Data: 2005-09-10 05:28:55
Temat: Re: Co na jesien?
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Gamon'" <robaczyfka_M@LPA_gazeta.pl> wrote in message
news:dfrihl$a4g$1@julia.coi.pw.edu.pl...
> Te 20-30 osob sypialo w jednym pomieszczeniu - kazdy rano mial ze 2-3
> ukaszenia najwyzej, a ja cale cialo pokasane :(
20-30 osob, kazdy ze 2-3 ukaszen - to daje 40-90 ukaszen. Jesli to
wszystko skupi sie na jednej osobie, to sie nie dziw ;)
Ponadto nie sprawdzilas, czy w pomieszczeniu, w ktorym spisz byly komary -
taka profilaktyka.
> No, dobrego winka od czasu do czasu do dobrego obiadu sobie nie odmowie
> albo czasem zimnego piffka... Ale generalnie malo, rzadko [...]
To zadna abstynencja ;) Ja tez rzadko na piwo sie przejde, bo nie mam na
to czasu.
A domowe wino to kulminacja sezonu ogrodowego :)
> Mysle, ze nie - jakis "ocieplacz" na donice na zime sie znajdzie. Kiedys
> przezyl mi 2-3 zimy taki tyci-tycienki iglaczek-samosiejka prosto z
> liesa gdzies w gorach, wiec kupny tym bardziej przetrwa :)
Tylko 2-3 zimy - niewiele. Taki iglaczek z naszych gor jest odporniejszy
od wielu roslin iglastych sprzedawanych w szkolkach.
> Hehehehe....moze jeszcze podam "numer" drzewa - bedziesz miec lepszy
> widok z gory ;)
To u Was drzewa maja numery? ;)
Pozdrawiam,
Bpjea
|