Data: 2001-08-01 11:29:42
Temat: Re: Co na sciany w kuchni?
Od: Wojciech Gołąbowski <v...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Slawomir Sobczynski" <s...@n...pl> napisał w wiadomości
news:9k8d5k$re9$1@news.tpi.pl...
> Wlasnie kupilismy z zona mieszkanie i robimy niezbedny remont przed
> wprowadzeniem sie. Nasz klopot to kuchnia. Wygladzamy sciany i nie wiemy
co
> na nie polozyc. Glazura na razie niestety odpada ( w przenosni :)) ) bo
po
> kupnie mieszkania jestesmy zupelnie splukani. Mozemy pomalowac emulsja,
ale
> w kuchni - wiadomo - zaraz sie ubrudzi, najpraktyczniej to byloby
pomalowac
> olejna (taka lamperie) bo mozna zmyc, ale to sie nam zupelnie nie
podoba.
> Myslelismy o tapecie zmywalnej tylko obawiamy sie, ze przy kuchence
gazowej,
> czy zlewie to bardzo szybko sie zabrudzi i zniszczy.
1) Po co gładzicie ściany, skoro chcecie je potem przykryć glazurą?
2) Za jaki czas będziecie mogli sobie pozwolić na glazurę? Jeśli mowa
jest o 2-3 miesiącach, wystarczy zwykłe malowanie emulsją - aż tak
szybko się nie brudzi...
Wojtek
--
, Wojciech "Voqo" Gołąbowski
. / ,'. ,'| ,'. http://www.golabowski.art.pl/
\/ `.' `.| `.' "Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Potrafię godzinami
---------- | --- siedzieć i przyglądać się jej." Jerome K. Jerome
---> http://www.esensja.pl/ <---
|