Data: 2005-02-16 11:12:22
Temat: Re: Cierpliwość popłaca
Od: "Bogda" <b...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Ja nie nacinam tylko obrywam kilka listków. Jednak słyszałam, że dla
> roślin
> > trudniej się ukorzeniających np.rododendronów takie naciecie jest
wskazane
> > (może nie tyle nacięcie co ścięcie z jednej strony zewnętrznej warstwy
> > gałązki)
>
> Rododendrony są na tyle skomplikowane w rozmnażaniu, że radziłabym jednak
> najpierw przeczytać jakąś książkę na ten temat, a dopiero potem podawać
> jakiekolwiek informacje.
>
> Pozdrawiam, Basia.
A co złego widzisz w mojej informacji ?
Ksiżki nie czytałam, bo nie było mi to potrzebne. Widziałam natomiast
program w którym zapewniali, ze rododendrony przez odkład można rozmnażać
tylko trzeba wykazać dużo cierpliwości (to proces dłuższy niż 1 sezon) i
zadbać żeby przyszła sadzonka miała wilgoć.
Zauważ, że moja wypowiedż nie dotyczyła rozmnażania rododendronów.
Lekko zasmucona krytyczną uwagą
Bogda
|