Data: 2003-01-03 17:07:18
Temat: Re: Co mam robić?:(
Od: "Aga" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
To całkiem ciekawe posunięcie, moża Kasia nie jest monogamiczna i nawet jak
> bedzie
> z tym jednym coś bedzię ciągnęło ją do innych.
> Niestety może zdarzyć się że obaj panowie nie zniosą tego faktu - wtedy
> Kasia straci panów a zachowa siebie
> jako szczerą osóbkę.
>
> Może zareagują zupełnie inaczej - .............
>
> A moze tylko jeden z nich zrozumie i bedzie chciał być z nią dalej i
kochać
> tę jej zwariowanie.
>
> Jacek
Moj Maz jak przeczytal moja rade - stwierdzil, ze jest ksiazkowa i
niezyciowa.
A ja wiem, ze takie mocne posuniecia wszystko burza i jednoczesnie
naprawiaja. Po prostu wie sie na czym sie stoi.
Ja osobiscie dlugo nie potrafiłabym tak oszukiwac. Zawsze tak wewnetrzenie
daze do rownowagi.
Takie mamienie sie - ten jest lepszy dzisiaj. a ten drugi okazuje sie
najlepszy jutro - a moze wlasnie ten ktory pojmie Jej odwage - doceni i
zostanie.
Kasia pisze, ze czuje sie nieszczesliwa. Wcale sie nie dziwie... To Jej
wybor i od Niej zalezy co bedzie dalej.
Zawsze mowie, ze najlepiej byc zdrowym, szczesliwym, pieknym no i troche
bogatym.
Do milego Agata
|