Data: 2005-01-12 11:04:36
Temat: Re: CHWYT i UNIK by ksRobak
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ksRobak; <3...@i...net> :
> Napisałeś mi, że *mylę pojęcia* ale to nie jest PRAWDĄ - hehe
> Ja wyjaśniam znaczenie pojęć a nie mylę (pomyliło Ci się) ;)
> Nieświadomość to niewiedza
> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nie - nieświadomośc to nie niewiedza - tylko w szczególnych przypadkach
można uznać powyższe równanie.
> nie jestem świadomy (nie wiem) co jest za moimi plecami
To przecież mówię, że to "błąd" językowy - żeby być świadomym, że ktoś
za tobą stoi, musisz o tym najpierw wiedzieć.
> mogę się jedynie domyślać (nimfa, mzimu, ściana, słoń itd)
> gdy się odwrócę to mogę się przekonać które z moich domysłów
> jest empirycznie (namacalnie) falsyfikowalne. :)
Ech - rozmawiasz z kimś i jednoczesnie opierasz rękę o ścianę [czyli
Twój mózg ma wiedzę nt. dotyku i cech dotykanego przedmiotu] - czy
możesz nie mieć świadomości, że dotykasz ściany [zwłaszcza jak zbytnio
zagłebisz się w dyskusję], a jednoczesnie posiadać wiedzę o tymże
[dotyku]? Możesz.
Starasz się bronić układu ego-centrycznego, tymczasem ani on centryczny
[mz. nieszczęsny Freud uległ pokusie stworzenia modelu symetrycznego
trzyczęściowego, po to tylko, żeby "obronić" znaczenie ego], ani ego nie
jest decydującym składnikiem istoty ludzkiej - jest końcówką, na której
"pokazują" się wybrane informacje - wybrane ze względu na swoje cechy
biologiczne [emocje] i [łącznie] statystyczne [powtarzalność lub
odstawanie od wzorca powtarzalnego] i [ewentualnie] ze względu na
wystąpienie KILKU [conajmniej] elementów pasujących do jakiegoś
złożonego [w opisie] wzorca. Nie upieram się jednocześnie za tym, żebyś
uznał podświadomość za istotę człowieka/istotę nadrzędną, bo mimo
wszystko oparcie na statystyce i emocjach zdaje egzamin - zakładam, że
można przekalibrować świadomość w taki sposób, żeby pokazywała
"wszystko" - tyle, że wtedy zostaniesz regularnym wariatem, bo
"wyczarowanie" jakiegoś obrazu w świadomości jest procesem przeważnie
złożonym z NASTĘPUJĄCYCH PO SOBIE [czyli w czasie - niezależnie jak mały
by on nie był] rozpoznań elementu wiekszej całości [no i oczywiście jest
związane z posiadaniem wzorca złożonego elementu] - czyli miałbyś np.
refleks jak nikt na Świecie, ale szybko byś się zabił, bo tak samo jak
atakowałbyś napastnika, tak samo byś atakował pojemnik na śmieci. Tzw.
Podświadomośc decyduje o większości procesów, świadomość jest w
większości przypadków tylko biernym odbiorcą, ale niedostatki
świadomości powodują, że jesteśmy w stanie żyć w złożonym środowisku
poprzez jego redukcję czy inaczej uproszczenia.
> Podświadomość to: "nie zdawanie sobie sprawy"
> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
To teraz dodałeś "sprawy" - i jak ja mam Ciebie dogonić? ;) Ale nie
zaprzeczę, bo mogę uznać prawdziwość powyższego, z tym że przetłumaczę
na pojęcia równoważne, żeby było łatwiej:
Podświadomość to nieświadomość ;) - ale nie niewiedza - to ostatnie to
już ode mnie.
> np. wiem, że oddycham ale na ogół robię to podświadomie.
No to wiedza może być oddzielna od świadomości? ;)
Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny - Warszawa
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=403101
|