Data: 2005-01-12 14:30:30
Temat: Re: CHWYT i UNIK by ksRobak
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przemysław Dębski; <cs37lg$33l$1@news.onet.pl> :
> > Dokładnie. Czy możesz powiedzieć, że kiedy śpisz [a więc nie masz
> > świadomości], nie posiadasz wiedzy?
>
> Śmiała teza - że podczas snu, nie ma się świadomości
Kolejna Świadomość, którą ktoś nadął i teraz broni swojego nadęcia? ;))
Jeżeli świadomość jest tylko "objawem" jednego podstawowego procesu, to
nie musi być.
> - szczególnie, że
> często po przebudzeniu pamięta się to co się śniło.
Czyli ma się świadomość wiedzy - nie zaczynaj ;) - Robak kategorycznie
nie chce brać udziału w tej dyskusji, to Ty mi pozostaniesz, a jeszcze
powinienem pójść do sklepu, wysłać dwie oferty pracy, na które i tak nie
dostanę odpowiedzi [to jest samozaparcie ;)], wyspać się, a jutro
opiekować dzieciakiem i jego nadpobudliwą siostrą.
> Sen to (z komputerowego
> zapożyczone) Direct Memory Acces w trybie zapisu - Twoim zdaniem ?
;) Bezpośredni dostęp do pamięci mamy [jako jednostka] cały czas - to
świadomośc nie ma tego dostępu, jako proces wynikowy. Jeżeli chodzi o
sen, to przed chwilą rozszerzyłem mój pomysł [na baaardzo "brudno"] i to
nie jest do końca tak - sen, to moment, kiedy organizm jest na tyle
"zmęczony", że nie pobudza mózgu [czyli mózg powoli wraca do stanu
"idealnego"] - taka antagonizacja celów mózgu i reszty organizmu - a
wybudzamy się, kiedy WBREW zamierzeniom samego mózgu czynniki zewnętrzne
lub wypoczęsty organizm zaczyna generować coraz więcej bodźców - sen, to
tak naprawdę codzienne przedumieranie, bo celem mózgu jest uzyskanie
równowagi, czyli w efekcie zaprzestanie działania - sny w trakcie snu są
więc elementem "porządkowania". Tak na marginesie - znów mnie trochę
konsekwencje smieszą - psychologia namawia do wejrzenia w siebie,
wejrzenie w siebie powoduje, że człowiek może dostrzec cel/procesy
biologiczne i dostaje świra ;) - nie wiem, czy istnieją faktycznie takie
psychozy, ale mz. jeżeli istnieją psychozy, które objawiają się lękiem
przed snem utożsamianym ze śmiercią, to w części są one jak najbardziej
poprawne i próby leczenia ich poprzez udowadnianie, że "to nie jest
tak", muszą skończyć się nieufnością do lekarza, który wg. treści
przychologicznych jest bardziej ograniczony psychologicznie [wejrzenie]
od swojego pacjenta. ;)
> No i jak
> się to ma do faktu, że czasem krzyczy/gada się przez sen - przecierz jest to
> reakcja świadomości na to co sen przedstawia.
Teraz to kombinujesz - a jak Ci wbiję szpilkę, to krzyczysz świadomie,
czy nie? Jesteś świadomy krzyku, ale post factum [post factum liczonym w
ułamkach sekund].
Flyer - nie jestem specjalistą
--
Szukam roboty - zdolny i chętny - Warszawa
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=403101
|