Data: 2010-05-11 13:39:10
Temat: Re: Co dla dziecka na komunię?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 11 May 2010 12:48:24 +0200, Misiek napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:11akspkd9r2n7$.i2ptlmwsjdzf$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 11 May 2010 12:29:48 +0200, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Tue, 11 May 2010 11:50:23 +0200, Panslavista napisał(a):
>>>
>>>> Ikselka wrote:
>>>>
>>>>> Dnia Tue, 11 May 2010 09:15:27 +0200, Misiek napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>>> news:1to6onghw7wep.1evji8xmn7tmo.dlg@40tude.net...
>>>>>>> Dnia Mon, 10 May 2010 12:36:26 +0200, Misiek napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> jak ja mialem 1-wsza komunie to dostalem:
>>>>>>>> 1. zegarek
>>>>>>>> 2. zloty medalik na zlotym lancuszku
>>>>>>>> 3. rower skladak
>>>>>>>> 4. aparat fotograficzny marki SMIENA
>>>>>>>> 5. jakies "poboczne" drobiazgi (w tym pieniadze z ktorych NIC do
>>>>>>>> dzis
>>>>>>>> nie mam)
>>>>>>>> To bylo dawno. Teraz sie ludzie przescigaja... laptopy. quady.
>>>>>>>> skutery... Z moich prezentow zegarek przetrwal moze ze 3-4 lat,
>>>>>>>> skladak
>>>>>>>> dosc dlugo, medalik na lancuszku mam do dzisiaj, aparatem tez troche
>>>>>>>> zdjec zrobilem...
>>>>>>>> jak widac... niezbyt wiele tego bylo heh
>>>>>>>
>>>>>>> To było NIEWIELE?
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Tak, to bylo NIEWIELE...
>>>>>> jak na ilosc gosci... to niewiele hiehiehie
>>>>>> Zapominasz ze nie przychodzi 4,5 osob a ze 20...
>>>>>
>>>>> Moje dzieci dostały od gości słodycze, książki, a od chrzestnych
>>>>> skromne
>>>>> złote drobiazgi. Gotówka sporadycznie, w ilości niewartej wspomnienia,
>>>>> ale
>>>>> dzieci były bardzo zadowolone. Z Komunii i z przyjęcia, jakie
>>>>> przygotowałam.
>>>>
>>>> A moje - chłopcy: zegarek, obrazek - Pamiątkę z Komunii - córka
>>>> dodatkowo
>>>> złoty łańcuszek z krzyżykiem - od chrzestnych. Ma do dzisiaj.
>>>
>>> Moje też mają - obrazki, medalik i pierścionek, wydawnictwa
>>> encyklopedyczne
>>> i biblie dla dzieci.
>>
>> Przy czym, kiedy na Komunię dla dzieci mojego brata kupiłm książki
>> (OWSZEM,
>> DROGIE), nastąpiła niemal obraza - nie wzięłąm pod uwagę, że tam książka
>> to
>> wróg ;-PPP
>>
>
> Tam to znaczy gdzie?
No w ich domu, w ich rodzinie - rodzice ledwo zdawszy maturę nie
przeczytali w życiu ani jednej książki, z wyjątkiem tych kilku
obowiązkowych na płatnych studiach, a dzieciom to w ogóle się nie czytalo,
o ile moi rodzice (tj. dziadkowie dzieci brata) tego nie zrobili od czasu
do czasu. Kiedy weszłam z tymi wspaniałymi (dla mnie) ksiażkami, zapadła
wymowna cisza i wtedy zdałam sobie sprawę, jak straszne fopa popełniam
;-PPP
> bo w tej chwili wiekszosc dzieciakow patrzy na ksiazki jak na wroga
Nie tylko w tej - to było jakieś... 13-14 lat temu.
> hehehe
> IPody, Notbooki, MP-3... to cos dla nich hehehe
> A najlepiej to IBOOK-a im dac hehehe
Jak tak dalej pójdzie, to wrócimy do tam-tamów...
|