$...@f...man.torun.pl...
[...Same smaczne rzeczy...]
>
> P.S. Smacznego, bo pewnie niektórzy przeczytają to rano ;) przy
"śniadaniu"
>
Tylko pozazdroscic takiej wyzerki
mogles nam oszczedzic szczegolow ;)
Zglodnialem, ide zjesc kolacje (a myslalem ze nie jestem glodny)
--
RaBBiT
r...@p...com
http://DzieniNoc.xyz.pl
ICQ#84860936
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-21 23:54:20
Temat: Re: Byłem tydzień....Użytkownik "ostry" <o...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:99aspt$l8k$2@flis.man.torun.pl...
............ciach wszystko bo nie wytrzymam............
>
> I pomyślcie, że to wszystko było bez limitu ?
>
PROWOKATOR!!!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam. TomaszKa
P.S.
Tak samo bylo na Majorce... :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-22 15:39:15
Temat: Re: Byłem tydzień....
"Jerzy" <0...@m...pl> wrote in message
news:99b2t2$n14$1@sunsite.icm.edu.pl...
> Użytkownik ostry <o...@e...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:99auob$m23$...@f...man.torun.pl...
> Nie przepraszaj, tylko dawaj przepisy, na wszystko!!!
> pozdr. Jerzy
Ja poprosze o cene tejze wycieczki i podanie najblizszych wolnych
terminow:)))
Jola L-L
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-22 17:27:27
Temat: Re: Byłem tydzień....
> Ja poprosze o cene tejze wycieczki i podanie najblizszych wolnych
> terminow:)))
Ja nie wiem, byłem "służbowo" :) jedyne co wiem - skipass na nasze 600 zł.
za tydzień, wypożyczenie nart ( buty i kijki też ) 400 zł. tydzień
--
ostry
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |