| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-05 08:35:31
Temat: Cheese & onion pie - jak byłoZarzekałam się wczoraj, że zrobię i zrobiłam. Z boczkiem.Galopując z pracy
do domu wpadłam do sklepu, nabądłam produktów "na oko" i przystąpiłam do
preparacji z lekkim drżeniem rąk ;)
Jakiś kilogram ziemniaków obrany bulgotał w garnku, Boczuś (wędzony) się
smazył na patelni ('na oko' 17 dkg, ale pewnie gdyby było 15 albo 20 nic by
się nie stało - tak samo z resztą składników, jak się pani zważyło, tak
zostało), 5 małych cebul "się siekało", a jakieś 18 dkg żółtego miękkiego
sera "się tarło".
Do ziemniaków dodałam kefiru i rozdyziałam na papkę (ale nie było to
konieczne, bo kefir sprawił, że świeżo po upieczeniu się rozpadało trochę,
teraz już jest dobrze), dodałam ser, cebulę, pokrojony drobno boczuś z
patelni, to wszystko wyłożyłam na małą kwadratową blaszkę wysmarowaną olejem
i piekłam 25 minut w temperaturze 200 stopni (gazowy piekarnik staroć).
Wyszło pyszne! - kolacja na wczoraj i obiad & kolacja na dziś (dla jednej
sztuki).
Grube na palec, faktycznie dobre i zimne i gorące, cieple podaje z
nieśmiertelnym jogurtem zdyzianym z koncentratem pomidorowym.
Krysiu dziękuję!
--
KingAM
[muchoza bakterioza]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-11-05 13:52:50
Temat: Re: Cheese & onion pie - jak było
Użytkownik "Kinga Macyszyn" <k...@b...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:boacog$maa$1@opal.futuro.pl...
> Zarzekałam się wczoraj, że zrobię i zrobiłam. Z boczkiem.Galopując z pracy
> do domu wpadłam do sklepu, nabądłam produktów "na oko" i przystąpiłam do
> preparacji z lekkim drżeniem rąk ;)
> Jakiś kilogram ziemniaków obrany bulgotał w garnku, Boczuś (wędzony) się
> smazył na patelni ('na oko' 17 dkg, ale pewnie gdyby było 15 albo 20 nic
by
> się nie stało - tak samo z resztą składników, jak się pani zważyło, tak
> zostało), 5 małych cebul "się siekało", a jakieś 18 dkg żółtego miękkiego
> sera "się tarło".
> Do ziemniaków dodałam kefiru i rozdyziałam na papkę (ale nie było to
> konieczne, bo kefir sprawił, że świeżo po upieczeniu się rozpadało trochę,
> teraz już jest dobrze), dodałam ser, cebulę, pokrojony drobno boczuś z
> patelni, to wszystko wyłożyłam na małą kwadratową blaszkę wysmarowaną
olejem
> i piekłam 25 minut w temperaturze 200 stopni (gazowy piekarnik staroć).
>
> Wyszło pyszne! - kolacja na wczoraj i obiad & kolacja na dziś (dla jednej
> sztuki).
> Grube na palec, faktycznie dobre i zimne i gorące, cieple podaje z
> nieśmiertelnym jogurtem zdyzianym z koncentratem pomidorowym.
>
> Krysiu dziękuję!
>
ciach !
Podobne ziemniaczki robia w restaruracji "Kuchnia i Wino" na Krakowskim
Kazimierzu.
Podawane sa w formie kostek (jak porcja szarlotki).
Generelnie restauracja moze nie najtansza ;) i porcje nie za wielkie ale
ladne podane i pyszne.
Jesli ktos chce zjesc czos wyszuknaego ale nie za wiele polecam! Ja tam
zagladam od
czasu do czasu
pozdrawiam
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-05 14:09:14
Temat: Re: Cheese & onion pie - jak byłoHehe, ja już mam w głowie ze dwie opcje "modyfikacyjne" - pierwsza z
pomidorami (koncentratem)?, druga z gałką muszkatolową w dużej ilości i zez
majerankiem ;))
A ten boczek to miodzio po prostu!
(własnie po obiedzie wspomnianym) ;))
--
KingAM
[muchoza bakterioza]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-05 14:50:01
Temat: Re: Cheese & onion pie - jak byłoUżytkownik "Kinga Macyszyn" <k...@b...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:bob0a5$quv$1@opal.futuro.pl...
> Hehe, ja już mam w głowie ze dwie opcje "modyfikacyjne" - pierwsza z
> pomidorami (koncentratem)?, druga z gałką muszkatolową w dużej ilości i
zez
> majerankiem ;))
> A ten boczek to miodzio po prostu!
> (własnie po obiedzie wspomnianym) ;))
>
kurcze ja mieszkam w wynajetym mieszkaniu a piekarnik nie byl uzywany ze 100
lat.
Teskni mi sie za zapikankami a za pozadnie zrobione zeberka w naczynku
zaroodpowrnym
dal bym sie poszadkowac ... chyba sie wezme za ten kiekarnik i go przpale :)
a propos zapiekanek przypomnial mi sie fajny przepis niestety nie pamietam
kokładnie proporcjii
kotlety szarpane :
nalezy przygotowac cos ala ciasto :
łyżka majonezu (albo dwie)
lyżka musztardy (choc nie koniecznie)
to tego kawalek tartego sera zoltego jak lubimy ser zapiekany (ja lubie ) to
wiece jak nie lubimy to mniej ;)
starte pieczarki tak samo jak ser
do tego jedno jajko
i wszysto lekko usztywnic :) mąką
posolic popieprzyc mozna dodac majeranku albo oregano.
piersi z kuraka kroimy w waskie paski (ale nie za wawaskie) i mieszamy z
ciastem tak zeby mialo konsystencje jak jak na
racuchy z jabłukami tylko ze mieska ma byc moze troszke wiecej niz jablek w
racuchowym
Z takiej mamałygi robi sie placki na goracym oleju (podobnie jak z
racuhcami ). Smazyc przez moment az kurczczek sie podsmazy i serek podtopi.
Usmazone powinno wygladac jak racuch.
Dla mnie bomba do pelnej rozpusty brakuje jeszcze tylko ziemniaczkow
rozgniecionych z tlusta gesta smietana i maselkiem
oraz jakiejs salarki np z pomidorka i cebulki ze smietana.
z doza niesmialosci
ujawniajac po raz pierwszy jeden ze swoich ulubionych przepisow
pozdrawiam
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-05 14:56:37
Temat: Re: Cheese & onion pie - jak byłoDzięki za przepis. :))
Już mi się klaruje menu niedzielne (te placki i albo baba majonezowa albo
galaretkowiec).
A co do wynajętego mieszkania to sprawdź, może jednak dziala. To, w ktorym
mieszkam (wynajmowane też) zaopatrzone jest w kuchenkę gazową, w której
jednego palnika nie da się używać, bo się gaz ulatnia, klapa od piekarnika
się nie domyka (;), ale piecze.
I też się zastanawiam, czy nie kupić gdzieś używanej kuchenki na wyprzedaży
w GW albo w komisie za 200-300 zł, w końcu jeszcze z rok - dwa zamierzam tam
pomieszkać, może nawet nie ze względu na tę klapę tylko na ten gaz.
--
KingAM
[muchoza bakterioza]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-05 15:05:39
Temat: Re: Cheese & onion pie - jak było
Użytkownik "Kinga Macyszyn" <k...@b...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:bob330$768$1@opal.futuro.pl...
> Dzięki za przepis. :))
> Już mi się klaruje menu niedzielne (te placki i albo baba majonezowa albo
> galaretkowiec).
> A co do wynajętego mieszkania to sprawdź, może jednak dziala. To, w ktorym
> mieszkam (wynajmowane też) zaopatrzone jest w kuchenkę gazową, w której
> jednego palnika nie da się używać, bo się gaz ulatnia, klapa od piekarnika
> się nie domyka (;), ale piecze.
> I też się zastanawiam, czy nie kupić gdzieś używanej kuchenki na
wyprzedaży
> w GW albo w komisie za 200-300 zł, w końcu jeszcze z rok - dwa zamierzam
tam
> pomieszkać, może nawet nie ze względu na tę klapę tylko na ten gaz.
>
mowisz o kuchence gazowej ? jest mozliwosc kupenia kucheni gazowej z
piekarnikiem za takie pieniadze ? Potrawe znam pod nazw "kotlety szarpane"
:)
Sam nie wiem dlaczego - wychodza przeciez gladkie :)
pozdraiwam
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-05 15:07:35
Temat: Re: Cheese & onion pie - jak byłoDnia Wed, 5 Nov 2003 15:50:01 +0100, Waćpanna lub Waćpan *Macius The
Greatusun to *, w wiadomości news:<bob2q9$esd$1@nemesis.news.tpi.pl> zawarł,
co następuje:
> kotlety szarpane :
[ciah]
znam coś podobnego, tylko piane z białka się ubija, a do środka dodaje
koperek i cebulkę jeszcze, natomiast bez żółtego sera :> I zamisat mąki -
bułka tarta...
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
http://pyrypy.poznan4u.pl/pyrypy.php?state=showuser&
userid=39040
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-05 15:08:57
Temat: Re: Cheese & onion pie - jak było> mowisz o kuchence gazowej ? jest mozliwosc kupenia kucheni gazowej z
> piekarnikiem za takie pieniadze ?
O gazowej.
Z piekarnikiem.
Kup sobie piątkową GW - tam jest taka specjalna seria ogłoszeń i widziałam
takie ogłoszenia.
Dodatkowo można zajrzeć do komisów.
A moja koleżanka ma "patent" i kupuje w lombardach - jej największą życiową
okazją była wielka od sufitu do podłogi 3-miesięczna lodówko zamrażarka
Bosha za 400 zł...
Dlatego się nad taką zmianą poważnie zastanawiam :))
Potrawe znam pod nazw "kotlety szarpane"
:)
>
> Sam nie wiem dlaczego - wychodza przeciez gladkie :)
A może, ten kurczak, być wędzony? Ostatnio po mnie wędzone mięsa chodzą - to
kur, to boczek... :))
A jakby tak takie wędzone pierwsi albo uda obedrzeć ze skóry i tak... we
francuskim cieście??
(... rozmarzona... :))
--
KingAM
[muchoza bakterioza]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-05 15:09:38
Temat: Re: Cheese & onion pie - jak było
Użytkownik "Macius The Great" <Maciej.Krych(usun to )@telekomunikacja.pl>
napisał w wiadomości news:bob2q9$esd$1@nemesis.news.tpi.pl...
> a propos zapiekanek przypomnial mi sie fajny przepis niestety nie pamietam
> kokładnie proporcjii
>
> kotlety szarpane :
/.../
Bardzo mi sie to podoba. A czy nie dajesz do tego szczypty proszku do
pieczenia, czy bez tego to "rosnie" jakims cudem?
Mam jeszcze pytanie co do kurczaka, pokroic go w kostke czy jak?
Mniej-wiecej jak duze kawalki?
--
Pozdrawiam,
Ania
www.biblioNETka.pl - Sprawdź, co lubisz czytać!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-05 15:12:23
Temat: Re: Cheese & onion pie - jak było
Użytkownik "Ti`Ana" <yennefer12*antyspam*@go2.pl> napisał w wiadomości
news:evddzdlb08kv.dlg@czarodziejka.net...
> Dnia Wed, 5 Nov 2003 15:50:01 +0100, Waćpanna lub Waćpan *Macius The
> Greatusun to *, w wiadomości news:<bob2q9$esd$1@nemesis.news.tpi.pl>
zawarł,
> co następuje:
>
> > kotlety szarpane :
>
> [ciah]
>
> znam coś podobnego, tylko piane z białka się ubija, a do środka dodaje
> koperek i cebulkę jeszcze, natomiast bez żółtego sera :> I zamisat mąki -
> bułka tarta...
no prosze co kraj to obyczaj :)
AAA wlasnie juz wiem dlaczego napialem to w watku o pieczniu zeimnakow z
dodatkami. Bo tak sobie pomysalem ze mozna by zrobic taka zapiekane (???)
pozdawiam
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |