Data: 2007-05-26 23:10:08
Temat: Re: Chopy - trzymajta wasze baby w niepewności!!!
Od: Fragile <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 26 Maj, 15:06, Przemysław Dębski <p...@g...pl> wrote:
> Fragile napisał(a):
>
> > On 26 Maj, 09:19, Przemysław Dębski <p...@g...pl> wrote:
> >> Proponuję olać kwestię tego - co jak się nazywa oraz definicji
> >> przeróżnych :) Nie ma czegoś takiego jak inny sposób myślenia u kobiet i
> >> mężczyzn czy też postrzegania. U obydwojga jest dokładnie to samo,
> >> podporządkowane jedynie róznym celom, świadomym czy też nie.
>
> > Niestety nie mogę się z tym zgodzić :)
> > Mężczyzna i Kobieta myślą i postrzegają pewne sprawy całkowicie
> > odmiennie.
>
> Z tak silnymi argumentami, nie wypada się nie zgodzić :)
Spłycam i nie rozpisuję się, ponieważ widzę, że za Chiny nie chcesz
przyjąć do wiadomości, że w rzeczywistości Kobieta i Mężczyzna to dwa
różne światy, różne sposoby myślenia, zachowania - różne mózgi, a nie
tylko narządy płciowe :)
> >> Twój
> >> przykład ze skarpetkami ... gdyby podciągnąc go pod nieświadomą walkę o
> >> dominację w związku.
>
> > No ale nikt tego nie podciąga pod nieświadomą walkę o dominację. To
> > nie jest walka o dominację w związku. To jest sposób komunikacji
> > niektórych Kobiet z Mężczyzną.
>
> Który z czegoś wynika. Co twoim zdaniem komunikują sobie przy pomocy
> werbalnej awantury o skarpetki ?
No właśnie, co sobie komunikują? Chęć dominacji? IMO nie. Myślę, że
kobieta komunikuje żal, rozczarowanie, jakąś pretensję. W ten sposób
może komunikować wiele. Druga Kobieta miałby szansę na odczytanie tego
zaszyfrowanego komunikatu. Mężczyzna, jeśli nie zna dobrze Kobiety, ma
znikome szanse by domyślić się, o co Jej chodzi. Taki obrót zdarzeń,
gdy Mężczyzna nie wie, o co Kobiecie chodzi (ponieważ np. nie mówi Ona
o tym wprost), a Ona oczekuje, że jak najbardziej powinien wiedzieć o
co chodzi, bo przecież mu zasygnalizowała 'w tak jasny sposób, że
jaśniej już nie można' - potrafi być przyczyną wielu nieporozumień.
> >> Jeśli byłoby to własnie to - to sposób nazwijmy to
> >> - myślenia obydwojga - jest dokładnie taki sam, a tylko sposób
> >> realizacji nieswiadomego celu jest różny i charakterystyczny dla danej płci.
Chyba jednak mamy co innego na myśli, gdy rozmawiamy o 'sposobie
myślenia' :)
> > Z tym, że IMHO to nie jest to.
> > Poza tym sposób myślenia Kobiety i Mężczyzny jest inny, naprawdę,
> > uwierz mi, to nie jest tylko moje zdanie, ale twierdzenie poparte
> > naukowo :)
>
> Poparte naukowo powiadasz ... :) Chciałbym zobaczyć naukową pracę pt.
> "czym jest myślenie", bo bez tego - to na co się powołujesz, brzmi mniej
> więcej "Mężczyźni bzimbzimują inaczej niż kobiety".
A nie bzimbzimują inaczej? :)
Uproszczę bardzo - mamy inne mózgi :) I inną gospodarkę hormonalną
(nie mam na myśli tylko hormonów płciowych), która ma szalony wpływ na
pracę mózgu, na emocje, a co za tym idzie również na myślenie.
> > A nawet gdyby odrzucić naukę, życie pokazuje, iż właśnie
> > tak jest. Oczywiście istnieją pewne podobieństwa, poza tym każdy
> > człowiek, bez względu na to, czy jest Kobietą czy Mężczyzną jest inny,
> > ale ta prawidłowość, o której wspominamy z elGuapo naprawdę istnieje.
> > Myślimy odmiennie (a to z kolei pociąga za sobą szereg tak różnych dla
> > obu płci zachowań), postrzegamy świat odmiennie, komunikujemy się
> > odmiennie :)
>
> Ale ja kurdę nie czuję, żebym postrzegał świat jakoś odmiennie od reszty
> kobiet i mążczyzn
Oj, czy chcesz przez to powiedzieć, że myślisz tak jak każdy inny
Mężczyzna i Kobieta na tym świecie? Czujesz i myślisz tak jak
Kobieta? :) Przecież nie wiesz, jak myśli Kobieta. Mam na myśli proces
myślowy, a nie fakt, że dajmy na to świetnie znasz jakąś Kobietę,
dobrze się z nią dogadujesz i rozumiesz, 'myślicie podobnie 'itp.
Rozmawiamy o procesach myślowych, które to dopiero pociągają za sobą
to czy tamto.
> > Natomiast jeśli chodzi o sposób osiągania jakiegoś celu, nie tylko zresztą w
> > związku, to oczywiście będzie on się zazwyczaj różnił u Kobiet i u
> > Mężczyzn. Tu się z Tobą zgadzam. Ale zastanówmy się dlaczego będzie
> > się różnił? A no dlatego, że sposób myślenia się różni :)
> > Tak ja to widzę :)
>
> Widzę, że pojawił się Sławek ... i mam wrażenie, że ma ochotę skopać nam
> obojgu tyłki za gadanie bzdur :)
Eee tam :) We wszystkim, co człowiek przekazuje, jest kawałek prawdy o
nim samym, o jego zapatrywaniu na pewne sprawy, a za to nie można
kopać :) My tylko wymieniamy się przemyśleniami, a każdy ma prawo do
swoich, nieprawdaż?
--
Fragile
|