Data: 2002-04-12 07:24:57
Temat: Re: Co powiedziec dziecku
Od: "Anyia" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik On <p...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a95u0d$dlh$...@n...onet.pl...
> myślę kiedyś będą dobre dla wszytskich
> dla żony i dzieciaczków
Jak moja mama poszla blagac kochanke ojca, aby nie zabierala ojca dzieciom i
jej meza, tamta odpowiedziala, ze ona tez stracila tak ojca, i nic jej nie
bylo. A dzieci najwyzej szybciej dorosna i nic im nie bedzie.
jasne, orpocz powaznych urazow na psychice, prob samobojstwa,
nieumiejetnosci ustawienia sobie swojego zycia bez przerzucania kalki na
kolejnych partnerow, wycofywaniu sie od razu jak zaczyna byc gorzej. Oprocz
kilka lat spedzonych pod pieka psychologa, ktore w sumie niewiele daly.....
I nawet nie mowie koniecznie o nas (chociaz tez), bo podobne schematy
obserwowalam w kilku rodzinach, gdzie ojciec odchodzil podobnie....
pozdrawiam
magda
|