Ciasto z jablkami

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 114

61. Data: 2016-11-03 15:21:32

Temat: Re: Ciasto z jablkami
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 03.11.2016 o 10:29, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Ewa napisała:
>
>>> A czy można jakoś do tego wykorzystać robot planetarny, tak żeby na
>>> 100% wyszło prawidłowo?
>> A Ty w tym robocie planetarnym masz tylko hak do zagniatania ciasta?
> Przeczytałem o tych robotach planetarnych i od razu pomyślałem, że to
> teraz mój czytnik coś pokręcił i przemieszał kuchnię z jakąś grupą s-f.

Ja też pierwszy raz spotkałam się z takim określeniem robota kuchennego.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

62. Data: 2016-11-03 16:03:26

Temat: Re: Ciasto z jablkami
Od: stefan <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-11-03 o 15:21, FEniks pisze:
> W dniu 03.11.2016 o 10:29, Jarosław Sokołowski pisze:
>> Pani Ewa napisała:
>>
>>>> A czy można jakoś do tego wykorzystać robot planetarny, tak żeby na
>>>> 100% wyszło prawidłowo?
>>> A Ty w tym robocie planetarnym masz tylko hak do zagniatania ciasta?
>> Przeczytałem o tych robotach planetarnych i od razu pomyślałem, że to
>> teraz mój czytnik coś pokręcił i przemieszał kuchnię z jakąś grupą s-f.
>
> Ja też pierwszy raz spotkałam się z takim określeniem robota kuchennego.
>
> Ewa
>
a planety szaleją, szaleją i śmieją się śmieją się śmieją... :)
pozdr
Stefan

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

63. Data: 2016-11-03 16:17:39

Temat: Re: Ciasto z jablkami
Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-11-03 o 00:59, stefan pisze:
> W dniu 2016-11-02 o 22:36, Animka pisze:
>> W dniu 2016-11-02 o 10:43, stefan pisze:
>>> W dniu 2016-11-02 o 09:59, Ikselka pisze:
>>>> stefan <s...@w...pl> wrote:
>>>>> W dniu 2016-11-02 o 02:15, Akarm pisze:
>>>>>> W dniu 31.10.2016 o 22:29, Ikselka pisze:
>>>>>>> Zrób wg tego przepisu (każde owoce się nadają) - rewelacja:
>>>>>>> http://www.mniammniam.com/Ciasto_ze_sliwkami__najlep
sze_na_swiecie_-2093p.html
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Bardzo chętnie spróbuję, ale nie mam w czym utrzeć.
>>>>>> Jest jakiś sposób, żeby sobie z tym poradzić bez kupna moździeża?
>>>>>>
>>>>> metodą Jagienki?
>>>>> pozdrawiam
>>>>
>>>> No ale ona orzechy, a nie placek, łupą dupała :-)))
>>>>
>>>>
>>>>
>>>>
>>> jak moja siostra (daaawno temu, chciała mi dorównać w kunszcie a
>>> Matula bywała na wywczasach sanatoryjnych)) upiekła babkę piaskową, to
>>> rozbieraliśmy ją (babkę naturalnie a nie tę pokrakę) za pomocą majzla,
>>> młotka 2,5 kg oraz wiertarki zacnej firmy Celma z nasadką udarową!!!
>>> Więc można placek łupą dupać!!!!
>>> pozdr
>>> Stefan
>> A jak byś orzech kokosowy otworzył?
>>
> Na Madagaskarze używałem takiego skrzyżowania maczety z tasakiem, ale
> tylko do młodych i średnio dojrzałych :) Nawet paluchów sobie nie
> poobcinałem... A jak Malgasz łupał takie kamienie to mi włosy dęba
> stawały (jeszcze je miałem...)
> pozdr
> Stefan
Ja ten orzech kupiłam tylko raz i już nigdy więcej nie kupię.
Potrzebna do tego jest chyba wiertarka z wysterylizowanym wiertłem, ale
może są jakieś inne sposoby.

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

64. Data: 2016-11-03 16:19:05

Temat: Re: Ciasto z jablkami
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Ewa napisała:

>>>> A czy można jakoś do tego wykorzystać robot planetarny, tak żeby na
>>>> 100% wyszło prawidłowo?
>>> A Ty w tym robocie planetarnym masz tylko hak do zagniatania ciasta?
>> Przeczytałem o tych robotach planetarnych i od razu pomyślałem, że to
>> teraz mój czytnik coś pokręcił i przemieszał kuchnię z jakąś grupą s-f.
>
> Ja też pierwszy raz spotkałam się z takim określeniem robota kuchennego.

A to jest tylko określenie rzeczy, którą od dawna znam, czy jakiś nowy
typ konstrukcji machiny kuchennej? Bo co to jest "przekładnia planetarna",
to ja wiem. Mam nawet pewne przypuszczenia, jak ją w kuchni wykorzystać.
Ale pewności co do słuszności swych myśli nie mam.

Jarek

--
-- Planeta, z której przybywam do cię, mości konstrukcjonisto, sam
środek głęboki przeżywa średniowiecza. A przeto już mi waszmość
wybaczyć musisz, żem cię o taką przyprawił konfuzyą, nie w porę lądując.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

65. Data: 2016-11-03 16:20:40

Temat: Re: Ciasto z jablkami
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pan stefan napisał:

>>>>> A czy można jakoś do tego wykorzystać robot planetarny, tak żeby na
>>>>> 100% wyszło prawidłowo?
>>>> A Ty w tym robocie planetarnym masz tylko hak do zagniatania ciasta?
>>> Przeczytałem o tych robotach planetarnych i od razu pomyślałem, że to
>>> teraz mój czytnik coś pokręcił i przemieszał kuchnię z jakąś grupą s-f.
>>
>> Ja też pierwszy raz spotkałam się z takim określeniem robota kuchennego.
>
> a planety szaleją, szaleją i śmieją się śmieją się śmieją... :)

Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni.

Jarek

--
Już mnie nic nie korci, już mnie nic nie nęci,
Odkąd pannie Helci biust się w magiel wkręcił.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

66. Data: 2016-11-03 16:33:03

Temat: Re: Ciasto z jablkami
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Animka pisze:

>>> A jak byś orzech kokosowy otworzył?
>>
>> Na Madagaskarze używałem takiego skrzyżowania maczety z tasakiem, ale
>> tylko do młodych i średnio dojrzałych :) Nawet paluchów sobie nie
>> poobcinałem... A jak Malgasz łupał takie kamienie to mi włosy dęba
>> stawały (jeszcze je miałem...)
>
> Ja ten orzech kupiłam tylko raz i już nigdy więcej nie kupię.
> Potrzebna do tego jest chyba wiertarka z wysterylizowanym wiertłem,
> ale może są jakieś inne sposoby.

Po co wiertarka, skoro jedna dziurka już jest? Zawartość łatwo wylać,
gdy się przekłuje (mniej lub bardziej sterylnym instrumentem) miejsce,
z którego ma wyjść kiełek młodej palmy. Zawsze jedno i tylko jedno
z trzech wgłębień na szczycie orzecha jest nieopancerzone. Potem dość
przywalić opróżnionym owocem w coś twardego, a skorupa pęka.

Jarek

--
Ach, ręce załammy na Władkiem
Co łupać orzechy chciał dziadkiem.
Że dziadek był w łóżku
Więc babką -- staruszką
Rozłupał je wszystkie ukradkiem...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

67. Data: 2016-11-03 18:35:15

Temat: Re: Ciasto z jablkami
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2016-11-03 09:51, obywatel stefan uprzejmie donosi:
> W dniu 2016-11-03 o 09:41, Ikselka pisze:
>> Akarm <a...@w...pl> wrote:
>>> W dniu 02.11.2016 o 09:48, Ikselka pisze:
>>>> Ach, już rozumiem. Potraktowałeś dosłownie to "ciasto ucierane":-))
>>>> Nazwa tego typu ciast pozostała z czasów, kiedy się je rzeczywiście
>>>> ucierało - drewnianą pałką w makutrze (nie w moździerzu).
>>>
>>> Makutra - nowe pojęcie. :)
>>> Może nie tyle nowe pojęcie, ile nowe spojrzenie na to naczynie.
>>
>> Wcale nie nowe. Makutra nie tylko do ucierania maku służyła, ale i
>> płatków
>> róży na konfiturę, do ucierania migdałów na marcepan, wreszcie do ciast -
>> ucieranych :-))
> Odkąd pamiętam w kuchni stała makutra, była już tak wytarta, że częściej
> służyła jako forma do wypieku np. baby.
> Swoją makutrę dostałem w 1973 roku w prezencie ślubnym od kogoś kto miał
> namiar na "Kamionkę" w łysej Górze. I ta służy mi do dzisiaj...

Moja niewiele młodsza.

> A jakby dorobić do niej wieko to całkiem zgrabna urna na moje szczątki
> by była ...

Aż taka XXL nie jestem.

Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

68. Data: 2016-11-03 19:24:08

Temat: Re: Ciasto z jablkami
Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-11-03 o 16:33, Jarosław Sokołowski pisze:
> Animka pisze:
>
>>>> A jak byś orzech kokosowy otworzył?
>>> Na Madagaskarze używałem takiego skrzyżowania maczety z tasakiem, ale
>>> tylko do młodych i średnio dojrzałych :) Nawet paluchów sobie nie
>>> poobcinałem... A jak Malgasz łupał takie kamienie to mi włosy dęba
>>> stawały (jeszcze je miałem...)
>> Ja ten orzech kupiłam tylko raz i już nigdy więcej nie kupię.
>> Potrzebna do tego jest chyba wiertarka z wysterylizowanym wiertłem,
>> ale może są jakieś inne sposoby.
> Po co wiertarka, skoro jedna dziurka już jest? Zawartość łatwo wylać,
> gdy się przekłuje (mniej lub bardziej sterylnym instrumentem) miejsce,
> z którego ma wyjść kiełek młodej palmy. Zawsze jedno i tylko jedno
> z trzech wgłębień na szczycie orzecha jest nieopancerzone. Potem dość
> przywalić opróżnionym owocem w coś twardego, a skorupa pęka.
>
> Jarek
>
Dzięki :-)
Co prawda nie lubię zawartości orzecha kokosowego, ale chcialabym kupić
i jeszcze raz spróbować to "otwieranie".

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

69. Data: 2016-11-03 19:29:46

Temat: Re: Ciasto z jablkami
Od: stefan <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-11-03 o 18:35, Qrczak pisze:
> Dnia 2016-11-03 09:51, obywatel stefan uprzejmie donosi:

>
>> A jakby dorobić do niej wieko to całkiem zgrabna urna na moje szczątki
>> by była ...
>
> Aż taka XXL nie jestem.
>
> Q
No, te prawie 2 dcm3 to się zmieści, nie musi być z czubkiem...
pozdr
Stefan

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

70. Data: 2016-11-03 21:36:51

Temat: Re: Ciasto z jablkami
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 03.11.2016 o 16:19, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Ewa napisała:
>
>>>>> A czy można jakoś do tego wykorzystać robot planetarny, tak żeby na
>>>>> 100% wyszło prawidłowo?
>>>> A Ty w tym robocie planetarnym masz tylko hak do zagniatania ciasta?
>>> Przeczytałem o tych robotach planetarnych i od razu pomyślałem, że to
>>> teraz mój czytnik coś pokręcił i przemieszał kuchnię z jakąś grupą s-f.
>> Ja też pierwszy raz spotkałam się z takim określeniem robota kuchennego.
> A to jest tylko określenie rzeczy, którą od dawna znam, czy jakiś nowy
> typ konstrukcji machiny kuchennej? Bo co to jest "przekładnia planetarna",
> to ja wiem. Mam nawet pewne przypuszczenia, jak ją w kuchni wykorzystać.
> Ale pewności co do słuszności swych myśli nie mam.

Pojęcia nie mam. Podejrzewam, że o ten rodzaj przekładni może chodzić.
Zdaje się, że w kitchen aidzie tak mniej więcej mieszadła chodzą -
dookoła i wokół własnej osi - planetarnie. ;)

Ewa