Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Choćbym chciał nie wiadomo jak

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Choćbym chciał nie wiadomo jak

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 96


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2010-01-10 18:45:50

Temat: Re: Cho?bym chcia? nie wiadomo jak
Od: "Nelius" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Kiedy kobieta i mezczyzna biora slub - ?acz? sie dwa wszechswiaty.
>
Zaraz, zaraz , nie łączą się, cały czas są osobnymi wszechświatami,
========
Wiedzialem ze w ten sposob zareagujesz. Tak, sa caly czas osobnymi swiatami,
ale....gdyby byli caly czas RAZEM, pracowali i odpoczywali razem a na
dodatek stael patrzyli w te sama strone - to ich swiaty dosc mocno by sie
skleily. Ale rozdzielniosc istnialaby dalej, ze wzgleu na przeszlosc, ktora
rzutowalaby na ich metody porzadkowania swiata.
===============================
Ten post powyżej o komuniźmie po prostu piękne, ale nie jest to wynik
jedynie komunizmu, również nauka jest komunizująca, ponieważ uważa że
jest w stanie oglądać świat obiektywnie.
==================
Teskt o komunizmie byl pewnego rodzaju alegoria, porownaniem, jakby
wskazaniem przyczyny, dlaczego ludzie nie potrafia zgodzic sie na posiadanie
prywatnego wszechswiata a woloa miec jeden wspolny.
=======================
Zapomina o subiektywnym
sposobie kształtowania przez każdego z nas świata, więc tak
naprawdę uważają , że widzą prawdę za wszystkich, czyli tak naprawdę
narzucają swój sposób rozpatrywania , jednocześnie nie widząc siebie
jak sami świat sobą kształtują.
==========================
Dokladnie tak samo to widze. Kiedy czlowiek widzi jeden swiat, NARZUCA GO
INNYM, bo mysli ze to, co on widzi, musza widziec inni, tak jak on. A
przeciez juz taki drobiazg, jak np. zeznanie swiadkow w Sądzie moze rzucic
cien na takie podejscie. Oto bowiem czesto zdarza sie ze swiadkowie, ktorzy
patrzyli na to samo zadrzenie, opisuja go zupelnie inaczej a nawet
przeciwstawnie!
Tu mi sie przypomina ta opowiesc u wystawie za szyba hipermarketu, która
ogladali razem mąż i żona.
- Widziales to piekne futro nurkowe? - pyta zona w domu meza.
- Nie wiedzialem zadnego futra - odpowiada mąż - a czy widzialas ten
fantastyczny zestaw wedkarski z automatycznym kolowrotkiem?
- Jaki zestaw? - dziwi sie zona - nic takiego nie widzialam....

Nelius
PS. Jednak to opwiadanie z wystawa w hipermarkcie, kiedy opowiesz je obroncy
istnienia Jednego Swiata, natychmiast spotka sie z kontra. Juz to przezylem,
wiec ci powiem. Taki obronca jednego swiata zaraz ci powie, ze na wystawie
bylo zarowno futro jak i zestaw wedkarski, ale mąż i żona nie widzieli calej
wystawy i dlatego tak mowili. A ten jeden swiat to zarowno futro jak i
zestwa wedkarski. Tylko ze - tu moja kontra - zestaw wedkarski i futro
faktycznie byly na tej samej jednej wystawie ale tylko dlatego, ze ja w tym
opowiadniu (relacji) mowie o tym i o tym naraz .....dlatego latwo bylo
zauwazyc ze bylo to i to.














__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow
4758 (20100110) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2010-01-10 19:28:39

Temat: Re: Choćbym chciał nie wiadomo jak
Od: "spit" <s...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:b0c2af68-fb97-4d85-89c6-5bfde73bf01c@22
g2000yqr.googlegroups.com...
> Jak umierasz, to czas też znika, cały czas pojmujesz siebie
> kolektywnie, a umiera jednostka czyli ty, co ma istnieć dla trupa jak
> on jest trupem.

Jadłeś wilcze jagody?
Jadła je osoba ,która nauczyła cię ich nie spożywać?
Zazwyczaj jest tak ,że ta i podobna wiedza pochodzi z doświadczeń ludzi
,którzy umarli przed twoim narodzeniem.
Skoro umarli przed twoim narodzeniem to ta wiedza musiała jakoś trwać bez
ciebie i bez tego kto ją zapoczątkował.
Oczywiście zdaje sobie sprawę ,że są osoby które nie znając tajników chemii
,a ogólniej nie czerpiąc wiedzy,
konsumują muchomory sromotnikowe na różne sposoby i udowodniają ,że sami
stanowią rzeczywistość.

Moim zdaniem wiedza ludzka prawdopodobnie przetrwa dłużej niż wszyscy to
czytający,
bowiem wiedza jest podstawą życia w społeczeństwie , a społeczeństwa
istnieją od zarania dziejów.
Ja podchodzę do tego inaczej :
ja nie umieram ja cały czas żyję.
Jak kiedyś umrę to umieranie będzie trwało moment i nie oznacza to, że
reszta ludzkości umrze razem ze mną,
ponieważ każdy z nas jest bytem autonomicznym czasowo, o wspólnie ogólnie
przyjętej definicji czasu,
który ożywia statyczny ->model<- rzeczywistości fizycznej.
To jej dogmatyczny składnik.

Gdybym negował innych w tym moją rodzinę jako moje bezpodstawne zwidy,
musiałby ostatecznie zanegować siebie, bo urojenia nie rodzą dzieci.


>Poza tym to człowiek wstrzykuje czas i przestrzeń.
> Rzeczy są absurdalne, bo bytują sobie tytaj nic nie robiąc, by tak
> rzec. Są jakie są. Nie mają historii. Nie są w czasie. Wprawdzie rzecz
> może ulec degradacji w czasie, ale podlega temu procesowi biernie,
> zawsze jest taka jaka jest. Człowiek nadaje sens rzeczom, umiesza je w
> czasie i przestrzeni. Powiedziano już, że rzeczy nie mają granic . Nie
> można orzec, gdzie kończy się stół, a zaczyna podłoga, bo przecież
> zawsze wchodzi w grę materia złożona z atomów
> . Energia u Einsteina to nic ponad '' zakrzywienie '' przestrzeni , a
> rzecz wyodrębniana jest jako rzecz dlatego tylko że wyodrębnia ją
> człowiek. Człowiek przy tym własnymi potrzebami i planami.

Ty piszesz o rzeczach samych w sobie ,a ja o rzeczach fizycznych.
Moim zdaniem rzeczy same w sobie to w zasadzie jedna rzecz i wszystko
zarazem,
to paradoks ,którego naturalny porządek i jakiekolwiek rozróżnianie nie
rozwiąże.

>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2010-01-10 19:40:43

Temat: Re: Choćbym chciał nie wiadomo jak
Od: "spit" <s...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hichmh$ds3$...@i...gazeta.pl...
> Żeby mógł zginąć ostatni świadomy tego czym jest CZAS
> to musiałby być pierwszy, drugi itd.

Ciekawe... a pamiętasz , kiedy pierwszy raz puściłeś bąka?
Nie... ,czy to oznacza że nie popierdujesz? :)

> Skoro nie ma nikogo świadomego czym jest CZAS to skąd wiadomo,
> że świat już się skończył? :-)

Czas jest wymogiem pewnego geometrycznego modelu rzeczywistości fizycznej.
Nie dowiesz się kiedy świat się skończy ,bo nie masz takiej mocy ,by
"strzelić" światu w łeb.
Zakładam oczywiście ,że twój model nie jest egoistycznym i bałwochwalczym
modelem socjopaty,
który innych postrzega jak wyimaginowane przedmioty, czyli przeczy swojemu
istnieniu,
a wiedzę czerpie z palca. :)

> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~
> miłośnik mądrości i nie tylko :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2010-01-10 19:47:45

Temat: Re: Choćbym chciał nie wiadomo jak
Od: "spit" <s...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Nelius" <n...@o...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hicgui$ern$...@o...futuro.pl...
> "spit"
>
>> Czy czas się kończy? Czas się nie kończy.
>> Skończy kiedy zginie ostatni świadomy tego co oznacza.
>>
> Istnienie ostatniego swiadomego jest jednak zalezne od twojej swiadomosci.
> Wez to pod uwage.

Ok ,ale istnienie zależne od mojej świadomości nie oznacza ,
że moja świadomość jednoznacznie określa ostatniego świadomego.
To jest tak samo jak z pojęciem n.e.
Dla jednych oznacza jednoznacznie narodzenie Jezusa,
dla innych jest wyssane z palca,
a dla jeszcze innych ma wartość historyczną naznaczoną błędem.
http://pl.wikipedia.org/wiki/N.e.



>
> Nelius


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2010-01-10 20:06:38

Temat: Re: Choćbym chciał nie wiadomo jak
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


spit napisał(a):
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci grup
> dyskusyjnych:b0c2af68-fb97-4d85-89c6-5bfde73bf01c@22
g2000yqr.googlegroups.com...
> > Jak umierasz, to czas te� znika, ca�y czas pojmujesz siebie
> > kolektywnie, a umiera jednostka czyli ty, co ma istnieďż˝ dla trupa jak
> > on jest trupem.
>
> Jad�e� wilcze jagody?
> Jad�a je osoba ,kt�ra nauczy�a ci� ich nie spo�ywa�?
> Zazwyczaj jest tak ,�e ta i podobna wiedza pochodzi z do�wiadcze� ludzi
> ,kt�rzy umarli przed twoim narodzeniem.
> Skoro umarli przed twoim narodzeniem to ta wiedza musia�a jako� trwa� bez
> ciebie i bez tego kto j� zapocz�tkowa�.
> Oczywi�cie zdaje sobie spraw� ,�e s� osoby kt�re nie znaj�c tajnik�w
chemii
> ,a og�lniej nie czerpi�c wiedzy,
> konsumuj� muchomory sromotnikowe na r�ne sposoby i udowodniaj� ,�e sami
> stanowi� rzeczywisto��.
>
> Moim zdaniem wiedza ludzka prawdopodobnie przetrwa d�u�ej ni� wszyscy to
> czytaj�cy,
> bowiem wiedza jest podstaw� �ycia w spo�ecze�stwie , a spo�ecze�stwa
> istniej� od zarania dziej�w.
> Ja podchodzďż˝ do tego inaczej :
> ja nie umieram ja ca�y czas �yj�.
> Jak kiedy� umr� to umieranie b�dzie trwa�o moment i nie oznacza to, �e
> reszta ludzko�ci umrze razem ze mn�,
> poniewa� ka�dy z nas jest bytem autonomicznym czasowo, o wsp�lnie og�lnie
> przyj�tej definicji czasu,
> kt�ry o�ywia statyczny ->model<- rzeczywisto�ci fizycznej.
> To jej dogmatyczny sk�adnik.
>
> Gdybym negowaďż˝ innych w tym mojďż˝ rodzinďż˝ jako moje bezpodstawne zwidy,
> musia�by ostatecznie zanegowa� siebie, bo urojenia nie rodz� dzieci.
>
>
> >Poza tym to cz�owiek wstrzykuje czas i przestrze�.
> > Rzeczy s� absurdalne, bo bytuj� sobie tytaj nic nie robi�c, by tak
> > rzec. Sďż˝ jakie sďż˝. Nie majďż˝ historii. Nie sďż˝ w czasie. Wprawdzie rzecz
> > mo�e ulec degradacji w czasie, ale podlega temu procesowi biernie,
> > zawsze jest taka jaka jest. Cz�owiek nadaje sens rzeczom, umiesza je w
> > czasie i przestrzeni. Powiedziano ju�, �e rzeczy nie maj� granic . Nie
> > mo�na orzec, gdzie ko�czy si� st�, a zaczyna pod�oga, bo przecie�
> > zawsze wchodzi w gr� materia z�o�ona z atom�w
> > . Energia u Einsteina to nic ponad '' zakrzywienie '' przestrzeni , a
> > rzecz wyodr�bniana jest jako rzecz dlatego tylko �e wyodr�bnia j�
> > cz�owiek. Cz�owiek przy tym w�asnymi potrzebami i planami.
>
> Ty piszesz o rzeczach samych w sobie ,a ja o rzeczach fizycznych.
> Moim zdaniem rzeczy same w sobie to w zasadzie jedna rzecz i wszystko
> zarazem,
> to paradoks ,kt�rego naturalny porz�dek i jakiekolwiek rozr�nianie nie
> rozwi��e.
>
> >
> >
> >

Tu nie chodzi o to abyś umarł, ale o to że postrzegasz świat jako ''
ja''. Razem z Robaksem piszecie jak wariaci, bo opowiadacie co jest po
za wami, nawet po waszej śmierci, bo skąd zmarły może wiedzieć co się
dzieje po jego śmierci. Podstawą rzeczywistości jest człowiek, bo
swoją świadomością interpretuje otaczający nas świat, a przede
wszystkim kształtuje ten świat , jak ktoś zaczyna tracić zmysły roi
sobie że wylazł ze skóry i potrzy z poza siebie. Negacja siebie, czyli
ucieczka , to jest stawanie się trupem za życia, bo nie żyje się
sobą , tylko zastępuje urojeniem determinantem zewnetrzym własną
osobowość, że coś dzieje się bez twojego udziału. To jest jedna z
przyczyn dlaczego Robaksik bełkoce i jest odbierany jako nienormalny.
A rzecz w sobie o której piszę to właśnie wasz fizyczność, tylko jest
to opisane z puntku rzeczywistości, konkretu, człowieka, a nie urojeń,
determinatów zewnętrznych w które was wciśnięto jak marionetki
bezosobowości.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2010-01-10 20:39:54

Temat: Re: Cho?bym chcia? nie wiadomo jak
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Nelius napisał(a):
> > Kiedy kobieta i mezczyzna biora slub - ?acz? sie dwa wszechswiaty.
> >
> Zaraz, zaraz , nie ??cz? si?, ca?y czas s? osobnymi wszech?wiatami,
> ========
> Wiedzialem ze w ten sposob zareagujesz. Tak, sa caly czas osobnymi swiatami,
> ale....gdyby byli caly czas RAZEM, pracowali i odpoczywali razem a na
> dodatek stael patrzyli w te sama strone - to ich swiaty dosc mocno by sie
> skleily. Ale rozdzielniosc istnialaby dalej, ze wzgleu na przeszlosc, ktora
> rzutowalaby na ich metody porzadkowania swiata.
> ===============================
> Ten post powy?ej o komuni?mie po prostu pi?kne, ale nie jest to wynik
> jedynie komunizmu, r?wnie? nauka jest komunizuj?ca, poniewa? uwa?a ?e
> jest w stanie ogl?da? ?wiat obiektywnie.
> ==================
> Teskt o komunizmie byl pewnego rodzaju alegoria, porownaniem, jakby
> wskazaniem przyczyny, dlaczego ludzie nie potrafia zgodzic sie na posiadanie
> prywatnego wszechswiata a woloa miec jeden wspolny.
> =======================
> Zapomina o subiektywnym
> sposobie kszta?towania przez ka?dego z nas ?wiata, wi?c tak
> naprawd? uwa?aj? , ?e widz? prawd? za wszystkich, czyli tak naprawd?
> narzucaj? sw?j spos?b rozpatrywania , jednocze?nie nie widz?c siebie
> jak sami ?wiat sob? kszta?tuj?.
> ==========================
> Dokladnie tak samo to widze. Kiedy czlowiek widzi jeden swiat, NARZUCA GO
> INNYM, bo mysli ze to, co on widzi, musza widziec inni, tak jak on. A
> przeciez juz taki drobiazg, jak np. zeznanie swiadkow w S?dzie moze rzucic
> cien na takie podejscie. Oto bowiem czesto zdarza sie ze swiadkowie, ktorzy
> patrzyli na to samo zadrzenie, opisuja go zupelnie inaczej a nawet
> przeciwstawnie!
> Tu mi sie przypomina ta opowiesc u wystawie za szyba hipermarketu, kt?ra
> ogladali razem m?? i ?ona.
> - Widziales to piekne futro nurkowe? - pyta zona w domu meza.
> - Nie wiedzialem zadnego futra - odpowiada m?? - a czy widzialas ten
> fantastyczny zestaw wedkarski z automatycznym kolowrotkiem?
> - Jaki zestaw? - dziwi sie zona - nic takiego nie widzialam....
>
> Nelius
> PS. Jednak to opwiadanie z wystawa w hipermarkcie, kiedy opowiesz je obroncy
> istnienia Jednego Swiata, natychmiast spotka sie z kontra. Juz to przezylem,
> wiec ci powiem. Taki obronca jednego swiata zaraz ci powie, ze na wystawie
> bylo zarowno futro jak i zestaw wedkarski, ale m?? i ?ona nie widzieli calej
> wystawy i dlatego tak mowili. A ten jeden swiat to zarowno futro jak i
> zestwa wedkarski. Tylko ze - tu moja kontra - zestaw wedkarski i futro
> faktycznie byly na tej samej jednej wystawie ale tylko dlatego, ze ja w tym
> opowiadniu (relacji) mowie o tym i o tym naraz .....dlatego latwo bylo
> zauwazyc ze bylo to i to.
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> __________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow
4758 (20100110) __________
>
> Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.
>
> http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

To jest główna przyczyna konfliktów małżeńskich, ludzie myślą że
miłość ich połączy i będą razem w sobie, będą stanowić jedność. A tak
widzimy jedynie jak sobie nawzajem narzucają własne widzenie świata,
jak siebie deformują i to wszystko wychodzi następnie w praniu , bo i
tak okazuje się że kobieta spostrzega inaczej i moim zdaniem
pozostawienie jej jako osobnego wszechświata gwarantuje iż będziemy
szanowali jej odrębność, czyli obcowali z kimś żywym, a nie
niewolnikiem własnej deformacji.
Wtenczas jest mniej konfiktów i sprów o to że powinnaś zrobić tak jak
ja chcę w imię miłości. Niestety miłość wielu zgubiła i zagubiła.;)




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2010-01-10 20:55:50

Temat: Re: Choćbym chciał nie wiadomo jak
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"spit" <s...@N...gazeta.pl>
news:hidae5$hq2$1@inews.gazeta.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:hichmh$ds3$1@inews.gazeta.pl...

>>> Czy czas się kończy? Czas się nie kończy.
>>> Skończy kiedy zginie ostatni świadomy tego co oznacza.

>> Żeby mógł zginąć ostatni świadomy tego czym jest CZAS
>> to musiałby być pierwszy, drugi itd.

> Ciekawe... a pamiętasz , kiedy pierwszy raz puściłeś bąka?
> Nie... ,czy to oznacza że nie popierdujesz? :)

Ciekawe jest to jaki związek zachodzi pomiędzy puszczaniem bąka
a śmiercią ostatniego świadomego co czas oznacza. :)

>> Skoro nie ma nikogo świadomego czym jest CZAS to skąd wiadomo, że świat już się
skończył? :-)
>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> ~>°<~
>> miłośnik mądrości i nie tylko :)

> Czas jest wymogiem pewnego geometrycznego modelu rzeczywistości fizycznej.

hehe
Nie pytałem o modele geometryczne ale o REAL.
Tu CZAS płynie bez modeli i bez ludzi puszczających bąki.

> Nie dowiesz się kiedy świat się skończy ,bo nie masz takiej
> mocy ,by "strzelić" światu w łeb.

Powiedz to globciowi który wierzy, że jeśli czegoś nie wie to tego
nie ma. Nie musi strzelać światu w łeb bo wystarczy, że się
naćpa a świat zniknie. :-)

> Zakładam oczywiście ,że twój model nie jest egoistycznym i bałwochwalczym modelem
socjopaty, który
> innych postrzega
> jak wyimaginowane przedmioty, czyli przeczy swojemu istnieniu,
> a wiedzę czerpie z palca. :)

Piszę o REALU, a nie o teoriach i wzajemnym ogłupianiu się. :)
Robakks
*°"˝'´¨˘`˙?^:;~>¤<×÷-.,˛¸

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2010-01-10 21:34:01

Temat: Re: Choćbym chciał nie wiadomo jak
Od: "Nelius" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ok ,ale istnienie zależne od mojej świadomości nie oznacza ,
> że moja świadomość jednoznacznie określa ostatniego świadomego.

No to tym bardziej przeciez.

Nelius



__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow
4759 (20100110) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2010-01-10 21:37:44

Temat: Re: Choćbym chciał nie wiadomo jak
Od: "Nelius" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"spit"

> Moim zdaniem wiedza ludzka prawdopodobnie przetrwa dłużej niż wszyscy to
> czytający,

A co to jest ta wiedza twoim zdaniem? Czy ludzie nie maja prawa do
posiadania swojej wlasnej, prywatnej wiedzy tylko musza pod przymusem
stosowac sie do tej jednej jedynej slusznej?

Nelius



__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow
4759 (20100110) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2010-01-10 21:39:51

Temat: Re: Choćbym chciał nie wiadomo jak
Od: "Nelius" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Podstawą rzeczywistości jest człowiek, bo
swoją świadomością interpretuje otaczający nas świat, a przede
wszystkim kształtuje ten świat , jak ktoś zaczyna tracić zmysły roi
sobie że wylazł ze skóry i potrzy z poza siebie. Negacja siebie, czyli
ucieczka , to jest stawanie się trupem za życia, bo nie żyje się
sobą , tylko zastępuje urojeniem determinantem zewnetrzym własną
osobowość, że coś dzieje się bez twojego udziału.
A rzecz w sobie o której piszę to właśnie wasz fizyczność, tylko jest
to opisane z puntku rzeczywistości, konkretu, człowieka, a nie urojeń,
determinatów zewnętrznych w które was wciśnięto jak marionetki
bezosobowości.
=====================
Dobrze napisane. Nic dodac.

Nelius




__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow
4759 (20100110) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: przyczyna i skutek
DLACZEGO...
IZULI...
psp
Logika podziemna.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »