Data: 2003-12-01 13:55:35
Temat: Re: Cibora papirusowa
Od: "Sebastian" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "magmalik" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:53c4.00000120.3fcb2ffd@newsgate.onet.pl...
> czesc,
> mam podobny problem z papirusem ja Ty - Sebastianie -
> Kupilam z tydzien temu w IKEI tę roslinkę, ustawilam w łazience (slonca
jest
> dosc dużo, cieplo i wilgotno), podlewalam obficie ale ładnie wygladala
przez 3
> dni i następnie zaczela schnąć.
To chyba juz typowe u tej odmiany - nagla zmiana warunkow im nie sluzy. W
hurtowej uprawie zapewne maja idealne warunki i duzo sztucznego dobrego
swiatla. W domu, szczegolnie w zimie, tego swiatla jest zdecydowanie za
malo.
Po trzech dniach zmarniala ? - wydaje mi sie, ze cos za szybko, ale uratowac
powinno sie dac.
>Tzn gora zaczela schnąć bo ziemia ( w zasadzie
> to jest czysty torf) jest caly czas wilgotna i nawet miejscami zaczyna
pojawiac
> sie kożuch pleśni.
Przedewszystkim usun wszystkie czesci ziemi i pedow zaatakowane plesnia -
dokladnie wytnij czesci zgnile - napewno beda takie brazowe miekkie
fragmenty - nie zalowac nawet jesli korona wydaje sie zdrowa - wyciac
wszystko az do bialego fragmentu rosliny - w miare mozliwosci oszczedzic
boczne pedy wyrastajace w okolo nasady "pnia". Najlepiej to robic czystym
bardzo ostrym nozykiem.
Nastepnie w miare szybko dokladnie obsypac sproszkowanym weglem drzewnym
(dostepny tabeltkach w kazdej aptece - trzeba go tylko dokladnie
rozkruszyc).
Druga rada - jak juz sie uporasz z plesnia - przesadz papirusa do keramzytu
(uprawa polhydroponiczna) - to naprawde dobrze mu sluzy dzieki temu, ze
wilgoc ma pod korzeniami a nie tuz przy pedach, ktore z tego powodu
zaczynaja gnic. O wiele latwiej wtedy zapanowac nad odpowiednia dla niego
wilgotnoscia (nie trzeba tak czesto podlewac).
pzdr.
Sebastian.
PS: Moje "parasolki" tez bardzo zmarnialy po powrocie z balkonu, ale
wypuszcza juz nowe pedy i robi sie coraz ladniejszy :)
|