Data: 2007-12-21 07:43:45
Temat: Re: Chrzciny
Od: "Basia Z." <bjz_(usun_toto)@poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Paulinka" :
> Ja miałam w pracy taki chodzący obraz osoby, dla której religia oznaczała
> tylko 'zewnętrzne przejawy', tzn. dzieci w scholi, ona na każda
> pielgrzymkę prawie na kolanach, niedziela Kościół, odnawianie ślubów
> małżeńskich, a potrafiła z zimną perfekcją niszczyć ludzi, którzy jej
> stają na drodze do kariery i podwyżki.
>
Alez czy ja twierdzę, że jest inaczej ?
Moim skromnym zdaniem - sporo ludzi nazywajacych się "katolikami" jest
takich, ile procent - nie odważę się okreslić.
Ale to nie powinno stanowić o obrazie osoby wierzącej, niestety - bardzo
często stanowi.
Pozdrowienia
Basia
|