Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Redart" <r...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: CHWYT i UNIK by ksRobak
Date: Tue, 11 Jan 2005 03:41:42 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 67
Sender: r...@o...pl@host-217-172-243-6.gdynia.mm.pl
Message-ID: <crve9q$ekt$1@news.onet.pl>
References: <crg9lp$90$1@atlantis.news.tpi.pl>
<1...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: host-217-172-243-6.gdynia.mm.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1105411194 15005 217.172.243.6 (11 Jan 2005 02:39:54 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 11 Jan 2005 02:39:54 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:302206
Ukryj nagłówki
Użytkownik "vonBraun" <i...@s...pl> napisał w wiadomości
news:1a6e.0000016b.41dc0d7d@newsgate.onet.pl...
O, tu się wepnę ...
> Ciekawe by było zwłaszcza czy jest możliwe przedłużenie stymulacji
> na tyle długo aby badany mógł 'powalczyć' z tym zjawiskiem
> czyli w praktyce - przenieść centrum decyzyjne do innych
> obszarów kory w zastępstwie tych które wyłączono poprzez drażnienie
> i czy taka zmiana centrum decyzyjnego byłaby możliwa.
> Pewnie tak i wtedy warto by było popatrzeć gdzie się przeniosło,
> czy np. ze struktur przedruchowych do przedczołowych
> czy też analogicznych - przedruchowych - w przeciwległej półkuli.
> Istotna byłaby też subiektywna relacja badanego z takiego doświadczenia.
> zwłaszcza sposób doświadczania podmiotowości własnej decyzji w takim
wypadku.
> W szczególności to, czy przypominałoby typową sytuację konfliktową
> typu "i chcę i nie chcę" czy też jest to jakieś doświadczenie
> przypominające 'rozdwojenie jaźni' jak w osobowośi wielorakiej
> (co wydaje mi się bardziej prawdopodobne)
"Przenieść centrum decyzyjne".
Czy użyłeś tego terminu w związku z tym, że funkcjonuje on
w terminologii naukowej, czy teraz tak sam kombinujesz ?
Pytam dlatego, że interesują mnie badania, które w modelach
mózgu jawnie mówią o "przemieszczaniu się świadomości"
(jakkolwiek by tego nie nazywały) i na tym się skupiają.
Szczególnie interesujace wydaje mi się to, że powyżej
dopuściłeś jak dla mnie rzecz bardzo zadziwiającą (dla mnie
w sensie pozytywnym) - rozważasz możliwość przemieszczania się
świadomości pomiędzy obszarami istotnie różnymi funkcjonalnie
("ze struktur przedruchowych do przedczołowych"). Czyli
zakładasz, że "przestrzeń życiowa" świadomości nie musi być
jednolita, homomorficzna, że tak powiem (pewnie nietrafnie)
- użyje ona tego, co ma pod ręką, w sytuacjach "katastrofalnych"
nawet będzie to robić "na siłę".
I teraz właśnie: zakładam, że takie przemieszczanie ma jakiś
obraz na EEG czy w innych metodach badania obszarów aktywności mózgu
- mieszkanie świadomosci wykazuje aktywność swojego mieszkańca
- palą się swiatła w oknach (i licznik energii nabija).
Mając więc tą zgrubną metodę "namierzania" padają pytania:
Czy owo "przejmowanie decyzji", które ja nazywam przemieszczaniem
świadomości ma charakter ciągły ? Ciągły oznacza tu powiązany
i płynny - obserwowana aktywność "przelewa się" z jednego
rejonu w inny. Nieciągły oznacza: aktywność w jednym rejonie
zupełnie wygasa a w innym, odległym rośnie - bez widzialnej
komunikacji między tymi rejonami (a pacjent być może traci
na chwilkę przytomność ?).
Pewnie to bardzo trudne w ten sposób rozważać temat, ale
zastanawiam się właśnie, jakie jest powiązanie między
aktywnościa mózgu, a naszym subiektywnym poczuciem ciągłości
świadomości - subiektywnie nie odczywamy bowiem luk.
Tyle, że to może być też iluzja. Trzeba by to przeciwstawić
subiektywnym wrażeniom człowieka który ma skrajnie zaburzoną
funkcję utrzymywania uwagi, skupienia.
Proste pytanie ukierunkowujące: czy rozproszenie uwagi daje
obraz "wielorakiej aktywności" (wiele ośrodków wzbudzonych
jednocześnie"), czy obrazem jest raczej normalna praca mózgu
z bardzo lokalnym zaburzeniem ? Czy "rozproszenie uwagi"
jest pojęciem użytecznym jedynie na poziomie mocno subiektywnym,
abstrakcyjnym (humanistycznym :), czy ma konkretny wymiar
w obrazie pracy większych obszarów mózgu ?
|