Data: 2011-04-23 18:00:10
Temat: Re: Chinski Pokoj by Ghost
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:iov04o$n06$1@inews.gazeta.pl...
Bede cial, jesli zauwazysz, ze czegos nie powinienem daj znac. Ze wzgledu na
coraz wieksza dlugosc wydaje mi sie, ze warto z czesci elemntow zrezygnowac.
> Ghost wrote:
>
> Pokaż przykład unikatowej właściwości organizmu która powstała i
> przetrwała jako niekonieczna i niepotrzebna?
Jak mam to zrobic skoro nawet raka lekka reka zaliczasz jako potrzebne.
>>> Choćby czysto losowej. Oczywiście w sytuacji, kiedy alternatywne
>>> rozwiązania problemu istnieją.
>>
>>
>> To samo robia niektore algorytmy maszynowe.
> No ale tam problem taki pojawia się raz od wielkiego dzwonu.
Pojawia wtedy kiedy jest potrzebny.
> Wyobraź sobie, że nie masz w ogóle żadnego pomysłu na powieść czy utwór
> muzyczny i potem kreujesz to mając do wyboru miliardy mozliwości.
> Jak odwołasz się wyłacznie do istniejących "algorytmów" nazwą cię
> grafomanem.
Ale tworzenie nowych algorytmow odbywa sie za pomoca algorytmu, juz nie
licze ile razy to powtorzylem.
>>> A DLACZEGO wydają ci sie NAJWAŻNIEJSZE ;-)
>>
>>
>> Bo reszta jest trywialna.
> A dlaczego wydaje Ci się trywialna ;-)
Bo jest latwa w realizacji.
> Potem nauczyłem się algorytmów sortowania, które z zachowaniem w sytuacji
> rzeczywistej nie mają wiele wspólnego.
No wiec sam widzisz, ze algorytmy "podgladane" sa niewiele warte w stosunku
do tych koncypowanych pod maszyne. I jesli mowa jest o tych realizujacych
zadania AI (sortowanie to nie jest dobry przyklad, znikoma inteligencja
potrzebna) - ktore skwitowales, ze sa proste bo bazuja na tym co czlowiek u
siebie podglada - to sytuacja jest bardziej wyrazna, AI realizowane na modle
ludzka dziala cienko albo wcale. Nie jest prawda, ze wysokopoziome AI jest
latwiejsze bo bazuje na "podgladaniu". Ukladanie layoutow skutecznie robi
sie algorytmami genetycznymi, nasladowanie czlowieka to masakra. Z kolei
czlowiek z algorytmem genetycznym predzej by umarl niz cokolwiek poukladal.
>>>> Wykazujesz się motywacją do zwiekszania znaczenia samoświadomości :-)
>>>> Dla
>>>> Ciebie jest ona czyms co nadaje spojnosc i celowosc posuniec, co gorsza
>>>> robisz z tego nieme zalozenie do wielu dywagacji. Czy masz jakikolwiek
>>>> dowod
>>>> na to, ze w istocia jej funkcja taka jest?
>>>
>>> Czemu nieme założenie? To jawne stwierdzenie. Mam nie wierzyć temu co
>>> widziałem na własne oczy?
>>
>>
>> WIDZIALES CUDZA SWIADOMOSC na wlasne oczy?
> /.../
> Bosz mui, zaczynam podejrzewać, że piszący do mnie ludzie są pozbawieni
> świadomości, choć zachowują się dokładnie jak ja...
Ach to wcale nie jest takie nieprawdopodobne, swiadomosc i umiejestnosc
pisania nie musza isc w parze.
> Ale wnioskowanie przez analogię chyba dopuszczasz - czy nie?
Podaj ta analogie.
>> Czarna dziure czyli brak pamieci? Brak pamieci za dany okres utozsamiasz
>> z
>> nieobecnoscia swiadomosci?
> chyba wspomniałem o ograniczeniach "telepatycznych", więc jak chcesz SOBIE
> utrudniać życie sceptycyzmem to OK.
Logika, nie sceptycyzm - co powiesz o osobach, u ktorych owa dziura pojawia
sie po okrelosnym czasie? Pamietali, i przestali.
>>>>> Kasparów tak naprawdę przegrał z MÓZGAMI LUDZI, KTÓRZY STWORZYLI DEEP
>>>>> BLUE
>>>>> i jego oprogramowanie.
>>>>
>>>>
>>>>
>>>> Ale to bez znaczenia, mnie taka maszyna zloi bez poprawek. Jest ode
>>>> mnie
>>>> lepsza.
>>>>
>>> Złoją cię twórcy Twojego komputera i oprogramowania. Widzisz skutek a
>>> nie
>>> przyczynę. A żadna z "łojących cię maszyn" nie stworzy ci laptopa i
>>> szachowego softu. Nie będzie miała po co, ani czym ;-)
>>
>>
>> Nie, zloi mnie maszyna. Tak jak Ciebie zloi Kasparow, a nie jego ojciec,
>> jego trenerzy i przodkowie z czasow Jury.
>
> Nawet jeśli chcesz widzieć tylko wierzchołek góry lodowej zauwaz: To tylko
> ty "uświadomisz sobie, że jesteś złojony". Maszynie wszystko jedno.
Nawet jesli chcesz uwazac, ze Ciebie zloja trenerzy karpowa, to nie zmienia
to faktu, ze obaj bedziemy zlojeni.
|