Data: 2004-04-04 20:44:34
Temat: Re: CIENIE do powiek
Od: "Ligeia" <e...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
lea wrote:
> Drozsze cienie napewno sa lepsze, akurat tutaj to prawda....Ale krem
> pod oczy np. wcale nie musi sie "wałkowac". Ja np. nie wyobrazam
> sobie nie nałozyc kremu pod oczy, bo nie chcę miec potem widzocznych
> zmarszczek,
Ja nie mam jeszcze zmarszczek pod oczami, które byłyby widoczne po nałożeniu
podkładu. To, co mam na razie to zmarszczki mimiczne widoczne tylko przy
uśmiechaniu się i to też w niedużym stopniu. A krem pod oczy nakładam
zazwyczaj wieczorem przed spaniem i czasem rano, jak chodzę bez makijażu.
Natomiast kiedyś, gdy próbowałam nakładać go pod podkład efekty były nie za
ciekawe.
> jesli dobrze nałozysz wszystko po kolei jak pisalam to
> naprawde nie ma szans na wałeczki na powiekach. Moje powieki akurat
> sa takie, ze sie mocno "zagłębiaja",
Te moje też są właśnie takie.
> Acha, co do cieni tych Avonowskich w sztyfcie, albo w kremie,
> to ja podziękuje z góry!!! Nie chcę tego nigdy więcej!!! Są
> beznadziejne, "zwijaja" sie mimo wszystko i wydaje sie, ze oczy sie
> lepią!!! Jeśli pomogłam to super, ale jeszcze raz wspomnę, że
> nabycie
> bazy art deco to dobra sprawa... Pozdrawiam wszystkie grupowiczki
> uzywajace cieni, bądź nie... Lea
Zastanowię się nad tą bazą, choć na razie kiepsko z kasą i nie za bardzo
mogę sobie pozwalać na szaleństwa kosmetykowe. ;-)
Ligeia
--
"(...) co mi po tej dziewicy, która skromnie oczy spuści, jakby drzemać
chciała, ustek niewinnie przysznuruje i nic nie da w życiu prócz praw
kodeksem zawarowanych." N.Żmichowska "Poganka"
|