Data: 2007-10-12 11:27:48
Temat: Re: Chrzan na działce
Od: "MM" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
dotychczas nikt nie wymyślił nic innego jak systematyczne wykopywanie, po
kolei jak leci. Zostawić tyko małą kępkę w jednym miejscu, bo chrzan się
przyda...
M.
Użytkownik "GP" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fengi0$qg1$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Czy macie jakieś swoje patenty na zwalczanie rozrośniętego chrzanu? Rośnie
> mi tego w kilku miejscach działki całkiem spore skupisko. "Roundup" - tak
> się pisze? - nie pomógł, a wykopywać sztuka za sztuką to trochę żmudna
> robota. Co myślicie? Chciałabym z tym się uporać przed zimą, żeby na
> wiosnę walczyć jedynie z jakimiś mało ukorzenionymi nowalijkami, a nie tym
> wielkim dziadostwem:).
> Pozdrawiam, Graszka
>
|