Co ma zrobić bity facet?
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 46
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2004-05-26 18:18:31
Temat: Re: Co ma zrobić bity facet?Od: "misiczka" <s...@m...com> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c92a0s$nga$1@atlantis.news.tpi.pl...
Rozumiem, że jesteś zwolenniczką zasady nadstawiania drugiego
> policzka. Ja zaś uważam, że jeśli ktoś próbuje ukraść ostatnie pieniądze,
> które powinnam przeznaczyć na to by jeść (bo karmiłam piersią 4-miesięczne
> dziecko, więc jeść musiałam) to mam prawo skopać mu tyłek, byle nie dać
się
> okraść. Ale fakt - mogłam przyjąć postawę łagodnej perswazji - może facet
> nie wiedział, że nie okrada się własnego dziecka...
Nie zrozumiałaś. To już nawet nie chodzi o to, co zrobiłaś, tylko że jesteś
z tego taka dumna i się tym chwalisz.
Ja wyznaję zasadę, że każdy przyciąga do siebie pewnych ludzi i pewne
zdarzenia, które mają go czegoś nauczyć. I tyle.
pozdrawiam, misiczka
--
moje aukcje na allegro:
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=618
499
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
32. Data: 2004-05-26 18:59:36
Temat: Re: Co ma zrobić bity facet?Od: "Medea" <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "misiczka" <s...@m...com> napisał w
wiadomości news:c929fs$7fu$1@news.onet.pl...
> Wczytaj się w to jeszcze raz. Tu bardziej chodzi o to, że kobieta czasem
> prowokuje faceta zbyt "rozlazłego", żeby pokazał swoją siłę. Nie chodzi o
> to, żeby się wzajemnie lać, czy o to, żeby facet prał babę, żeby jej
> pokazać, jaki z niego macho. Ten cytat pokazuje tylko przyczynę, dla
której
> kobiety prowokują facetów do agresji.
No, i wczytałam się w ten cytat i żadnej przyczyny tam nie znalazłam, dla
której kobiety miałyby prowokować przemoc mężczyzn (być może ten akurat
tekst wycięłaś nawiasem (...)). Dopuszczam jednak, że może się tak nawet
zdarzać, ale nie widzę zastosowania tego zjawiska w tej konkretnej sprawie -
bo przecież tu chodzi o przemoc żony nad mężem (zarówno psychiczną, jak i
fizyczną). Nie zgadzam się z Twoją teorią jakoby ofiara prowokowała swego
oprawcę i była tym samym współwinna - życie stałoby się koszmarem, w ten
sposób można dojść do absurdu usprawiedliwiania każdej zbrodni.
A co do siły okazywanej kobiecie przez mężczyznę to również uważam (podobnie
jak Karolina), że przemoc jest co najwyżej okazaniem _bezsilności_,
_frustracji_, _słabości_, _kompleksów_.
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2004-05-26 19:45:31
Temat: Re: Co ma zrobić bity facet?Od: "kolorowa" <v...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
"misiczka" napisała
> Nie zrozumiałaś. To już nawet nie chodzi o to, co zrobiłaś, tylko że
jesteś
> z tego taka dumna i się tym chwalisz.
A dlaczego miałaby nie być? Obroniła siebie i dziecko kosztem kobiecej
reputacji.
Małgośka
PS. Dlaczego zakładasz, że to właśnie Monika czegoś nie zrozumiała?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2004-05-26 20:27:05
Temat: Re: Co ma zrobić bity facet?Od: "kolorowa" <v...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
"Specyjal" napisał
> Ale tu nie chodziło o bicie tylko o wywołanie kontrolowanego gniewu.
Komu nie chodziło o bicie? Misiczka napisała: "a może niech on ją przełoży
przez kolano i przetrzepie jej tyłek?"
Małgośka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2004-05-26 21:21:57
Temat: Re: Co ma zrobić bity facet?Od: "Rafal" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Niestety ale sytuacja nie do pozazdrosczenia. Znam podobny przypadek z
autopsji - z tą różnica że facet w końcu nie wytrzymał i poszedł poskarżyć
się na policję. tam gliniarze .. go wyśmiali - że gdzie on ma jaja skoro
sobie z babą poradzić nie może, no i żeby lepiej wziął sprawy w swoje ręce.
No to wziął i przy jakiejś awanturze mówiąc dosadnie wpieprzył porządnie
zonie. Ta poszął na policję i ci sami gliniarze którzy dali mu "dobre rady"
teraz go zamknęli. Przaed sądem nikt nie dał wiary jego zeznaniom i dostał
wyrok (na szczęście "w zawaisach" za znęcanie się nad rodziną.
Obawiam się że jedyne rozwiązanie to separacja/rozwód z winy żony za
znęcaniesięnad rodziną, oraz szukanie śwaidków i materiału dowodowego na
żonę. Niestety, jeśli baba cyniczna i będzie chciałą walczyć, tobędzie mu
trudno - musi baaaardzo uważać aby jej się nie podłożyuć
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2004-05-26 23:34:28
Temat: Re: Co ma zrobić bity facet?Od: "Specyjal" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
"kolorowa" <v...@a...pl> wrote in message
news:c92ug5$eb9$1@news.onet.pl...
>
> "Specyjal" napisał
> > Ale tu nie chodziło o bicie tylko o wywołanie kontrolowanego
gniewu.
>
> Komu nie chodziło o bicie?
Jak napisano, cytat był z:
Bertold Ulsamer "Bez korzeni nie ma skrzydeł. Systemowa trerapia wg
Berta Hellingera"
A w tym cytacie było o niektórych przyczynach kobiecej agresji, o tym
ze chodzi o wzbudzenie gniewu (co bywa ryzykowne)
Misiczka napisała: "a może niech on ją przełoży
> przez kolano i przetrzepie jej tyłek?"
Ale czasem takie przełożenie przez kolano i parę klapsów bynajmniej
nie będzie nazwane przemoca domową ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2004-05-26 23:58:36
Temat: Re: Co ma zrobić bity facet?Od: "misiczka" <s...@m...com> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Specyjal" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c92tog$mrr$1@news.onet.pl...
> Ale tu nie chodziło o bicie tylko o wywołanie kontrolowanego gniewu.
>
No proszę, ktoś jednak zrozumiał :-)))))
pozdrawiam, misiczka
--
Jezeli nie znasz ojca choroby, to na pewno zła dieta jest jej matką
http://republika.pl/misiczka/kuchnia/monti.htm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2004-05-26 23:59:51
Temat: Re: Co ma zrobić bity facet?Od: "misiczka" <s...@m...com> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "kolorowa" <v...@a...pl> napisał w wiadomości
news:c92ug5$eb9$1@news.onet.pl...
>
> "Specyjal" napisał
> > Ale tu nie chodziło o bicie tylko o wywołanie kontrolowanego gniewu.
>
> Komu nie chodziło o bicie? Misiczka napisała: "a może niech on ją przełoży
> przez kolano i przetrzepie jej tyłek?"
>
Połączyłaś moją żartobliwą propozycję z cytatem, w którym nie było mowy o
biciu.
Agresja to jeszcze nie bicie. Gniew także.
Proponuję czytanie ze zrozumieniem.
pozdrawiam, misiczka
--
Czasami myślę, że Bóg tworząc człowieka,
przecenił nieco swoje zdolności (O. Wilde)
http://www.misiczka.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2004-05-27 00:12:02
Temat: Re: Co ma zrobić bity facet?Od: "Specyjal" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
"Medea" <e...@p...fm> wrote in message
news:c925lo$kce$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Trochę mi się to niepodoba - wygląda na to, że facet powinien
traktować
> kobietę jak dziecko. To dziecku właśnie należy wytyczać granice - co
wolno,
> a czego już nie.
Ale tak już chyba jest, ze (niezależnie od przyczyn tego) rola 'męska'
(ojcowska)
to pokazywanie granic, dawanie ocen, wprowadzanie w
świat..
> Według mnie kobiety często są dojrzalsze od mężczyzn,
I to prawda, często też przejmują "męską"-ojcowską rolę wytyczania
granic, wprowadzania w świat.
> dlatego nie zgodzę się z powyższym cytatem. Chciaż faktem jest, że
agresja
> najczęściej ma jakiś głębszy kontekst, rzadko występuje ot tak po
prostu dla
> samej agresji - pewnie jedynie w przypadku psychopatii (a i ta jest
czymś
> głębszym spowodowana).
Z moich obserwacji wynika, że wywoływanie cudzej agresji ma czasem na
celu wzbudzenie uczuć do siebie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2004-05-27 05:43:51
Temat: Re: Co ma zrobić bity facet?Od: "idiom" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "misiczka" <s...@m...com> napisał w
wiadomości news:c93b6h$h71$1@news.onet.pl...
>
> Połączyłaś moją żartobliwą propozycję z cytatem, w którym nie było mowy o
> biciu.
Ona połączyła ?? A hasło "na poparcie moich słów (tych o przetrzepaniu)
cytat" krasnoludki napisały ?? Zerknij do swojego tamtego postu - może ktoś
Ci go złośliwie spiracił i wyszło nie to co chciałaś napisać?
> Agresja to jeszcze nie bicie. Gniew także.
> Proponuję czytanie ze zrozumieniem.
Proponuję pisanie z głową
pozdr
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |