Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!mimuw.edu.pl!news.mi
muw.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Gandalf <s...@p...fm>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Cierpie..czy jestem sam sobie winny?Co robic?
Date: Fri, 27 Dec 2002 16:13:34 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 55
Message-ID: <C...@n...tpi.pl>
References: <C...@n...tpi.pl> <augu50$hfh$1@news.tpi.pl>
<C...@n...tpi.pl> <auh8tk$2ql0$1@news2.ipartners.pl>
<C...@n...tpi.pl> <auhcqf$kaf$1@news.tpi.pl>
<C...@n...tpi.pl> <auho9s$qii$1@news.tpi.pl>
<C...@n...tpi.pl> <auhplf$8en$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pe230.bydgoszcz.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=WINDOWS-1250
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: news.tpi.pl 1041002023 17318 213.77.161.230 (27 Dec 2002 15:13:43 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 27 Dec 2002 15:13:43 +0000 (UTC)
User-Agent: Codeforge Sophax 1.5
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:28846
Ukryj nagłówki
On Fri, 27 Dec 2002 15:56:06 +0100 "Sokrates" <d...@w...pl> wrote:
>
> Użytkownik "Gandalf" <s...@p...fm> napisał w
> wiadomości news:CFN376176535725694@news.tpi.pl...
> On Fri, 27 Dec 2002 15:32:50 +0100 "Sokrates"
> <d...@w...pl> wrote:
> Kiedy pytalem sie jej,jak ona by zareagowala na
> taka sytuacje,mowila mi,ze oczywiscie ie mialaby nic
> przeciwko...Byc
> moze..poniewaaz sama w czyms takim uczestniczy...Ale ja sie
> pytam.Co by bylo
> gdybysmy sie miejscami zamienili?Ja tancze z
> dziewczynami,ona pracuje
> ciezko,nie ma na nic czasu..
>
> Czy ty nie za dużo gdybasz? Wyszukujesz hipotetyczne
> sytuacje, zamiast ustosunkować się do zastanej
> rzeczywistości i jej stanu rzeczy. Albo potrafisz pewne
> sprawy zrozumieć i zaakceptować, albo nie. Oprzyj się może
> trochę więcej na realiach, a nie gdybaj.
Gdybam,poniewaz chcialem,zeby mnie zrozumiala...Gdybalem aby przynajmniej
sporbowala poczuc sie tak jak ja sie czulem...Chcialem jej to przedstawic,a
jak latwiej dotrzec do czlowieka niz wtedy kiedy on sam jest w podobnej
sytuacji?Gdybam teraz poniewaz chcialbym,aby pewne sprawy staly sie dla was
jasniejsze...Moj punkt widzenia,aby zaprocentowalo to wypowiedziami,ktore mi
pomoga...
> ..Nie smiem twierdzic,ze wiem,ze zachowywalaby sie
> tak jak ja,ma przeciez inne doswiadczenia,ale...Jestem
> przekonany,ze nie jest
> w stanie mi odpowiedziec,jak by sie zachowywala( mimo,ze jej
> sie wydaje), bo
> nigdy czegos takiego nie przezyla..
>
> Ale po co tobie taka wiedza "a konto"? Przestaję ciebie
> rozumieć, co mnie zaczyna po mału irytować.
Wyjasnilem mam nadzieje powyzej.
>
> Latwo jest oceniac ludzi z boku..."Ja bym tak nie zrobil",
> "ja bym sie
> zachowal kompletnie inaczej", 'czlowiek malej wiary",ale w
> chwili kiedy w gre
> wchodza wielkie emocje,kazdy z nas moglby sie zgubic...
>
> Oczywiście, że łatwo. Jedni to robią niczym splunięcie, inni
> starają się w jakimś stopniu wczuć w sytuację. Nie wiem do
> czego zmierzasz?
Do Twojego ktoregos z popzrednich postow.Uzylem miedzy innymi jednego ze
sformulowan uzytego w stosunku mnie.
G
|