Data: 2010-01-09 22:46:03
Temat: Re: Choćbym chciał nie wiadomo jak
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Robakks napisał(a):
> "glob" <r...@g...com>
> news:f0ce326f-efed-402a-82e9-20290e7f11c9@a15g2000yq
m.googlegroups.com...
> > Robakks napisał(a):
> >> "glob" <r...@g...com>
> >> > "Robakks" <R...@g...pl>
>
> >> >> "Nie może umrzeć coś, co nigdy nie żyło" /Robakks/
> >> >> Ze śmiercią człowieka ZNIKA jego świat psychiczny
> >> >> wraz z zaludniającymi go memami, myślami, demonami,
> >> >> krasnoludkami, wróżkami i bajkami.
> >> >> Świat fizyczny nie znika, bo nie jest bytem myślnym.
> >> >> Ciało to nie duch.
> >> >> Edward Robak* z Nowej Huty
> >> >> ~>°<~ c:psf,psp | apm
> >> >> miłośnik mądrości i nie tylko :)
>
> >> > To tylko tobie Robaksik się zdarza, że po śmierci nadal doświadczasz, chodzisz
na panienki i
> >> > oglądasz chmurki.
> >> > Niestety jak umiera człowiek to umiera świat, dla większości
> >> > normalnych ludzi.
>
> >> Uroiłeś sobie anonimie jakiegoś Robaksika, który po śmierci
> >> rozprawicza dziewice - niestety, to urojenie umrze razem z Tobą,
> >> a swojego robaka zabierzesz do Niebytu. Świat który JEST
> >> nawet nie zauważy, że Twój Robaksik zniknął i przeniósł się
> >> wraz z Tobą do równoległego wymiaru, w którym rządzi logika,
> >> a nie szarpanie się z anonimami za jaja. :-)
> >> Robakks
> >> *°"˝'´¨˘`˙?^:;~>¤<×÷-.,˛¸
>
> > Patrz, cały czas utrzymujesz, że coś istnieje jak ciebie nie ma,
>
> Nic takiego nie twierdzę jak powyżej konfabulujesz.
> Twierdzę, że są dwa światy: psychiczny, który ISTNIEJE w jaźni
> i fizyczny, który jest poza psychiką.
>
> > skąd wiesz że coś pozostało, jak nie ma obserwatora.
> > Piszesz coś w stylu, = zmiażdzyła mnie ciężarówka,
> > a ja nadal baluje po imprezach.
>
> Miliardy obserwatorów odeszło zabierając ze sobą swoje tajemnice
> a świat fizyczny jaki był - taki jest.
> Rozróżnij orginał fizyczny od kopii psychicznej = byt myślny.
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~
> miłośnik mądrości i nie tylko :)
No twierdzisz iż jak zemdlejesz to nadal wiesz że fizycznie istniejesz
i na dodatek wiesz że zemdlałeś, a to niemożliwe bo z siebie nie
wylazłeś, tak jak tobie się wydaje.
Tak samo z tymi umierającymi, tu mówimy o twoim umieraniu a nie
twojego sąsiada, gdy twój sąsiad umarł dla niego świat zniknął, jak ty
umrzesz to świat również zniknie. A ty piszesz= umarłem i nadal sobie
podrywam panienki, masz być tym co umiera, a nie żyjącym obserwującym
śmierć innych ludzi.
|