Data: 2004-07-27 22:37:51
Temat: Re: Co myślicie o kosmetykach AVON?
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 27 Jul 2004 23:17:36 +0200, in pl.rec.uroda Justka
<j...@i...pl> wrote in
<1...@4...com>:
>Drogie panie o czym Wy mówicie - o kosmetykach czy ortografii,
>gramatyce czy semantyce , a może poprostu o poprawnej polszczyźnie?
jedno drugiemu nie przeszkadza.
>Mam wrażenie, ze niektorzy leczą tu swoje kompleksy. Jest to ostatnio
>bardzo czeste zjawisko, ponieważ internet z racji swej anonimowości
>umożliwia roznego rodzaju zyciowym nieudacznikom na bezkarne (bo kto
>to sprawdzi)kreowanie siebie jako super mądrej i pięknej GWIAZDY(a
>wsrod mężczyzn super maho).
jeszcze częsciej spotyka się domorosłych psychologów, którzy usiłują
naszkicować profil psychologiczny danej osoby po przeczytaniu pięciu
jej postów. osobiście uważam to za dość żałosne. prawie tak, jak
błedne pisanie słów obcego pochodzenia.
>Wiadomo, ze odpowiadając chcemy szybko cos napisać,a nie wielu z nas
>ma dyplom z szybkiego maszynopisania!!!
masz sdi. dokąd Ci się spieszy?
>Taka grupa to zamiennik ustnej
>dyskusji, wiec wiele osob pisze szybko i nawet tego nie sprawdza,
>czasem używają różnych swoich powiedzonek lub specyficznych wyrażeń.
czy ja wiem, czy ustnej... to już prędzej gg czy irc byłby takim
zamiennikiem. niusy to grupy dyskusyjne, gdzie ktoś stara się coś
przekazać innym. a wiesz, w rozmowie bezpośredniej też unikam ludzi,
którzy mówią niezrozumiałym slangiem, mamroczą pod nosem i robią błędy
językowe. po prostu, nie chce mi się wysilać, żeby ich zrozumieć.
>Sanowne Panie polonistki powinny wiedzieć ze czlowiek inteligentny i
>kulturalny nie poprawia błedów językowych obcej osobie!!!(poprawiajcie
>swoje dzieci i mężów)
nie jestem polonistką, nie mam dzieci ani męża. ergo, Twój apel nie
jest skierowany do mnie, więc dalej będę pisać, co mi się podoba.
lekarstwo na mnie jest jedno - plonk. kilka osób już mi tym pogroziło,
ale założę się o kilo krówek, że jeśli nawet faktycznie splonkowały
mnie w czytniku, to regularnie podglądają przez www, czy czasem znów
nie napisałam o nich czegoś w tym rodzaju, co zwykle.
an.
|