Co ma zrobić bity facet?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 46

1. Data: 2004-05-25 09:04:22

Temat: Co ma zrobić bity facet?
Od: "Medea" <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Brzmi to może śmiesznie. Mój kolega żali się, że żona go regularnie bije,
psychicznie terroryzuje, jak to określił traktuje go "jak człowieka gorszej
kategorii". Znam ją, więc mu wierzę - to babka nastawiona wyłącznie na
wartości materialne, których mój kolega nie jest w stanie jej zapewnić w
takiej ilości, jakiej ona oczekuje. Stąd wynika jej frustracja i stosunek do
męża (abstrahuję już od tego, jak doszło do ich małżeństwa). On wyprowadził
się i nie mieszka już z nią od 2 miesięcy, ale główny problem polega na tym,
że mają niespełna rocznego syna, z którym ona zabrania mu się widywać.
Ostatnio powiedziała mu nawet , że ma się zrzec praw do dziecka, co jest
oczywiście absolutną bzdurą z punkty widzenia mojego kolegi, który dziecko
kocha ponad wszystko. Żona nie wpuszcza go do domu.
Co w takiej sytuacji może facet zrobić? Czy ma szanse uzyskać w sądzie prawa
do widywania się z dzieckiem? Wciąż są przecież małżeństwem - czy sąd
rozpatruje takie sytuacje, czy musieliby się najpierw rozwieźć? Jaki w ogóle
sposób postępowania mam temu koledze doradzić? Ostatnio groził, że jej w
końcu przyłoży, a tego raczej radziłabym mu nie robić.
Co o tym sądzicie?
Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-05-25 13:21:04

Temat: Re: Co ma zrobić bity facet?
Od: "misiczka" <s...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:c8v2bs$6us$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Brzmi to może śmiesznie. Mój kolega żali się, że żona go regularnie bije,
> psychicznie terroryzuje, jak to określił traktuje go "jak człowieka
gorszej
> kategorii".

Skoro są nadal małżeństwem, to może niech wystąpi o separację? I przy
okazji - Sąd ustali zasady widywania się z dzieckiem.
Na jego miejscu zadzwoniłabym na niebieską linię
http://www.niebieskalinia.pl

pozdrawiam, misiczka

--
My kobiety nigdy nie mówimy wprost, czego chcemy,
ale wściekamy się, gdy tego nie dostajemy.
Dlatego jesteśmy takie fascynujące
i przerażające zarazem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2004-05-26 06:40:12

Temat: Re: Co ma zrobić bity facet?
Od: "idiom" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:c8v2bs$6us$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Brzmi to może śmiesznie. Mój kolega żali się, że żona go regularnie bije,
> psychicznie terroryzuje, jak to określił traktuje go "jak człowieka
gorszej
> kategorii". <ciach>
> Co o tym sądzicie?

Twój kolega, jeśli tylko ma taką możliwość, powinien skontaktować się z
adwokatem. Jeśli nie, najlepiej, żeby zwrócił sie do organizacji broniącej
praw ojca (Stowarzyszenie Praw Ojca?).

pozdrawiam

Monika

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2004-05-26 08:04:16

Temat: Re: Co ma zrobić bity facet?
Od: "Janek" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dzien dobry,
nie chce bagatelizowac sprawy, w koncu bicie to bicie, ale facetow mam
gdzies, powiedzcie raczej co ma zrobic bita kobieta, bo jak na razie, to
niewiele pomocy sie moze spodziewac, a faceci, a zwlaszcza wszelkiej masci
nalogowcy, to swiete krowy... I nalezy im sie. I pomyslec, ze mowi to
facet... Przepraszam, ale mialem przykre doswiadczenia przez (prawie) cale
zycie, a teraz znowu pojawil sie taki jeden w moim otoczeniu... I nikt mu
nic nie moze zrobic.
Pozdrawiam
--
Janek

== I come in PIECE... ==

Użytkownik "Medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:c8v2bs$6us$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Brzmi to może śmiesznie. Mój kolega żali się, że żona go regularnie bije,
> psychicznie terroryzuje, jak to określił traktuje go "jak człowieka
gorszej
> kategorii". (...) Ostatnio groził, że jej w
> końcu przyłoży, a tego raczej radziłabym mu nie robić.
> Co o tym sądzicie?
> Ewa
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2004-05-26 08:35:39

Temat: Re: Co ma zrobić bity facet?
Od: "skrzato" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> I nikt mu
> nic nie moze zrobic.

Panu, o ktorym mowa w pierszym mailu polecam kroki, ktore powinna podjac tez
kobieta;
zglosic sprawe na policje, pojsc do lekarza, zrobic obdukcje i potraktowac
sprawe powaznie, bo chodzi tu o dziecko i wlasne szczescie tez :)
co do pani, i takiego typka, jak z maila ostatniego, polecam film
instruktarzowy z Jennifer Lopez "Nigdy wiecej"
pzdr
skrzato

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2004-05-26 08:43:20

Temat: Re: Co ma zrobić bity facet?
Od: "=sve@na=" <s...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

"Janek" <j...@o...pl> skrev i meddelandet
news:c91j8f$cg6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> == I come in PIECE... ==

????????????

Ania zdziwiona skojarzeniem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2004-05-26 09:03:37

Temat: Re: Co ma zrobić bity facet?
Od: "Janek" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ale o co chodzi?

Użytkownik "=sve@na=" <s...@h...com> napisał w wiadomości
news:c91l43$qkj$1@news.onet.pl...
>
> "Janek" <j...@o...pl> skrev i meddelandet
> news:c91j8f$cg6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > == I come in PIECE... ==
>
> ????????????
>
> Ania zdziwiona skojarzeniem
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2004-05-26 09:04:54

Temat: Re: Co ma zrobić bity facet?
Od: "Medea" <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "skrzato" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:c91ksr$54i$1@inews.gazeta.pl...
> Panu, o ktorym mowa w pierszym mailu polecam kroki, ktore powinna podjac
tez
> kobieta;
> zglosic sprawe na policje, pojsc do lekarza, zrobic obdukcje i potraktowac
> sprawe powaznie, bo chodzi tu o dziecko i wlasne szczescie tez :)

Z tego co wiem, mojemu koledze nie zależy za bardzo na ukaraniu małżonki za
pobicie, bo jest to "chłop jak dąb" i wywołałby raczej salwę śmiechu na sali
sądowej. Problem tkwi właśnie w dobru i szczęściu dziecka, które niestety do
tej pory było świadkiem awantur, a teraz nie ma możliwości spotykania się z
własnym ojcem. Babka jest na tyle przewrotna, że próbuje całą winę za
zaistniałą sytuację zrzucić na swojego męża. Ja wiem, o co toczyły się boje
w ich domu i za co mój kolega regularnie "obrywał" - za kurtkę powieszoną
nie na wyznaczonym wieszaku, za nie ten kupiony szampon do włosów (dla
niego!), za kawę nie wstawioną do szafki itd.itp.
Ręce opadają, ale co z tym robić?
Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2004-05-26 09:25:42

Temat: Re: Co ma zrobić bity facet?
Od: "=sve@na=" <s...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

"Janek" <j...@o...pl> skrev i meddelandet
news:c91mjf$c26$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ale o co chodzi?
>

O to:

> > > == I come in PIECE... ==

"piece" = kawalek
"peace" = pokój 8przeciwienstwo wojny)

Ponial?

Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2004-05-26 09:34:14

Temat: Re: Co ma zrobić bity facet?
Od: "skrzato" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Z tego co wiem, mojemu koledze nie zależy za bardzo na ukaraniu małżonki
za
> pobicie, bo jest to "chłop jak dąb"

a moze przydaloby sie pani jednak male lanie??
sa takie kobietki, co to jak sie im nie przylozy, to sie nie zakochaja :]
ech, zaraz mnie tu zlinczuja :>
a tak powaznie
na droge wojenna to chyba wejsc musi, bo skoro juz z nia nie mieszka, a pani
bardzo bojowa jest, to i on musi byc twardzielem :] na obdukcje moze pojsc
(jesli pobicie jest tak dotkliwe), nie po to, zeby sie zalic jaki on biedny,
ale zeby pokazac, ze pani jest nadpobudliwa, ze nie panuje nad soba, swoimi
odruchami i emocjami;
ty moglbys wystapic jako swiadek, iz to bicie jest bez powaznych powodow (o
ile takie moga wystapuc);
w ten sposob twoj koelga moze zebrac dowody na to, ze pani ma klopoty
emocjonalne (wymieniona nadpobudliwosc) i nie potrafi racjonalnie oceniac
sytaucji (agresja bez powodu) wiec nie tylko nie spisala sie jako zona,
alemoz enie spisywac sie jako matka :]
i on jako ojciec mus miec wglad w opieke nad dzieckiem, z ktorym zreszta
jest bardzo zwiazany;
chce wiedziec,ze agresja matki nie przeniesie sie na dziecko, bo skoro on
juz znimi nie mieszka, to pani nie ma sie na kim wyladowywac i szybko moze w
ten sam sposob zaczac poszturchiowac swoja latorosl;
ja bym poszla w tym kierunku :]
moze tez zadzwonic do jakiegos psychologa i podpytac, czy takie zachowanie
jest do konca normalne i czy moze byc podstawa do uzyskania opieki nad
dzieckiem (gdyby chcial dziecko od matki zabrac)
w kazdym razie opinia psychologa moze pomoc w przekonaniu sadu, ze pani nie
jest w stanie sama wychowywac dziecka;
to tyle, co mi przyszlo do glowy
pzdr
skrzato