Data: 2001-12-18 04:36:46
Temat: Re: CZY MYŚLAŁ KTOŚ O SAMOBÓJSTWIE?
Od: "Gladiator" <i...@a...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "R A F A E L L O" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9vlg7g$gsq$1@news.tpi.pl...
> Czy jest osoba, która myślała o samobójstwie lub nadal myśli. Życie jest
> ciężkie i beznadziejne. Czy warto żyć?
A nad czym tu myslec, to jest takie zachodzenie kota od ogona.
Kto o tym myslal powaznie, już go nie ma wsrod nas.
Reszta myslicieli tylko szuka pocieszenia, pragnie by ktos podal reke,
pocieszyl, pochwalil. Czuje sie niedowartosciowany, nieszczesliwy,
samotny, i chce zmienic ten stan.
Wyjatek stanowia chwilowe stany depresyjne, ale te szybko mijaja :-)
Najlepszym lekarstwem jest wyjscie z zakletego kregu, zmaiana
otoczenia, nowe znajomosci, ciekawe zajecie. Zalezy co kto lubi.
Jezeli ktos nie umie tego zrobic, lub lubi byc wiecznie nieszczesliwy.
Powinien isc sie wyplakac do spesjalisty (PSYCHIATRA).
W przeciwnym wypadku dol bedzie coraz wieksz i zacznie wciagac.
Moze to doprowadzic do desperackiej smierci, badz proby
samobojczej. A na te ostatnia szkoda zdrowia.
Niestety jest to ulubiona forma pokazania swiatu ze ma sie dola.
Skutki sa mizerne, i nic sie nie zmieniaja.
Traci sie zdrowie i niszczy innych. Przewaznie ciaerpia tylko bliscy.
Osobiscie nie bylbym w stanie kombinowac, jak zrobic sobie kuku.
Brak mi wspolczucia dla takich ludzi. Nie jestem tez w stanie pojac,
jak komukolwiek moze pomodz psychiatra.
Dla mnie zaden normalny czlowiek, nie mysli jak sie uszkodzic.
A psychiatra jest dla ludzi uposledzonych, ktorzy lubia badz musza
byc manipulowani przez innych.
Pozdrawiam I...@a...net
P.S. Czesc z was zapewne, za chwile stwierdzi ze jestem prostak.
Nienawidze ludzi i brak mi uczuc wyzszych.
Takie wasze prawo :-) Mnie to nie ziebi, ani nie parzy :-D
Uwazajcie na takich ludzi jak ja, przy nich proba samobojcza
moze byc skuteczna. Nie odetna liny, nie wezwa pomocy.
Zajma sie czyms ciekawszym.
|