Data: 2022-01-26 15:34:43
Temat: Re: Cebula w doniczkach
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
trybun napisał:
>>>>>> Naprawdę ktoś wsadza wiosną na grządki zeszłoroczną cebulę?
>>>>>> Cel jaki ma w tym?
>>>>> Ja tak robię,
>>>> Tak przypuszczałem. A z jaką nadzieją? Co z takiej cebuli ma wyrosnąć?
>>> Odpowiednio większa cebula,
>> Przez ile sezonów należy tak wsadzać i wykopywać cebulę, by osiągnęła
>> wielkość odpowiednią do konsumpcji?
>
> Przez 2 lata bo taki na ogół jest okres wegetacji cebuli.
"Dwuletniość" u roślin polega na tym, że w pierwszym roku gromadzą zapasy,
a w drugim korzystając z tych zapasów oddają się radosnej prokreacji.
>>> Bardzo przepraszam - a dymka to co - "tegoroczna"?
>> Proszę bardzo. W kulinarnyn sensie -- tak. Pierwszym skojarzenie ze słowem
>> "dymka" jest młoda wiosenna cebula ze szczypiorem. Ubiegłoroczne sadzeniaki
>> to już terminologia specjalistyczna.
>
> A w sensie ogrodniczym, przy uprawie?
Słowo "cebula" użyte w temacie wątku jest odpowiednie.
>>> W doniczce nic z tego czego próbowałem nie wypuszcza korzeni, ani dymka,
>>> ani normalna cebula ani tzw siedmiolatka przesadzona w w całości z gruntu
>>> do doniczki.
>> Za ciepło jej.
>
> Możliwe, jednak ta w piwnicy im bliżej ciepła to intensywniej wypuszcza
> korzenie.
Za sucho jej.
--
Jarek
|