Data: 2005-01-12 13:00:03
Temat: Re: CHWYT i UNIK by ksRobak
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ksRobak; <3...@i...net> :
> Twoja odpowiedź wskazuje, że w trakcie czytania - uczysz się.
> Najpierw piszesz coś o pomyleniu pojęć - a więc potwierdzasz, że
> jeśli nie wiesz kto za Tobą stoi to jesteś nieświadomy
A ty na swoje kopyto. ;)
> jeśli wiesz kto za Tobą stoi to jesteś świadomy
Własnie, że nie - wiedza, kto za mną stoi nie świadczy o mojej
świadomości tego, kto za mną stoi.
> ale uparcie trzymasz się wymyślonej przez siebie konwencji, że
> nieświadomość nie jest według Twojego poglądu - niewiedzą.
Dokładnie. Czy możesz powiedzieć, że kiedy śpisz [a więc nie masz
świadomości], nie posiadasz wiedzy?
> Gdyby nieświadomość nie była niewiedzą to musiała by być wiedzą
Mieszasz - podkreślam specjalnie oddzielnośc pojęć - nieświadomość nie
wyklucza wiedzy.
> a przecież nie wiesz kto za Tobą stoi bowiem nie jesteś tego
> świadomy. :-)
Wziąłes przypadek szczególny, czyli danej chwili, kiedy proces
"wczytywania" wiedzy jest widziany przez świadomość. Jednak i od niego
istnieją różne wyjątki - przypadek kiedy rozmawiasz z kimś, ten ktoś
mówi Ci - X za Tobą stoi, Ty dalej rozmawiasz, a po rozmowie pytasz "X
za mną stał?" Nadal jednak upieram się, że w celu uzyskania świadomości
faktu, osoba najpierw musi posiąść wiedzę o tymże. Bez wiedzy i
"podświadomości" świadomość nic nie znaczy - świadomość jest tylko
"objawem", a nie bytem niezależnym.
> ....
> Idea jakoby podświadomość była nadrzędnym ponad świadomość
> motorem sprawczym Człowieczeństwa jest wybacz określenie:
> p_o_r_o_n_i_o_n_a (!) :)
W Twoim przypadku to zrozumiałe. ;) Co do człowieczeństwa - faktycznie -
człowieczeństwo tłumaczone jako zaprzeczenie mechanizmów biologicznych
działania mózgu mogło zostać wymyślone tylko i wyłącznie przez pewną
swojego znaczenia Świadomość - niestety, działanie w warunkach
zaprzeczania biologizmowi mózgu nie prowadzi w długim okresie czasu do
dobrych efektów, zwłaszcza jeżeli zapomina się o biologicznym elemencie
determinującym dopuszczalne "przegięcia". ;)
> Działania zrealizowane bez udziału świadomości i woli nie są
> działaniami podejmowanymi przez Osobę dlatego szaleńcy
> nie ponoszą odpowiedzialności za swoje czyny na takich samych
> zasadach jak ludzie.
To jest stwierdzenie faktów i za bardzo nie mam co tutaj dopowiedzieć.
Fakt - w naszym systemie pojęciowym karamy wyłącznie świadomość za
podejmowanie działań sprzecznych z normami prawnymi ale zgodnych z
mechanizmami działania mózgu - ale to też jest niesprawiedliwe. ;)
> ....
> Pytasz, czy "wiedza może być oddzielna od świadomości? ;) "
> oczywiście
> organizm WIE, że wzrosła temperatura więc uruchamia mechanizmy
> regulacji (np. pocenie). Człowiek wcale nie musi być świadomy tego
> co WIE organizm.
> proste co nie? :)
Toteż próbuję Ci to wytłumaczyć i widzę, że nie trafia. ;)
Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny - Warszawa
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=403101
|