Data: 2001-11-28 03:45:25
Temat: Re: Chelacja EDTA
Od: "Majka" <i...@i...com.au>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Chodzi o to, że gdy ktoś ma niedrożne żyły i naczynia krwionośne, to można
> mu usunąć ten "szlam" w bezbolesny i skuteczny sposób. Można też uniknąć
> bypassu, którego wynik jest zawsze trudny do przewidzenia w skutkach.
Można
> jeszcze wiele innych rzeczy uzyskać dzięki chelacji, ale najpierw należy
> trafić na właściwego lekarza.
> Majka
nikt powazny Ci nie uwierzy.
Nie podpisujesz sie pod postingami imieniem i nazwiskiem
nie powolujesz sie na zrodla naukowe
itp.
P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]
Nie zależy mi na tym, czy mi ktoś uwierzy. Ja nie mam żadnego interesu w
terapii EDTA. Szukam pomocy na miejscu dla kogoś z rodziny. Znam ludzi,
którzy przeszli już kilkadziesiąt kuracji z EDTA. Jedna osoba ma nawet 91
lat.
Aby nie było wątpliwości, wyjaśniam, że nie jestem lekarzem. Na szczęście
lekarze przestali już mieć monopol na mówienie innym, co jest dla nich
dobre, a co nie. Nie radzę nikomu ignorować opinii lekarskiej, ale twierdzę,
że rady należy zasięgać z różnych źródeł.
Majka
|