Data: 2004-07-08 14:14:09
Temat: Re: Co moze "pojenyczy czlowiek".
Od: "Pyzol" <n...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"* kachna *" <k...@p...fm> wrote in message
news:RXkGc.4266$Q74.2374@news.chello.at...
> Jednak z tego co zauwazylam, religie sa 'nastawione' glownie na pomaganie
> swoim, traktujac 'niedowiarkow' i innowiercow jako gorszych, niekoniecznie
> slabszych. Do tego to powszechne nawracanie na sile - ale to juz inny
> i bardzo trudny temat.
A nie sadzisz, ze model ulegl ogromnym zmianom w ciagu ostatnich ca100 lat?
Zwroc uwage np.na ruch ekumeniczny. Przymusowe nawracania zas, chyba juz
dzis nigdzie (poza apetytami islamskich ekstremistow) nie istniaja.
> Etyka rzeczywiscie poczatkowo byla mocno zwiazana z religia, zdaje sie
> zwlaszcza grecka - dazenie do osobistej doskonalosci...
Osobiste doskonalenie sie bez moralnego kompasu, ktorego zrodlem jest Cos
Ponad nami, zbyt latwo ulega degeneracji znanaje nam jako czysty egoizm -
przyklad Grecji wymownie powinien wykazac, jak bardzo zawodna jest taka
filozofia. :)
> Zreszta moze warto zastanowic sie co to w ogole oznacza: byc dobrym?
> Byc dobrym nie myslac, ze ktos rozliczy w przyszlym zyciu, nie myslac,
> ze ktos mi teraz patrzy na rece...
> Byc dobrym z glebi serca - czuc taka potrzebe.
Chyba jednak do tego potrzebna jest jakas Bateria:)
> Ale ludzie sa ludzmi - wierzacy i niewierzacy. System kija i marchewki
> zawsze sie sprawdza.
Myslisz? W aspekcie wlasnego rozwoju i zadowolenia z zycia - tez? A
przeciez, w sumie - czy jest cos wazniejszego?
> Gdyby Bog pomagal ludziom w wyborach, to wszystko wygladaloby
> zupelnie inaczej.
Al4zpomaga! Tylko nie wszyscy chca z tej pomocy skorzystac!:)
Kaska
> Poniewaz po pierwsze nie lubie szufladkowania, a po drugie taki
> podzial w pewnym sensie obraza i zniecheca niewierzacych, przez co
> poglebia ten podzial jeszcze bardziej.
"Obraza" i "zniecheca' - do czego? Podzial - w jakims sensie? Nazewniczym?
Co jest motorem owego "zniechecenia"?
Kaska
|