Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.man.poznan.pl!news.ma
n.torun.pl!not-for-mail
From: "Adela" <phronesis@OD_SPAM_IACZpoczta.fm>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Co ja mam zrobić?
Date: Mon, 6 Jan 2003 00:28:12 +0100
Organization: TORMAN
Lines: 118
Message-ID: <avaf2p$rtm$1@flis.man.torun.pl>
References: <2...@n...onet.pl> <autgvn$20v$1@news.tpi.pl>
<auvare$ni3$1@news.tpi.pl> <av2aj2$6kf$1@news.tpi.pl>
<av2de2$o72$1@news.tpi.pl> <av4973$ls0$1@news.tpi.pl>
<av4cm5$fsc$1@news.tpi.pl> <av6taq$cqt$1@news.tpi.pl>
<av79kh$351$1@news.tpi.pl> <a...@4...com>
<av7ao6$bug$1@news.tpi.pl> <5...@4...com>
<av7khk$a1a$1@flis.man.torun.pl> <av97h9$90v$1@news.tpi.pl>
<avaamq$f14$2@flis.man.torun.pl> <avadth$q1d$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: gprs1.idea.pl
X-Trace: flis.man.torun.pl 1041809305 28598 194.9.223.27 (5 Jan 2003 23:28:25 GMT)
X-Complaints-To: u...@m...torun.pl
NNTP-Posting-Date: 5 Jan 2003 23:28:25 GMT
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:177249
Ukryj nagłówki
"Greg" <o...@f...sos.com.pl> wrote in message
news:avadth$q1d$1@news.tpi.pl...
> "Adela" w news:avaamq$f14$2@flis.man.torun.pl napisał(a):
> >
> > Coz jesli mamy te dyskusje prowadzic na poziomie
> > anegdot
>
> Pytalas skad sie biera takie opinie - miedzy innymi z takich wypowiedzi.
> Kobiet, ktore okreslaja sie feministkami, a tak naprawde nie maja pojecia
> o co chodzi. Dla nich feminizm to zwalczanie mezczyzn i nic wiecej.
Hmm to mamy rozne doswiadczenia zyciowe; ja glownie spotykam kobiety, ktore
mowia "ja --boze bron-- nie jestem feministka ALE ..." gdzie nastepuje lista
postulatow i przekonan feministycznych wlasnie. Takich, ktore mowia "Jestem
feministka i chce zwalczac mezczyzn" nie spotkalam jeszcze. Za to bardzo
czesto spotykam interpretacje dowolnych slow feministek takich jak np Kinga
Dunin, czy Agnieszka Graff na jedno kopyto -- wlasnie takie jak opisujesz
(vide ostatnia polemika z KD w Wysokich Obcasach napisana przez Agnieszke
Kublik).
>
> > zawsze beda przegrywaly z mezczyznami, ktorzy moga
> > dowolnie intensywnie poswiecic sie pracy zawodowej bo
> > zona ugotuje, posprzata i wypierze. [*]
> > b) za te sama prace dostaja przecietnie nizsze wynagrodzenie
>
> Moze dlatego, ze nie moze poswiecic tyle czasu na prace zawodowa co
> mezczyzna? Placi sie tez za dyspozycyjnosc.
No ciekawostka popatrz, czemuz to w naszej kulturze nie jest tak samo
oczywiste, ze mezczyzna poswieca wiecej czasu domowi jak oczywiste jest to,
ze kobieta rezygnuje z pracy zawodowej i dlatego nie ma czasu na prace
zawodowa? I wlasnie o tym ja mowie, ze na dyspozycyjnosc moze sobie pozwolic
mezczyzna, ktory jest samotny lub kobieta ktora jest samotna oraz mezczyzna
w zwiazku, bo _oczywiste_ jest ze to jemu zona upierze, ugotuje i uprasuje
(trzy U). I to jest wlasnie ta dyskryminacja: i teraz albo mamy kompletna
rewolucje mentalnosci w strone modelu szwedzkiego i dalej, albo na rynku
pracy panuja takie reguly ze kobieta dwuetatowa (praca+dom) ma szanse byc
konkurencja dla mezczyzny. No i jeszcze jedna sprawa, dziewczynki tak samo
jak i chlopcow zacheca sie do aktywnosci, przedsiebiorczosci i niezaleznosci
od malego.
>
> > c) sa czesto przepytywane z osobistych planow powiekszenia
> > rodziny --
>
> To tez ma swoje uzasadnienie. Gdy zajdzie w ciaze jest chroniona, placic
> jej trzeba, a swojej pracy nie moze wykonywac. Trzeba wiec wynajac
> kolejnego pracownika a to dodatkowe koszty.
Super powod do dyskryminacji. Czyli nie wazne ze dzieje sie krzywda, byleby
dobre uzasadnienie bylo -- najlepiej finansowe, bo z takim juz nikt nie moze
dyskutowac.
Swoja droga znowu wychodzi myslenie "kobieta to gorszy gatunek czlowieka" bo
zachodzi w ciaze, bo _musi_ sie opiekowac dzieckiem (wcale nie musi --
wystarczylaby chec partnera do opieki nad dzieckiem -- ale poniewaz kobiety
zarabiaja mniej -- czesto finansowo sie nie oplaca zeby on zostal w domu a
ona pracowala -- nawet gdyby oboje mieli ochote na taki uklad -- co tez jest
dyskryminujace).
Ostatnio tez na
> pl.praca.dyskusje jedna kobieta chwalila sie, ze w ten sposob chce
> zachowac prace w ktorej grozi jej zwolnienie - postanowila zrobic sobie
> dziecko, aby nie wyladowac na bruku. To dopiero fantazja!
Nieuczciwych kobiet jest proporcjionalnie tyle samo ile mezczyzn. Gdyby
mezczyzni zachodzili w ciaze, myslisz ze nie byloby takich przypadkow z ich
strony ?
>
> > > Na tej podstawie wyrobilem sobie opinie, ze jest pewna
> > > grupa kobiet, dla ktorych
> > Bardzo typowy sposob dyskutowania: "pewna grupa
> > kobiet", zadnego konketu.
>
> Chcesz konkrety? Monika, Dominika, Agnieszka, Ania... Znasz je? To po co
> Ci konkrety? Dla mnie to sa konkrety, ale Ty ich nie znasz wiec pisze
> grupa kobiet.
Nie chce wlasnie anegdotalnych opowiastek o Twoich znajomych. Interesuje
mnie jaka grupa feministek ma takie poglady wg Ciebie (bo na ich
podstawie --pogladow-- zdajesz sobie wyrabiac zdanie o feministkach) i pytam
jaki zwiazek ma istnienie takiej grupy z feminizmem. Ano chyba tylko taki,
ze dostaja taka nalepke "walczace feministki" od tych, ktorzy ich sluchaja.
>
> > > Dla mnie feministki to takie kobiety, ktore nie patrza na
> > > to jakim czlowiek jest, ale na to jakie ma genitalia i
> > > na tej podstawie dokonuja oceny.
> > Czy w wypadku innych slow tez dowolnie zmieniasz im
> > znaczenie wedle wlasnego widzimisie?
>
> ?
>
Dla mnie stoly to takie meble, ktore maja trzy nogi i sie zawsze chybocza.
Oczywiscie moja definicja stolu jest poparta empirycznym doswiadczeniem z co
najmniej dziesiecioma takimi stolami.
*adela*
--
http://out-of-season.blog.pl
http://kobietytworza.w.interia.pl/home.html
I'm not disorganised; I'm polychronic.
Money isn't everything....there's credit cards, money orders, and travelers
checks.
|