« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2009-06-05 20:05:20
Temat: Re: Bywalcom restauracji - bawcie się dobrze ;)medea pisze:
> Fajnie, że to napisałaś. Z mężem doszliśmy dokładnie do tego samego
> wniosku kiedyś. Gastronomia w Polsce stoi na żenująco niskim poziomie.
> Oczywiście są restauracje, w których można dobrze zjeść, ale zwykle są
> bardzo drogie. Nie ma jednak takiego przełożenia, że jak drogo, to na
> pewno dobrze. Bardzo trudno znaleźć natomiast miejsce, gdzie można zjeść
> w normalnej cenie, bez fajerwerków i zadęcia, ale dobrze. Myślę, że
> warto by zrobić, o ile jeszcze nie ma czegoś takiego, jakąś stronę www,
> na której klienci wpisywaliby swoje oceny. Coś takiego, jak istniejąca
> strona z ocenami hoteli na całym świecie, to IMHO świetna sprawa.
http://www.gastronauci.pl/
Taka strona już istnieje. Chociaż niekoniecznie zgadzam się z różnymi
opiniami o restauracjach, w których byłam. We Wrocławiu nigdy się nie
zawiodłam na Mercado, ale opinie o nim średnie.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2009-06-05 20:09:23
Temat: Re: Bywalcom restauracji - bawcie się dobrze ;)Paulinka pisze:
> http://www.gastronauci.pl/
O! Nie wiedziałam, dzięki.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2009-06-06 05:17:35
Temat: Re: Bywalcom restauracji - bawcie się dobrze ;)medea pisze:
> Fajnie, że to napisałaś. Z mężem doszliśmy dokładnie do tego samego
> wniosku kiedyś. Gastronomia w Polsce stoi na żenująco niskim poziomie.
> Oczywiście są restauracje, w których można dobrze zjeść, ale zwykle są
> bardzo drogie.
Są i tańsze, ale trzeba o nich wiedzieć (samemu sprawdzić, albo ktoś
poleci). Czasem dobre knajpki bywają całkiem niepozorne, jednak nie
wiedząc o nich trudno tam trafić. Przydatne jest CB radio, będąc w
jakimś obcym rejonie można spytać, gdzie się dobrze jada, zawsze to
lepsze, niż szukanie w ciemno.
>Nie ma jednak takiego przełożenia, że jak drogo, to na
> pewno dobrze.
Tak! Zdarza się, że jest drogo i paskudnie. Restauracje nieraz znacznie
obniżają loty i można nieźle się przejechać na ich dobrej dawnej opinii.
> Coś takiego, jak istniejąca
> strona z ocenami hoteli na całym świecie, to IMHO świetna sprawa.
Masz na myśli http://www.zoover.pl/? Jest dość wiarygodny, ale mają tam
niewielki wybór i przeważnie wielkich hoteli. Jeśli znasz jakieś inne
strony w tym stylu, proszę o polecenie. Zwykle planując włóczęgę nie
rezerwujemy wcześniej hoteli, bo mamy wymyślone miejsca docelowe i
jakieś trasy ogólne, które na miejscu korygujemy, w zależności od tego,
co się spodoba, niekiedy jednak korzystamy z bookingu, kierując się
opiniami na temat jakości/cen. Inna rzecz, ze kuchnie hotelowe są często
najmniej ciekawe, a już hotele sieciowe warto omijać z daleka.
Najchętniej jadamy w miejscach, gdzie spotykają się na posiłkach
miejscowi. Najprzyjemniej poznaje się wtedy lokalną kuchnię i obyczaje.
O ile to sprawdza się poza granicami, to w kraju wracamy do pktu
wyjścia: w Polsce prawie nie ma miejsc, gdzie przychodziliby ludzie
normalnie zjeść dobry obiad. Normalnie, tzn. nie byłaby to impreza od
wielkiego dzwonu, ani konieczność typu kierowca w trasie.
Kawiarnie (i śniadania w nich) to osobna śpiewka.
--
BBjk
http://bajarka.fotolog.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2009-06-06 19:45:53
Temat: Re: Bywalcom restauracji - bawcie się dobrze ;)Bbjk pisze:
> Masz na myśli http://www.zoover.pl/? Jest dość wiarygodny, ale mają tam
> niewielki wybór i przeważnie wielkich hoteli. Jeśli znasz jakieś inne
> strony w tym stylu, proszę o polecenie.
Mam na myśli stronę:
http://www.holidaycheck.com/#
Tam jednak też znajdziesz głównie duże turystyczne hotele.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2009-06-06 19:47:20
Temat: Re: Bywalcom restauracji - bawcie się dobrze ;)A z innej beczki. Może masz do polecenia jakieś fajne miejsce w Toskanii
blisko morza?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2009-06-07 05:01:12
Temat: Re: Bywalcom restauracji - bawcie się dobrze ;)medea pisze:
> A z innej beczki. Może masz do polecenia jakieś fajne miejsce w Toskanii
> blisko morza?
Jasne! Napiszę na priv, ok?
--
Bbjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2009-06-07 07:09:50
Temat: Re: Bywalcom restauracji - bawcie się dobrze ;)Bbjk pisze:
> Jasne! Napiszę na priv, ok?
Oczywiście! Z góry dzięki! :)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2009-06-08 22:02:41
Temat: Re: Bywalcom restauracji - bawcie się dobrze ;)Użytkownik "Bbjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
news:h0b7gu$8id$1@inews.gazeta.pl...
> jeśli nie umiesz rozpoznać pewnych symptomów, to nic złego. Złe jest
> natomiast silenie się na "ironię" i złośliwość przy każdej okazji i bez
> niej
niekulinarnie się zgodzę w całej rozciągłości.
Jeśli nie wiem, to nie udaję że powinnam, słucham tych co może wiedzą.
Polecam.
/Kobieta.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2009-06-09 07:28:42
Temat: Re: Bywalcom restauracji - bawcie się dobrze ;)Bbjk pisze:
> Theli pisze:
>
>> Moze w restauracji tak, ale w mniejszych obiektach, gdzie wlasciciel
>> czesto sam przygotowuje i sprzedaje jedzenie, a w wolnych chwilach
>> robi wszelkie drobne naprawy, nie zawsze tak sie da.
>
> Właśnie w małych najłatwiej.
> Drobne symptomy: rzut gospodarskim okiem na niesiony przez kelnera
> talerz, inne (niuanse) powitanie gości, niż przez kelnera, szybkie
> starcie jakiegoś pyłku. Przy tym widać hierarchię wśród personelu i
> szacunek, czy poważanie, z jakim traktują właściciela. Nietrudno jest
> rozpoznać właściciela. Nie mówię tu o wielkich restauracjach, a małych
> knajpkach, które imo są najsympatyczniejsze i jedzenie w nich bywa
> lepsze, niż w molochach.
Akurat mialam na mysli jeszcze cos mniejszego, czyli nadmorskie
lodziarnie, w ktorych pracowalam. Wlasciciele bardzo dobrze sie
''maskowali''.
th
--
http://nitkowo.bloog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |