Data: 2015-07-18 16:29:38
Temat: Re: Ciotki naukowo
Od: Pszemol <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Penetrator <r...@g...com> wrote:
> Pszemol
> - ukryj cytowany tekst -
> Penetrator <r...@g...com> wrote:
>> "Masz rację, nie istnieją wiarygodne obserwacje potwierdzające istnienie
>> osobowego boga, np tego opisanego w Biblii, więc racjonalnie jest założyć
>> że go nie ma. "
>>
>>
>> Nie to nie jest racjonalizm, bo świadomość ludzi stwarza boga i tak
>> bardzo w ten twór swój własny wierzy ( tu jest tak jak materialiści,
>> religiant też nie widzi że stworzył boga swoją głową). I tam bardzo bóg
>> jest istniejący w oderwaniu od ich głowy,( zupełnie jak mózg u
>> materialistów), że mordują, piętnują, fanatyzują tego zabronić, tego
>> zakazać, do tamtego zmusić, że przerażeni ludzie mają doczynienia realnie
>> z ich pałującym bogiem, bo świadomość kształtuje byt, czyli bóg istnieje
>> jak wytwór świadomości, który w realu życie rozwalić potafii wielu, więc
>> jest ale na ziemi. Widzisz znowu metodologia materialzmu tego nie łapie,
>> bo gówno warte jest zaprzeczanie gdy ich bozia już nam rządzi w majtkach.
>> Walka odbywa się na uświadomieniu że bóg jest wytworem twoich własnych
>> czy gromadnych projekcji zupełnie jak interpretacje na temat mózgu.
>
> Nie uchyciłeś, że mówiłem o osobowym bogu, nie o symbolu czy abstrakcyjnym
> pojęciu boga.
>
>
>
> Oprócz bytów materialnych istnieją byty fikcyjne które kształtują naszą
> rzeczywistość, wytwory świadomości, może to będzie prostsze....
>
> Marks wskazywał, że religia stanowi ważną część panujących stosunków
> społecznych - ich przedłużenie i potwierdzenie. Jej tezy nie są fałszywe,
> ponieważ adekwatnie opisują społeczeństwa nowoczesnego świata. Religia
> jest siłą, która wytwarza i podtrzymuje jasno określony typ ładu
> społecznego. Dogmaty wiary nie wyrażają ponadczasowych prawd, ani nie są
> irracjonalne. Są instrumentem w walce o władzę i kontrolę nad
> społeczeństwem. Ateiści nie mają racji - królestwo niebieskie istnieje,
> tyle tylko, że istnieje ono na Ziemi. Religijne prawdy wpływają bowiem na
> życie społeczne, przenikają je i kształtują. Ludzie wierzący mylą się
> tylko wtedy, gdy treściom wiary nadają samoistną wartość i wiążą je z
> rzeczywistością niezależną od ludzkich doświadczeń. Od czasów świętego
> Augustyna kler stopniowo powiększa swoje wpływy, przywołując religijne
> dogmaty i przedstawiając je jako wieczne prawdy. Ale religia jest takim
> samym stanowiskiem politycznym, jak wszystkie inne, a swoją siłę
> zawdzięcza skutecznej propagandzie, zgodnie z którą nie wyraża ona ani
> nie broni żadnych partykularnych interesów.
Nikt nie kwestionuje istnienia religii. Mówiliśmy o osobowym Bogu- Stworcy
świata, opisanym w Biblii.
|