Data: 2004-06-11 17:57:36
Temat: Re: Co koty jadają
Od: "Sowa" <m...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl>
napisał w wiadomości news:cacqos$6qt$1@news.onet.pl...
> No i prawidłowo. Co ty znowu o tym spisku?
Zastanawiam się skąd u Ciebie to przekonanie, że "wszyscy wegetarianie
cośtam... i litania pretensji i obelg"
> Skoro piszesz, widocznie tak jest...
Tak, tak, nie inaczej. Oczywiście juz nie pamietasz co było więcej poza
cytatami.
> O, wiesz to napewno, że twój kot jest taki wyjątkowy i nie zachoruje, bo
je
> co chce?
> > > Szkoda tylko, że te ścieżki wyznacza mu człowiek. Dziki kot ma
zupełnie
> > inne
> > > upodobania dietetyczne i nie choruje na choroby układu nerwowego.
Sęk w tym że mój kot jest całkiem zwyczajny i odżywia się całkiem
zwyczajnie. Nie dostaje resztek ze stołu, nie dostaje słodyczy, nie jest
karmiony "chrupkami" dla kotów.
Jada to, co kot powinien jadać, w dodatku jak czegoś nie chce, to nie je i
dostaje co innego.
> Gratuluję i oby tak dalej.
> Może jednak poczytaj na co chorują koty:
> http://www.vetserwis.pl/alfabet.html
> http://www.vetserwis.pl/hormony.html
A przepraszam w jakim celu?
Bo tak dobrze życzysz mojemu kotu?
Ja rozumiem, że do mnie masz jakieś ale, ale źle życzyć zwierzakowi co złego
słowa na Ciebie nie powiedział i nawet nie wie, że istniejesz tylko dla tego
mu źle życzyć, że wszamie czasem trochę szczypiorku albo owsa, to już
przesada. Naprawdę.
Sowa
|