Data: 2002-12-30 15:01:41
Temat: Re: Cierpie..czy jestem sam sobie winny?Co robic?
Od: "Gandalf" <s...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Sokrates" <d...@w...pl> wrote in message
news:aupbbf$si1$1@news.tpi.pl...
>
> Jaaaaaaasne, ukrywaj. ukrywaj. Sam się ukryj i nie pokazuj
> kobietom na oczy, ponieważ twoje podejście do nich niczego
> dobrego nie wróży. Przestań wrewszcie żyć w świecie domysłów
> i podejrzliwości. Czy nie możesz po prostu wypytać się jej
> ze zwykłej ciekawości o tym jej zespole, o ich członkach i o
> tym facecie. Jeśli ona tobie nic konkretnego nie mówi, tzn,
> że albo juz taka jest małomówna, albo nie ma nic do
> powiedzenia istotnego. Ewentualność ukrywania czegokolwiek,
> co miałoby negatywny wpływ na ciebie traktowałbym jako
> ostateczność. Zaczynam się dziwić twojej dziewczynie, że
> obdarza uczuciem kogoś tak bezpłciowego, kogoś, kto miota
> się bez składu i ładu z własnymi myślami, zamiast postępować
> szczerze i otwarcie. Przyjemności z ukrywania różnych rzeczy
> życzę i EOT
Jestes przykrym facetem.Dziwne,ze nie mozesz zrozumiec,ze pod wplywem
roznych elementow otoczenia roznie sie ksztaltuje osobowosc czlowieka.Ja sie
dziwie Tobie.Z jednej strony uwazasz moja zazdrosc za cos chorego,z drugiej
nie potrafisz pojac,ze pewnych rzeczy tak po prostu sie nie da zmienic od
razu. Na poczatek zostaje ukrywanie. Moj stosunek do kobiet nie jest Ci
znany...Jedynie do tej jednej,a i to tak tylko zarys.Niby jestes taki
tolerancyjny...A sformulowane przez Ciebie oskarzenia godza tym razem we
mnie a nie moja postawe,wiec zadam przeprosin.Nie jestes Bogiem i mnie nie
poznales na podstawie kilku maili.I faktycznie EOT
|