Data: 2002-12-30 11:40:40
Temat: Re: Cierpie..czy jestem sam sobie winny?Co robic?
Od: "Sokrates" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Gandalf" <s...@p...fm> napisał w
wiadomości news:aup8b1$7jb$1@news.tpi.pl...
> Ona mi o nim nic nie mowila.Tak jak juz pisalem - wyszlo
to przypadkowo,
> przed wakacjami...Moze znowu dowiedzialbym sie o czyms
jeszcze (albo dowiem)
> po fakcie.Z Waszych wypowiedzi wynioslem jedno...Poniewaz
nie moge jej
> zaufac tak do konca,bo nie daje mi podstaw logicznych do
tego,a chcialbym
> znia byc,bardzo, wiec po prostu bede to ukrywal.
Jaaaaaaasne, ukrywaj. ukrywaj. Sam się ukryj i nie pokazuj
kobietom na oczy, ponieważ twoje podejście do nich niczego
dobrego nie wróży. Przestań wrewszcie żyć w świecie domysłów
i podejrzliwości. Czy nie możesz po prostu wypytać się jej
ze zwykłej ciekawości o tym jej zespole, o ich członkach i o
tym facecie. Jeśli ona tobie nic konkretnego nie mówi, tzn,
że albo juz taka jest małomówna, albo nie ma nic do
powiedzenia istotnego. Ewentualność ukrywania czegokolwiek,
co miałoby negatywny wpływ na ciebie traktowałbym jako
ostateczność. Zaczynam się dziwić twojej dziewczynie, że
obdarza uczuciem kogoś tak bezpłciowego, kogoś, kto miota
się bez składu i ładu z własnymi myślami, zamiast postępować
szczerze i otwarcie. Przyjemności z ukrywania różnych rzeczy
życzę i EOT
Sokrates
|