Data: 2007-05-19 04:11:20
Temat: Re: Co pić?
Od: BBjk <b...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marek Bieniek pisze:
> Człowiek może sobie zrobić krzywdę pijąc duże ilości płynów i nie
> uzupełniając elektrolitów - istnieje nawet termin "zatrucie wodne".
> Ponadto w dużych ilościach pijąc napoje zawierające nieobojętne dodatki
> - takie jak kofeina czy chinina (w tonicach) można się nimi podtruć.
>
> Tak na szybko tyle, ale pewnie da się więcej.
W sytuacjach, nazwę to, ekstremalnych (intensywne wakacyjne wyprawy
rowerowe w upale) piję wielkie ilości wody i sporo soku pomidorowego,
uzupełniając ohydnym w smaku, ale sprawdzonym proszkiem, gastrolitem
rozpuszczonym w wodzie. Sprawdza się znakomicie. Znajomy po wyprawie
rowerowej do Turcji wrócił całkowicie wypłukany z minerałów (brak potasu
spowodował poważne sensacje sercowe), mnie dzięki gastrolitowi udaje się
do tej pory uniknąć zaburzeń spowodowanych "wypłukaniem" elektrolitów.
Dodatkowo podczas długotrwałego wysiłku/upału mamy wielką dynamikę do
wszelkiego rodzaju kefirów, maślanek itp, podejrzewam, że organizm sam
dopomina się o to, czego mu potrzeba. Natomiast odradzam spragnionym
wszelkie cole, toniki, czy inne gazowańce, choćby dlatego, że są
wstrętne w smaku 8-)
--
Basia
|