Data: 2002-04-11 14:14:27
Temat: Re: Chrzestny :-\
Od: "Loonie" <L...@n...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
<p...@p...onet.pl> a écrit dans le message news:
6...@n...onet.pl...
> > "nic nie chce, tylko, jak mi sie cos stanie, zeby zajeli sie
dzieckiem" - to
> > według ciebie nic? IMO to jest więcej niż ktokolwiek oprócz najbliższej
> > rodziny i przyjaciół może ci zaoferować.
>
> Taka jest tradycja. taka byla rola chrzestnych przez wieki, jak drudzy
rodzice.
> Teraz juz tylko prosze o "dopelnienie formalnosci". Komunia juz w maju...
>
> Zyjemy w kraju, w ktorym ostracyzm spoleczny jest na porzadku dziennym.
Moja
> wiara jest bezdyskusyjna, ale odstrecza mnie bizancjum naszego Kosciola i
jego
> obrzedowosc. Wiekszosc ksiezy zachowuje sie, jakby nigdy nie czytala
Kazania na
> Gorze. No ale to dyskusja na inna grupe.
>
> Wracajac do chrztu - mowie otwarcie, chodzi tylko o formalnosc...
> Dzieci tez tego chca (sa juz wystarczajaco duze) choz z pewnoscia pod
presja
> otoczenia, szkoly...
>
> Coz wiekszosc ludzi traktuje to inaczej...
> Pozdrawiam
Współczucie Papużko.
--
Pozdrowienia :-)
Loonie
-----------------------------------------------
w końcu ludzie dzielą się na 3 grupy: tych, którzy potrafią liczyć, i tych,
którzy nie potrafią.
http://www.cybra.pl/erystyka.html
|