Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!n
ews.astercity.net!not-for-mail
From: "Adiola" <a...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Chrzest
Date: Mon, 25 Feb 2002 00:28:14 +0100
Organization: Aster City Net
Lines: 54
Message-ID: <a5bsv8$1vj$1@pingwin.acn.pl>
References: <2...@T...org> <a56ci6$gom$1@news.tpi.pl>
<a56ij2$1523$1@pingwin.acn.pl> <a594e9$ag8$1@news.onet.pl>
<a59cg4$10q8$1@pingwin.acn.pl> <a5bhee$152$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 225-dzi-2.acn.waw.pl
X-Trace: pingwin.acn.pl 1014593320 2035 62.121.65.225 (24 Feb 2002 23:28:40 GMT)
X-Complaints-To: a...@a...net
NNTP-Posting-Date: Sun, 24 Feb 2002 23:28:40 +0000 (UTC)
X-Tech-Contact: u...@a...net
X-Server-Info: http://www.astercity.net/news/
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:4752
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Blanka" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a5bhee$152$1@news.onet.pl...
>
> Zastanowiło mnie tylko wynikanie zastosowane w twojej wypowiedzi.
Nic takiego nie mialo wyniknac z mojej wypowiedzi.
>
> Myślenie i wyciąganie wniosków to jedno, ale jednak istnieją ogólnie
> przyjęte ramy tego co dobre a co złe w relacjach między ludźmi. Do swoich
> przemyśleń musiałaś mieć jakiś materiał wyjściowy?
Samo zycie jest doskonalym materialem wyjsciowym. Jesli dostalam od kogos
mile slowo, a odplacilam mu czym innym, to naturalna konsekwencja jest
oddalenie sie jego ode mnie. Do mnie nalezy wybor jak postapic. Od malego
dziecka mialam wpajane, ze przyczyna rodzi skutek. Niby proste, ale dziecko
mysli troche innymi kategoriami, wiec moi rodzice ( a w duzym stopniu
ojciec ) robili wszystko, by pokazac mi proste zaleznosci. Nigdy nie
podpierali sie stwierdzeniami typu 'grzech', ' nie wolno','bo dostaniesz w
d***', itp. zawsze mowili : zrobilas, lub zrobisz tak czy tak, pomysl czy
robisz slusznie. Ulubionym powiedzeniem mojego ojca jest " jak sobie
poscielesz, tak sie wyspisz' oraz ' kazdy jest kowalem swego losu'. Kiedys
miewalam mu to za zle, ale z perspektywy czasu widze, ze droga , ktora mi
wskazywal jest ta wlasciwa, mimo, ze nie poparta autorytetem kosciola.
Nigdzie nie napisalam i nie napisze, ze kosciol to cos zlego :-))), niemniej
kazda religia w jakis sposob nakresla ramy osobowosciowe, i jestem dumna z
tego, ze moje ramy, tak podobne etycznie , zostaly wypracowane w duzym
stopniu przez moich rodzicow, oraz przeze mnie sama :-).
>
> Stykałąś się chyba jednak z jakimiś autorytetami, ideami, nurtami
> filozoficznymi, które w jakimś stopniu kształtowały ciebie. Życie przecież
> nie jest czystym empiryzmem.
Wiesz, kiedy w moim przypadku zycie jest wlasnie empiryczne :-). Nie mam i
raczej nie miewalam autorytetow ( chyba, ze sa nimi moi rodzice, ale z
pewnoscia nie az tak duzymi ), idee sa zwykle utopijne i w zderzeniu z
rzeczywistoscia rzadko daja sobie rade , filozofie tez zmieniaja swoje
oblicze w zaleznosci od czasow i traca na wartosci......a moze to , ze na
przestrzeni dziejow zmienialy sie kanony dobra i zla, nurty filozoficzne
bywaly nieco pokrecone, idee sie dewaluowaly , dawalo mi material wyjsciowy
do przemyslen, ze nie ma czegos ponadczasowego. A nasze zycie jest wypadkowa
wielu czynnikow niekoniecznie wiazacych sie z taka czy inna religia.
Eeee, moglabym tak dlugo filozofowac ;-)..........dam sobie spokoj ;-).
A moze sama sobie jestem autorytetem......, chyba troche tak ;-))), ale to
tez dobrze ;-)).
Pozdrawiam
Adiola
|