« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2016-10-16 10:59:36
Temat: Re: Ciasto drożdżowe bez pszenicyW dniu 16-10-15 o 22:30, FEniks pisze:
> Nie tyle o gluten chodzi, co o pszenicę. Mąż od jakiegoś czasu odmawia
> jedzenia tejże.
O, sorrki, sądziłam, że to Córeczka ma alergię na gluten...
To nie mam pojęcia w takim razie.
Chodzi tylko o pszenicę, czy żyto i inne są też tabu?
Może zaproponuj Mężowi, by sam upiekł coś dobrego? :)
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2016-10-16 11:16:14
Temat: Re: Ciasto drożdżowe bez pszenicybbjk <b...@p...pl> wrote:
> W dniu 16-10-15 o 22:30, FEniks pisze:
>
>> Nie tyle o gluten chodzi, co o pszenicę. Mąż od jakiegoś czasu odmawia
>> jedzenia tejże.
>
> O, sorrki, sądziłam, że to Córeczka ma alergię na gluten...
> To nie mam pojęcia w takim razie.
> Chodzi tylko o pszenicę, czy żyto i inne są też tabu?
> Może zaproponuj Mężowi, by sam upiekł coś dobrego? :)
>
A najlepiej niech usmaży żonie jajecznicę bez jajek :-)))
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2016-10-16 16:05:41
Temat: Re: Ciasto drożdżowe bez pszenicyW dniu 16.10.2016 o 00:53, Qrczak pisze:
> Dnia 2016-10-15 22:30, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>> W dniu 15.10.2016 o 19:30, Qrczak pisze:
>>> Dnia 2016-10-15 14:20, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>>>> Czy ktoś może próbował zrobić takowe (na słodko lub słono - wszystko
>>>> jedno), i wyszło w miarę puszyste i sprężyste? Czy to w ogóle
>>>> możliwe z
>>>> użyciem innej mąki niż pszenna?
>>>>
>>>> Przetestowałam z mączką kukurydzianą + ryżową, ale wyszło zbite i
>>>> zakalcowate.
>>>
>>> Nie wiem, nie znam się, ale nie możesz zaszaleć ze sklepową mieszanką
>>> bezglutenową?
>>
>> Nie tyle o gluten chodzi, co o pszenicę. Mąż od jakiegoś czasu odmawia
>> jedzenia tejże.
>
> Jak masz czas i dobre chęci, możesz sama kombinować z bezgluteńskimi
> zbożami.
No właśnie poeksperymentowałam i nie wyszło, dlatego pytam. Widziałam
czasami w różnych piekarniach bułeczki czy chlebki kukurydziane
(zakładam, że na drożdżach), więc to chyba możliwe, ale pewności nie
mam, czy nie dodają do nich pszenicy. Z kruchym np. na tartę nie mam
problemu, różne mączne mieszańce się nadają. Drożdżowe jest większym
wyzwaniem.
> Jak nie bardzo, zawsze można wmówić, że to psychiczne i się leczy.
Doświadczenie mi podpowiada, że pewne rzeczy wystarczy przeczekać.
A nie piec dla siebie samej, nie chce mi się, więc kombinuję.
> BTW nie smakuje mu ta pszenica czy coś?
Nie służy. I chyba coś w tym jest.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2016-10-16 16:06:41
Temat: Re: Ciasto drożdżowe bez pszenicyW dniu 16.10.2016 o 07:18, wolim pisze:
> W dniu 2016-10-15 o 22:30, FEniks pisze:
>> W dniu 15.10.2016 o 19:30, Qrczak pisze:
>>> Dnia 2016-10-15 14:20, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>>>> Czy ktoś może próbował zrobić takowe (na słodko lub słono - wszystko
>>>> jedno), i wyszło w miarę puszyste i sprężyste? Czy to w ogóle
>>>> możliwe z
>>>> użyciem innej mąki niż pszenna?
>>>>
>>>> Przetestowałam z mączką kukurydzianą + ryżową, ale wyszło zbite i
>>>> zakalcowate.
>>>
>>> Nie wiem, nie znam się, ale nie możesz zaszaleć ze sklepową mieszanką
>>> bezglutenową?
>>
>> Nie tyle o gluten chodzi, co o pszenicę. Mąż od jakiegoś czasu odmawia
>> jedzenia tejże.
>
> Też karmi?
A jakże! Nawet całą rodzinę!
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2016-10-16 16:08:17
Temat: Re: Ciasto drożdżowe bez pszenicyW dniu 16.10.2016 o 10:47, Ikselka pisze:
> I to jest
> męskie, a nie pitolenie skołatanej żonie
Masz jakieś złe doświadczenia. Może jeszcze troszkę odpocznij?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2016-10-16 16:11:33
Temat: Re: Ciasto drożdżowe bez pszenicyW dniu 16.10.2016 o 10:59, bbjk pisze:
> O, sorrki, sądziłam, że to Córeczka ma alergię na gluten...
> To nie mam pojęcia w takim razie.
> Chodzi tylko o pszenicę, czy żyto i inne są też tabu?
> Może zaproponuj Mężowi, by sam upiekł coś dobrego? :)
Wszystko jedno, kto piecze, pytanie w dalszym ciągu aktualne.
BTW Zastanawiam się, skąd bierze się ta potrzeba udzielania porad
małżeńskich...
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2016-10-16 16:13:35
Temat: Re: Ciasto drożdżowe bez pszenicyW dniu 16-10-16 o 16:11, FEniks pisze:
> W dniu 16.10.2016 o 10:59, bbjk pisze:
>> O, sorrki, sądziłam, że to Córeczka ma alergię na gluten...
>> To nie mam pojęcia w takim razie.
>> Chodzi tylko o pszenicę, czy żyto i inne są też tabu?
>> Może zaproponuj Mężowi, by sam upiekł coś dobrego? :)
>
> Wszystko jedno, kto piecze, pytanie w dalszym ciągu aktualne.
>
> BTW Zastanawiam się, skąd bierze się ta potrzeba udzielania porad
> małżeńskich...
Przepraszam, jeśli Cię dotknęłam.
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2016-10-16 16:13:52
Temat: Re: Ciasto drożdżowe bez pszenicyW dniu 16.10.2016 o 16:05, FEniks pisze:
>
> A nie piec
A piec itd.
> dla siebie samej, nie chce mi się, więc kombinuję.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2016-10-16 18:10:36
Temat: Re: Ciasto drożdżowe bez pszenicyFEniks <x...@p...fm> wrote:
> W dniu 16.10.2016 o 10:47, Ikselka pisze:
>> I to jest
>> męskie, a nie pitolenie skołatanej żonie
>
> Masz jakieś złe doświadczenia. Może jeszcze troszkę odpocznij?
>
Ależ skąd takie straszne domysły? To Ty szukasz sposobu na niemożliwe. I
jeszcze się podpierasz tym, że widujesz bułeczki itp wyroby z mąki z innych
zbóż wypiekane na drożdżach, jakbyś naprawdę niczego nie miała między
uszami i nie wiedziała, że drożdże są tam tylko nominalnie. Nazywają to
pieluchowym zapaleniem mózgu - kiedy kobieta wydawałoby się inteligentna
nagle ulega ogłupieniu rzutującemu na wszelkie dziedziny życia prócz (co
zrozumiałe) samego macierzyństwa...
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2016-10-16 20:10:03
Temat: Re: Ciasto drożdżowe bez pszenicyW dniu 16.10.2016 o 18:10, Ikselka pisze:
> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>> W dniu 16.10.2016 o 10:47, Ikselka pisze:
>>> I to jest
>>> męskie, a nie pitolenie skołatanej żonie
>> Masz jakieś złe doświadczenia. Może jeszcze troszkę odpocznij?
>>
>
> Ależ skąd takie straszne domysły? To Ty szukasz sposobu na niemożliwe. I
> jeszcze się podpierasz tym, że widujesz bułeczki itp wyroby z mąki z innych
> zbóż wypiekane na drożdżach, jakbyś naprawdę niczego nie miała między
>
Nie tłumacz się. Przecież wiem doskonale, że wiedzę czerpiesz głównie z
autopsji.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |