On Thu, 21 Feb 2008 15:57:54 +0100, "KAsia" <k...@r...net> wrote:

>Mój 4,5 latek wlasnie chyba przechodzi to świństwo. Zwraca raczej często
>biegunka od rana byla 3 razy. Podaję mu Vormitussheel, wodę, herbatkę
>jagodową...Co jeszcze mogę podać aby zmniejszyć mu te wymioty bo w sumie one
>teraz najbardziej mu dokuczają. CO podajecie przy takich choróbkach? Co
>podawać do jedzenia? Na razie nie zmuszam go bo nawet nie domaga
>sie...Poradzcie Kasia

u nas było tak:

wynioty i biegunka i wysoka gorączka. Generalnie lekarz powiedał że
jeść nie musi aby pił a ponieważ wymiotował to małymi łyczkami (przez
słomkę bo głównie spał nieprzytomy przez tą gorączkę). Picie to była
woda lub sok marchwiowy zagotowany i ostudzony - nie surowizna, może
być oczywiście do jedzenia marchwianka jeśli zje. U nas w zasadzie
przez 3 dni był tylko ten sok, nic nie jadł, później ryż a w zasadzie
kleik i powoli powrót do normalności po ok. tygodniu ale
lekkostrawnie.
Generalnie nic specjalnego tu nie pomoże ważne żeby:
- dawać pić - małe ilosci często
- jeśłi jest - obniżać gorączkę przynajmniej do ok 38 (czopki
eferalgan, syrop na goraczkę zależy czego szybko nie zwróci)
- podawać Lakcid, Trillac lub inny tego typu na osłonę błony śluzowej
jelita i w razie potrzeby coś z elektrolitami i minerałami żeby
uzupełniać przy wymiotach (Orsalit).
- sprawdzać język - suchy z bialym nalotem to źle - za mało płynów w
organiźmie (nawilżać tym piciem j.w.).
- że z lekarzem warto sie skontaktować to jasne.

Acha - na wymioty można spróbować po łyżeczce wody z kilkoma
zierenkami soli co kilka / kilkanaście minut. Broń Boże picie łykami
płynów - tylko małe ilości.

Generalnie sie tego nie leczy, trzeba przeczekać, ważne aby nie
odwodnić.
U nas skonczyło się na konsultacjach telefonicznych z naszym dokotrem,
udało nam się nie odwodnić a szpital też nie zawsze jest potrzebny.

powodzenia

Magda