Data: 2014-02-21 22:48:08
Temat: Re: CASUS TRYNKIEWICZA przeciw nam!
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-02-21 22:21, intuicjonista pisze:
>
> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:le8c37$h9a$1@news.icm.edu.pl...
>> No nie mówi o algorytmach, ja to sobie tak nazwałam. Uczy się toto nie
>> wiem jak, ale tak, że nawet do przeżywania zmysłowości nie są mu/jej
>> potrzebne zmysły.
>
> bo to fikcja literacka - i to nie było istotne
> chodziło tylko pokazanie inteligencji
> zdolnej do uczuć - czyli prawdziwej :)))
> Test uczuciowości - AI jest prawdziwe
> jak sie w nim można zakochać ? :))))))
Zaraz! To test uczuciowości AI polega na sprawdzeniu, czy można się w
tym czymś zakochać? To człowiek nie jest dobrym testerem, ponieważ - jak
wiadomo - potrafi się zakochiwać w różnych przedziwnych rzeczach. ;)))
>> Jeśli to znowu jakaś paranoiczna spiskowa wizja, to nawet nie tyle, że
>> nie lubię, co jestem po prostu małej wiary. ;)))
>
> rozumie i nie bedę usiłował nawracać :)))
To przerasta moją wyobraźnię. Człowiekowi zdarzają się rzeczy, które są
tak nieprawdopodobne, że wyglądają jak zaplanowane wg jakiegoś
scenariusza, podczas gdy takie nie są (wykluczając tu rozważania o
przeznaczeniu czy czymś podobnym). Trudno mi uwierzyć, że ktoś mógłby
tym sterować na własny użytek i nad tym zapanować, pod warunkiem
oczywiście, że nie jest Istotą Boską.
> no tak - ale mamy filozofie/koncepcje - autora scenariusza -
> a potem to co udało sie z tego zrobić w filmie.
> Na końcu przychodzi widz - który kombinuje pod górkę
> i miast melodramatu widzi filozofie :))))))))
No więc stąd moje początkowe pytanie - czy mu tak wyszło, czy taki miał
zamiar... ;)))
Ewa
|