Co do geby, to na gebie?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-02-21 11:43:15

Temat: Co do geby, to na gebie?
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de> szukaj wiadomości tego autora

Moi Kuchniarze,

po raz wtory zmienilem lekarza skornego. Pierwszy kazal mi smarowac
zaczerwienienia na twarzy szamponem na te same plamy na skorze glowy. Drugi
stwierdzil, ze to przez stres i mam ten stres "odbudowac" Trzeci cos tam
przepisal i odebralem wrazenie, ze przeszkadzam. A ja mam dosc. Cale cialo
mam takie rozkoszne, ze nic tylko kisielem smarowac. Tylko na gebie i na
glowie pojawiaja sie te cholerne plamy i skora zlazi ze mnie jak z
parchatego psa. Ja czasami naprawde musze miedzy ludzi a wygladam, jakbym
sie z mlody kotka zabawial. Ostatnio smaruje sie mascia polecona przez
aptekarza. PRZECIWKO GRZYBOM NA STOPACH!!! Trudno powiedziec czy jest
poprawa, bo co tydzie musze robic przerwe i potem znowu. Ostatnio wpadla mi
w rece ksiazka o diecie w zakazeniu organizmu grzybami. Czy to mozliwe, ze
jak sie cos tam je i pije, to moze potem na gebie cos wyskoczyc? Ja nigdy
nie mialem tradzika ani podobnych. Dopiero w dojrzalym wieku to swinstwo sie
pojawilo. Czasem wstaje rano i juz jest. A czasem wstaje rano i znika, i
znowu mam gebule do buziakow. Nagla krew mnie zalewa, bo nikt mi pomoc nie
moze. Ja juz nawet zaklepalem wizyte w Polsce u lekarza, bo tu nikomu nie
ufam. Gdyby ktos z Was cos na ten temat wiedzial i mogl cos poradzic, to
bede wdzieczyl sie do konca zycia. Wiem, ze tak na odleglosc to trudno
cokolwiek poradzic ale gdybyscie mieli jakas idee, to prosze.

Irek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-02-21 12:46:48

Temat: Re: Co do geby, to na gebie?
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 21 Feb 2002 12:43:15 +0100, "Irek Zablocki"
<i...@w...de> wrote:

>Moi Kuchniarze,
>
>po raz wtory zmienilem lekarza skornego. Pierwszy kazal mi smarowac
>zaczerwienienia na twarzy szamponem na te same plamy na skorze glowy. Drugi
>stwierdzil, ze to przez stres i mam ten stres "odbudowac" Trzeci cos tam
>przepisal i odebralem wrazenie, ze przeszkadzam. A ja mam dosc. Cale cialo
>mam takie rozkoszne, ze nic tylko kisielem smarowac. Tylko na gebie i na
>glowie pojawiaja sie te cholerne plamy i skora zlazi ze mnie jak z
>parchatego psa. Ja czasami naprawde musze miedzy ludzi a wygladam, jakbym
>
- idz do homeopaty
- dieta na pewno robi swoje. zapsiuj przez miesiac WSZYSTKO (plus
ilosci i z czym) co Ci do paszczy wchodzi. codziennie, kazda
lyzeczke wody dopisuj
- Moze to byc alergia ale dosc skomplikowana.
- chodzi mi tez poglowie cos grzybowego, tak jak z malaria - jak
masz raz to potem sie swinstwa nie mozna pozbyc tak latwo, a
wylazi jako cos glupiego...
- egzema?

Krysia
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-21 14:13:38

Temat: Re: Co do geby, to na gebie?
Od: "Monisiatko" <M...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ojjjj, nie masz lekko Irku.
a jakiego typu masz te plamy???
Bo ja mam glebokie doswiadczenia - jako porzadny alergik.

Ostatnio zostałam (po wielu latach leczenia roznymi sposobami, typu: ooo, ta
masc Pani nie pomogla??? to damy inna. Wrrrrr) zdiagnozowana na "Atopowe

apalenie skory". I nic wiecej. Z przewaga alergii kontaktowej, nad jedzeniowa.

I znam twoje problemy - wtsaje rano, slodko, milo. Ide do pracy. cos mnie
zaczyna swedziec. Nagle - pol minuty i juz mam wysypanen czerwona wysypka
rece, policzki, itp.....
Nie wiadomo na co jestem uczulona. Zapobiegliwie: nie jesm najwiekszycyh
alergenow, nie nosze welny i sztucznych tkanin, nie myje buzi woda, reszte
ciala myje woda, ale tylko specjalnymi preparatami.
Najwazniejsze: natluszczac, natluszczac, natluszczac, natluszczac......
skore - duzo kremow, balsamow, sporo slonca, wskazana morska woda ( bron Boze
chlor).
I .... pomoglo.
Jest znacznie lepiej. Juz sie nie budze rano ze skora za paznokcami:))
a zdiagnozowali mnie w najlepszym (podobno) w Polsce poludniowe osrodku w
Krakowie - Osrodek leczenia alergii i chorob srodowiskowych (czy jakos tak),
Krakow, ul. Skawinska.
Jesli u ciebie to alergiczne - osrodek jest OK.

Monisitko
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-21 14:45:57

Temat: Re: Co do geby, to na gebie?
Od: Mich <M...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Monisiatko wrote:

> Ojjjj, nie masz lekko Irku.
> a jakiego typu masz te plamy???
> Bo ja mam glebokie doswiadczenia - jako porzadny alergik.
>
> Ostatnio zostałam (po wielu latach leczenia roznymi sposobami, typu: ooo, ta
> masc Pani nie pomogla??? to damy inna. Wrrrrr) zdiagnozowana na "Atopowe
>
> apalenie skory". I nic wiecej. Z przewaga alergii kontaktowej, nad jedzeniowa.
>
> I znam twoje problemy - wtsaje rano, slodko, milo. Ide do pracy. cos mnie
> zaczyna swedziec. Nagle - pol minuty i juz mam wysypanen czerwona wysypka
> rece, policzki, itp.....
> Nie wiadomo na co jestem uczulona. Zapobiegliwie: nie jesm najwiekszycyh
> alergenow, nie nosze welny i sztucznych tkanin, nie myje buzi woda, reszte
> ciala myje woda, ale tylko specjalnymi preparatami.
> Najwazniejsze: natluszczac, natluszczac, natluszczac, natluszczac......
> skore - duzo kremow, balsamow, sporo slonca, wskazana morska woda ( bron Boze
> chlor).
> I .... pomoglo.
> Jest znacznie lepiej. Juz sie nie budze rano ze skora za paznokcami:))
> a zdiagnozowali mnie w najlepszym (podobno) w Polsce poludniowe osrodku w
> Krakowie - Osrodek leczenia alergii i chorob srodowiskowych (czy jakos tak),
> Krakow, ul. Skawinska.
> Jesli u ciebie to alergiczne - osrodek jest OK.
>
> Monisitko
>

A testow nigdy nie robiłas? I Ty Irku?
Tez jestem alergikiem....ale "na szczescie" uczulonym na wszystko co pyli wiosna
(krzewy, drzewa, chwasty, zboza itp). Chyba w odpowiednim czasie zrobilam testy i
podjelam sie leczenia ( 4 lata odczulania). I...pomogło. Z roku na rok mam slabsze
objawy, powoli zaczynam sie tez obywac bez
tabletek w okresie pylenia. Nie doczekalam sie astmy.
Poczatkowo leczylam sie w Zielonej Gorze...teraz z racji zamieszkania czasami
odwiedzam
Klinike Alergologii AM we Wroclawiu.

Pozdrawiam
Mich

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-21 18:16:12

Temat: Re: Co do geby, to na gebie?
Od: AgataW <a...@g...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Irek Zablocki" <i...@w...de> wrote:

> Tylko na gebie i na
>glowie pojawiaja sie te cholerne plamy i skora zlazi ze mnie jak z
>parchatego psa.

..może to jest Luszczyca...? Jest taka masc robiona na
zamowienie w aptekach, która mojej beznadziejnie zalamanej (po
wszelkich terapiach )ciotce pomogła...Ale trzeba wiedzieć czy jest to
luszczyca. Znam trzy osoby ktorym ta samoroba pomogla...

Jezeli zdiagnozujesz to podobnie to daj znac...poszukaj
informacji o Luszczycy...

AgataW. zycze zdrowia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-21 18:16:50

Temat: Re: Co do geby, to na gebie?
Od: Magdalena Bassett <M...@w...net> szukaj wiadomości tego autora

Irek Zablocki wrote:
[...]
> pojawilo. Czasem wstaje rano i juz jest. A czasem wstaje rano i znika, i
> znowu mam gebule do buziakow. [...]

Zakladajac, ze nie jest to grzybica czy trad (trond)...

Przede wszystkim musisz znalezc zrodlo twojej alergii, ale w
miedzyczasie koniecznie zastosuj terapie tynktura propolisu. Propolis
leczy wszystko - rany, oparzenia, liszaje, lupiez, brzydka skore na
twarzy, bol ucha, etc. Jest to plyn koloru ciemnozlotego, ktory troche
zabarwia skore, ale nie bardzo, bedziesz wygladac troche opalony. Smaruj
tym plynem 3 razy dziennie. Mimo, ze jest na bazie alkoholu, nie
wysusza skory. W Polsce wystepuje pod nazwa Propolan, w innych
angielskojezycznych krajach mozna ja dostac w sklepach ze zdrowa
zywnoscia jako Propolis Tincture. Po 3-4 dniach nastapi wyrazna poprawa,
a potem uzywaj, jak sie cos nowego pojawi.
Sprobuj tez przez 1-2 dni antihistamine (w USA Benedryl), tabletki na
alergie, ktore mozna dostac bez recepty, zeby uspokoic system.
Jak juz cie skora przestanie swedzic, zacznij rozgladac sie po domu i
zapisz wszystkie chemikalia, jakie uzywasz w domu (plyn do mycia naczyn,
do prania, szampony, kremy do ciala, plyn do plukania ubran, srodki
czyszczace, pasta do zebow, etc.), nastepnie wymien wszystkie na
bezzapachowe i bez srodkow prezerwujacych (perfumy w srodkach pioracych
i pluczacych sa straszliwe dla alergikow).

Nastepnie zaloz maly zeszycik i zapisuj, kiedy jest lepiej a kiedy
gorzej, rownoczesnie zapisujac, co jadles tego dnia, kiedy bylo pranie
robione, czy padal deszcz, etc.

Koniecznie pij tylko filtrowana wode - mozesz miec uczulenie na nadmiar wapna.

Nie bierz zadnych witamin ani mineralow dopoki ci sie system nie uspokoi.

Jesli jestes uczulony na kurz, sa wspaniale filtry jonizujace, ktore
"wypalaja" kurz w zamknietym pomieszczeniu - takie filtry zabija nawet
zapach spalenizny po pozarze. Zamykasz sypialnie za caly dzien z tym
filtrem, i powietrze wieczorem pachnie jak po burzy.

Jesli jest to uczulenie, ktore wystapilo po 35 roku zycia, bardzo
mozliwe, ze jestes uczulony na mleko.

Pij duza ilosc japonskiej zielonej herbaty, ktora wyplukuje organizm z trucizn.

I koniecznie napisz nam o postepach - bedziemy cie leczyc, az sie
wyleczysz lub padniesz.
Magdalena Bassett

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-21 19:02:11

Temat: Re: Co do geby, to na gebie?
Od: "Ewa $siostra Ani$ N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

"Irek Zablocki" <i...@w...de> a écrit dans le message news:
a52o5t$141$03$...@n...t-online.com...
> Moi Kuchniarze,
>
> po raz wtory zmienilem lekarza skornego. Pierwszy kazal mi smarowac
> zaczerwienienia na twarzy szamponem na te same plamy na skorze glowy.
Drugi
> stwierdzil, ze to przez stres i mam ten stres "odbudowac" Trzeci cos tam
> przepisal i odebralem wrazenie, ze przeszkadzam. A ja mam dosc. Cale cialo
> mam takie rozkoszne, ze nic tylko kisielem smarowac. Tylko na gebie i na
> glowie pojawiaja sie te cholerne plamy i skora zlazi ze mnie jak z
> parchatego psa. Ja czasami naprawde musze miedzy ludzi a wygladam, jakbym
> sie z mlody kotka zabawial. Ostatnio smaruje sie mascia polecona przez
> aptekarza. PRZECIWKO GRZYBOM NA STOPACH!!! Trudno powiedziec czy jest
> poprawa, bo co tydzie musze robic przerwe i potem znowu. Ostatnio wpadla
mi
> w rece ksiazka o diecie w zakazeniu organizmu grzybami. Czy to mozliwe, ze
> jak sie cos tam je i pije, to moze potem na gebie cos wyskoczyc? Ja nigdy
> nie mialem tradzika ani podobnych. Dopiero w dojrzalym wieku to swinstwo
sie
> pojawilo. Czasem wstaje rano i juz jest. A czasem wstaje rano i znika, i
> znowu mam gebule do buziakow. Nagla krew mnie zalewa, bo nikt mi pomoc nie
> moze. Ja juz nawet zaklepalem wizyte w Polsce u lekarza, bo tu nikomu nie
> ufam. Gdyby ktos z Was cos na ten temat wiedzial i mogl cos poradzic, to
> bede wdzieczyl sie do konca zycia. Wiem, ze tak na odleglosc to trudno
> cokolwiek poradzic ale gdybyscie mieli jakas idee, to prosze.
>

Podpisuje sie pod wszystkich radami (szczegolnie te Magdy wydaja mi sie
sensowne). Ale, ale... dlaczego ty ganiasz do dermatologa ? Tu trzeba pojsc
do specjalisty od alergii, i juz. Moze Ania (moja siostra) ci cos poradzi ?

Ewcia

--
Niesz !

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-21 19:08:56

Temat: Re: Co do geby, to na gebie?
Od: "Maria" <t...@b...gnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Magdalena Bassett <M...@w...net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@w...net...
>
>
> Irek Zablocki wrote:
> [...]
> > pojawilo. Czasem wstaje rano i juz jest. A czasem wstaje rano i znika, i
> > znowu mam gebule do buziakow. [...]
>
> Zakladajac, ze nie jest to grzybica czy trad (trond)...
> [..ciach}
Wszystko co moje poprzedniczki napisaly to najswietsza prawda.
Ale jest taki moment, ze wszystko piecze i swedzi i wlasciwie nie wiadomo
czym to uspokoic i czym potraktowac, te cholerne plamy.
Ja w pierwszym rzedzie zaprzestaje myc twarzy mydlem lub mleczkiem. Myje
rozgotowanymi platkami owsianymi i potem splukuje czysta woda przegotowana.
Te platki lagodza zaczerwienienia i potem latwiej jest rozpoznac, ktore
preparaty Ci pomagaja a ktore nie. Sprobuj platki moze Tobie tez pomoga. I
pisz tak jak Madzia mowi dzienniczek. LAtwiej bedzie lekarzowi i Tobie sie
polapac w tym co Ciebie uczula.
Pozdrowienia, pozdrowienia.Wspoltowarzyszaca w niedoli Maria T.

[ ciach]

> I koniecznie napisz nam o postepach - bedziemy cie leczyc, az sie
> wyleczysz lub padniesz.
> Magdalena Bassett

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-21 19:50:43

Temat: Re: Co do geby, to na gebie?
Od: "Ewa" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wszyscy tu daja cudowne rady ale ja Irka rozumiem bo sama mam takie plamy i
nie ma na nie ani sposobu ani specjalisty (przynajmniej w moim przypadku).
Zrobilam wszystkie mozliwe testy i jestem na mozliwie wszystko uczulona w
tym przede wszystkim na moje ukochane pomidory i przyprawy ale przeciez nie
o to chodzi zeby zrezygnowac ze wszystkiego, bo na alergie pokarmowe i
kontaktowe jest jeden sposób - odstawic to co uczula.
Ja mam jeden skuteczny srodek, który na mnie dziala. W dowolny sposób
zaleczyc plamy (które mnie osobiscie szczypia) i szybko z geba na slonce.
Taka kuracja wystarcza w moim przypadku na pól roku, wiec moze i Ty spróbuj.
Tak robie od 10 lat, bo nie zamierzam zrezygnowac z mojej ukochanej lasanii
czy spaghetii po bolonsku. A no tabene wykryto u mnie wlasnie uczulenie na
jajka i mleko co zdecydowanie zdystansowalo mnie do rad alergologów i im
podobnych szarlatanów.
Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-21 20:50:57

Temat: Re: Co do geby, to na gebie?
Od: "GoniaP" <g...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Plamy na twarzy to rzeczywiscie strasznie nieprzyjemna sprawa. Ja ze swoimi
luszczacymi sie plamami meczylam sie kilka lat. Chodzilam do roznych
deramtologow, pare razy nawet bylam u pewnego Tybetanczyka, ktory tez
powiedzial, ze jego ziolka napewno pomoga. Niestety na nic wydawanie
pieniedzy na kolejnych lekarzy i kolejne leki. Pewnego razu, zupelnie nie w
sprawie swojej twarzy, poszlam do przychodni rejonowej do ginekologa, ktory
okazal sie byc rowniez endokrynologiem. Jak mnie zobaczyl to od razu
powiedzial, ze to musza byc zaburzenia hormonow i kazal mi zrobic kilka
badan na hormony. I jak sie okazalo, zeczywiscie mial racje. Dostalam leki
hormonalne, ale od pol roku nie mam na twrzy zadnych plam a i moja jeszcze
calkiem mloda cera zrobila sie o wiele ladniejsza (bez tych okropnych ciagle
wsykakujacych wypryskow :)). I tak w bardzo krokim czasie skonczyla sie moja
udreka :)
Wiec jezeli nie pomagaj Ci lekarze "skorni" i cuda przez nich wymyslane ;)
to moze nalezy zbadac hormony. Z tym nigdy nic nie wiedomo. Mysle ze
przyczyn trzeba szukac wszedzie a przebadanie dzialania swoich hormonow nie
zaszkodzi, to przeciez tylko pobranie krwi. Nic strasznego. A wydaje mi sie
z wlasnego doswiadczenia, ze naprawde warto, bo bez tych okropnych plam od
razu lepiej sie czuje i wszystko mam zdrowsze :))
Zycze powodzenia, mam nadzieje, ze znajdziesz wreszcie kogos, kto bedzie Ci
umial pomoc
Pozdrawiam
Gosia