Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Chironowi polecam... //długie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Chironowi polecam... //długie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 406


« poprzedni wątek następny wątek »

221. Data: 2009-12-17 09:20:21

Temat: Re: Chironowi polecam... //długie
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hgc1ai$6qm$1@inews.gazeta.pl...
> Stalker wrote:
>> Chiron wrote:
>
>>> Tak naprawdę- to wszystko jest chłamem. Cudowne technologie, prawda?
>>> Można polecieć na księżyc, niedługo na Marsa (czytałem o realnym
>>> projekcie w tym 20 leciu). Możemy robić różne rzeczy, które nawet
>>> nasi ojcowie uznali by za kompletną fantazję.
>>> A teraz proszę, abyś mi udowodnił, że to nie zwykły chłam. Ot-
>>> wystarczy, że napiszesz mi, jak bardzo dzięki temu szaleńczemu pędowi
>>> rozwoju technicznego zaprzyjaźnilismy się z drugim człowiekiem? Ilu
>>> ludzi dzięki tym wspaniałościom zdołaliśmy lepiej poznać? Ilu
>>> pokochać? Do ilu po prostu bardziej się zbliżyliśmy? Ilu rodziców
>>> dzięki tej technice jest bliżej swoich dzieci? A bliżej siebie?
>>> Dzięki jakiej technice staliśmy się bardziej otwarci na innych?
>>> Bardziej honorowi? Słowniejsi? Czulsi?
>>> Proszę Cię o konkretne przykłady.
>
>> Konkretne przykłady w innym poście, a w tym dygresja:
>
>> Technologia to jest narzędzie. Narzędzie jest amoralne, dopiero
>> kontekst jego użycia decyduje o tym czy jest dobre, czy złe. Dlatego
>> tego typu pytania jak twoje uważam za chybione.
>
>> Śmieszą mnie trochę ludzie, którzy utyskują nad telewizją, internetem
>> i innymi nowoczesnymi technologiami, bo to znaczy, że chyba nie do
>> końca umieją z nich właściwie korzystać...
>
> No więc właśnie. W wielu domach stoi fortepian, pianino. Jedni na nim
> sobie
> tylko brzdąkają, a są też tacy, którzy zdobywają sobie sympatie wielu
> dzięki
> temu instrumentowi. Podobnie jest z telefonem i z komputerem. Moja sędziwa
> teściowa nie zabiera ze sobą komórki, kiedy wychodzi z domu, bo jest
> przezorna i nie chce jej zgubuć. ;)



Cały czas tłumaczę tu własciwie jedną sprawę- spróbuję raz jeszcze: możesz
wymienić sporo fajnych spraw, które masz dzięki technologii. treneR napisał
o telefonach do żony. Są ludzie, którzy mieszkają od siebie daleko- i
łagodzą swoją tęsknotę poprzez codzienne siedzenie na SKYPE. Jednak
generalnie- ogół zaczyna traktować to wszystko nie jako narzędzia do
łagodzenia tęsknoty- ale_zamiast_prawdziwych_relacji_międzyludzkich. Po co
odwiedzać daleko mieszkającą babcię- przecież ona tak często siedzi na
SKYPE? No i co z tego, że się matki nie widziało już kilka lat, skoro często
dzwonimy na komórę do niej? Po co wysilać się dla kogoś, poświęcać czas na
umocnienie relacji- i np wymyślić dla niego (tylko dla niego) piękną kartkę
świąteczną- skoro można ściągnąć z sieci oryginalnego SMS, opcje- wyślij do
grupy osób- i już mamy życzenia świąteczne z głowy?
Stąd moje pytanie- czy warto? No i po dyskusji z Tobą na ten temat- kolejne:
czy naprawdę Twoje relacje z ludźmi są takie płytkie, jak to opisujesz- a
Ciebie to zadowala?

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


222. Data: 2009-12-17 09:25:06

Temat: Re: Chironowi polecam... //długie
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hgc1v7$8b7$1@inews.gazeta.pl...
> Chiron wrote:
> ...
>>> To Ty zdaje się odmawiasz praw do oceniania człowieka. Ale tylko w
>>> jedną stronę to ma działać?
>>> Jak mam nie protestować na Twoje uwagi do mojego "postępowania", albo
>>> wobec nazywania mnie "człowiekiem bardzo zakłamanym"?
>>> Jak wojna to wojna. :)
>
>> Dlaczego wojna? Co nam z tego przyjdzie? I gdzie nazwałem Cię
>> człowiekiem zakłamanym? Czy widzisz różnicę pomiędzy:
>> "Jesteś człowiekiem zakłamanym" a " Jaki Ty jesteś? Oczywiście, nie
>> wiem. Tak, jak Cię odbieram- odbieram Ciebie jako człowieka bardzo
>> zakłamanego. " Naprawdę nie dostrzegasz różnicy?
>
> Ten temat już był poruszany. Ty odrywasz jedno od drugiego jakimś cudem,
> ja
> nie.
>

Ale nie odpowiedziałeś- tak jak teraz też nie odpowiadasz. Więc spytam: czy
widzisz różnicę- czy nie? Czy ktoś, kto ukradł żebrakowi pieniądze- postąpił
źle, czy jest złym człowiekiem? A jeśli za chwilę z narażeniem życia
wyciągnął dziecko z płonącego budynku- to jest dobrym człowiekiem? A skoro
nie znasz jego wszystkich czynów, emocji im towarzyszących, okoliczności-
słowem- nie jesteś Panem Bogiem- to jak chcesz stwierdzić, czy jest ktoś
dobry- czy zły? JEdnak o ocenę konkretnego czynu człowieka można się
pokusić. Czy naprawdę tego nie rozumiesz? Konkretnie- czego?

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


223. Data: 2009-12-17 11:01:31

Temat: Re: Chironowi polecam... //długie
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Chiron pisze:

> Ewo- z iloma ludźmi, poznanymi przez internet- spotkasz się? A z iloma z
> tych, z którymi się spotkasz- nawiążesz ciepłe relacje?

Z nikim się nie spotykam. Raz spotkałam się z jedną i teraz trochę
żałuję, bo wypisuje na mój temat coraz to nowsze historie niby na tym
spotkaniu oparte.
Niemniej jednak nie przyszłam tutaj szukać ciepłych relacji, tylko
jakiejś ~wiedzy o ludziach i pośrednio też o sobie. Relacje osobiste
staram się nawiązywać w realu.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


224. Data: 2009-12-17 11:02:28

Temat: Re: Chironowi polecam... //długie
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Chiron pisze:

> tych, z którymi się spotkasz- nawiążesz ciepłe relacje?

I jeszcze jedno - jeżeli TY szukasz tutaj głębszych relacji, to
faktycznie możesz czuć się zawiedziony.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


225. Data: 2009-12-17 11:05:38

Temat: Re: Chironowi polecam... //długie
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Chiron pisze:

> To za każdym razem niezbyt dobrze świadczy o Tobie, skoro Cię ktoś
> śmieszy. Mnie śmieszą niektóre ludzkie zachowania- ludzie nie. I idę się
> założyć, że Tobie to wsio ryba, prawda?

Mam wrażenie, że ta "dbałość o terminologię" często wytrąca Cię z istoty
rzeczy. Wygląda to trochę jak zachwyt dziecka, które poznało nowe słowo,
i teraz za każdym razem stara się je wszędzie wtrącić.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


226. Data: 2009-12-17 11:33:02

Temat: Re: Chironowi polecam... //długie
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hgd36t$bsi$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Chiron pisze:
>
>> Ewo- z iloma ludźmi, poznanymi przez internet- spotkasz się? A z iloma z
>> tych, z którymi się spotkasz- nawiążesz ciepłe relacje?
>
> Z nikim się nie spotykam. Raz spotkałam się z jedną i teraz trochę żałuję,
> bo wypisuje na mój temat coraz to nowsze historie niby na tym spotkaniu
> oparte.
> Niemniej jednak nie przyszłam tutaj szukać ciepłych relacji, tylko jakiejś
> ~wiedzy o ludziach i pośrednio też o sobie. Relacje osobiste staram się
> nawiązywać w realu.
>
> Ewa
Nie wiem, jakie są teraz Wasze relacje- żadne z nas nie wie, jakie będą. Czy
przyznasz, że są one jakościowo o wiele bardziej prawdziwe- niż z kimkolwiek
innym z netu?

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


227. Data: 2009-12-17 11:37:19

Temat: Re: Chironowi polecam... //długie
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hgd38n$bsi$2@atlantis.news.neostrada.pl...
> Chiron pisze:
>
>> tych, z którymi się spotkasz- nawiążesz ciepłe relacje?
>
> I jeszcze jedno - jeżeli TY szukasz tutaj głębszych relacji, to faktycznie
> możesz czuć się zawiedziony.
>
> Ewa
>

Ależ nie. Ja cały czas lansuję tezę, że relacje przez internet
to...najlepiej określił to Lem. Napisał felieton, w którym postawił tezę, że
kiedyś człowiek miał różne relacje z innymi- np z 5 osobami- bardzo bliskie,
z 20- bliskie, z 300- luźniejsze. Teraz suma mocy tych relacji jest taka
sama- jednak rozkłada się na tysiące ludzi z internetu. A internet-
najczęściej zamiast łagodzić rozstania z bliskimi, staje się narzędziem
"zamiast" spotkania z bliskimi.

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


228. Data: 2009-12-17 11:42:42

Temat: Re: Chironowi polecam... //długie
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hgd3uh$nv$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Chiron pisze:
>
>> To za każdym razem niezbyt dobrze świadczy o Tobie, skoro Cię ktoś
>> śmieszy. Mnie śmieszą niektóre ludzkie zachowania- ludzie nie. I idę się
>> założyć, że Tobie to wsio ryba, prawda?
>
> Mam wrażenie, że ta "dbałość o terminologię" często wytrąca Cię z istoty
> rzeczy. Wygląda to trochę jak zachwyt dziecka, które poznało nowe słowo, i
> teraz za każdym razem stara się je wszędzie wtrącić.
>
> Ewa

Rozśmieszyło mnie kilka Twoich zachowań- tu, na grupie. Gdybym powiedział,
których- zapewne albo byś przyznała, że faktycznie mogło to rozśmieszyć,
albo byś wyraziła zdziwienie. I nie miało by to IMHO żadnych innych
konsekwencji. Gdybym Ci napisał, że śmieszysz mnie- to w takim razie- po co
miałbym dyskutować z kimś, kto mnie śmieszy? Po co stawiać Ciebie w sytuacji
błazna? Nie poczuła byś się tym dotknięta?
To nie chodzi o czepianie się słów. Ktoś, kto tak definiuje swoją
rzeczywistość- idzie za tym, i z tego wynikają konkretne konsekwencje.
Uniemożliwia to nawet całkiem jakiekolwiek porozumienie.
--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


229. Data: 2009-12-17 15:39:55

Temat: Re: Chironowi polecam... //długie
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 17 Dec 2009 10:07:01 +0100, Prawusek napisał(a):

> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
> news:1q9s341n9s7nm$.11j5an27rfhsa.dlg@40tude.net...
>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 02:23:59 +0100, michal napisał(a):
>>
>>> XL wrote:
>>>>>>> Stawiam tezę, że listy by to załatwiły lepiej. Nie piszę, żeby
>>>>>>> tylko pisać- ale pomyśl: czym jest rytuał? Czym jest oczekiwanie?
>>>>>>> Teraz w końcu dostałeś papier zapisany ręką Twojej kochanej przez
>>>>>>> Ciebie żony. Papier przesiągnięty jej perfumami. Litery- ich
>>>>>>> kształt- zdradzające emocje, jakie przelewała na papier.
>>>>>>> Owszem- nie twierdzę, że telefon jest zły w sytuacji opisanej przez
>>>>>>> Ciebie. Jednak stawiam tezę, że w tej sytuacji jest on tylko
>>>>>>> surogatem listu
>>>
>>>>>> Poza tym list, w którym mąż pisze o soczystej brzoskwini, można
>>>>>> sobie potem czytać i czytać, a i zostają na lata :-)
>>>
>>>>> To mało romantyczne, że chcesz mieć wszystko na papierze. :)
>>>
>>>> Jedni mają własne doznana i potem wspomnienia, inni porno.
>>>
>>> Ci co mają i jedno i drugie są bogatsi w doświadczenia. :)
>>
>> W tym przypadku "jedno i drugie" oznacza tylko namiastki. Nie można mieć
>> prawidłowych relacji seksualnych oglądając porno. Albo raczej: porno jest
>> zamiast nich.
>> --
>>
>> Ikselka.
>
> Jesteś mężczyzną? :-)))

Bo?
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


230. Data: 2009-12-17 15:41:41

Temat: Re: Chironowi polecam... //długie
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 17 Dec 2009 10:11:45 +0100, Chiron napisał(a):

> Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:hgc175$69h$1@inews.gazeta.pl...
>> XL wrote:
>>>>>> Stawiam tezę, że listy by to załatwiły lepiej. Nie piszę, żeby
>>>>>> tylko pisać- ale pomyśl: czym jest rytuał? Czym jest oczekiwanie?
>>>>>> Teraz w końcu dostałeś papier zapisany ręką Twojej kochanej przez
>>>>>> Ciebie żony. Papier przesiągnięty jej perfumami. Litery- ich
>>>>>> kształt- zdradzające emocje, jakie przelewała na papier.
>>>>>> Owszem- nie twierdzę, że telefon jest zły w sytuacji opisanej przez
>>>>>> Ciebie. Jednak stawiam tezę, że w tej sytuacji jest on tylko
>>>>>> surogatem listu
>>
>>>>> Poza tym list, w którym mąż pisze o soczystej brzoskwini, można
>>>>> sobie potem czytać i czytać, a i zostają na lata :-)
>>
>>>> To mało romantyczne, że chcesz mieć wszystko na papierze. :)
>>
>>> Jedni mają własne doznana i potem wspomnienia, inni porno.
>>
>> Ci co mają i jedno i drugie są bogatsi w doświadczenia. :)
>>
>
>
>
> To taka różnica, jakby mieć garść grosików- całe mnóstwo tego na wagę, albo
> mieć kilka złotych monet- niewiele tego, takie to niepozorne. No to gdzie i
> czego jest więcej?

Co tam - najwyraźniej michał woli drobniaki, ale za to ciągle nowe i
wirtualne.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 22 . [ 23 ] . 24 ... 30 ... 40 ... 41


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Kto uważa, że Marek Sender jest nie fajny?
Kobiety wolą drani?
Temat:
PANIOM
POLOWANIE NA...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »