Data: 2001-04-26 14:07:30
Temat: Re: Co robic?:(
Od: "Scyzor" <p...@e...pw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ale On sie wlasnie przytula,caluje, cmoka, szepcze,ze mnie lubi na 10,5
> (mamy taki swoj jezyk:), powiedzonka). Jest
> czuly,wyrozumialy,opiekunczy,troskliwy itp.
> Naprawde jest wspanialy.
> I gdyby tak z boku patrzec to sadze, ze kazdy by powiedzial "Oni sie
kochaja".
> Ale na pytanie czy mnie kocha zawsze odpowiada,ze naprawde "nie
wie".....ze to
> przeciez tylko
wa:(
> Jak mozna nie wiedziec.....po takim dlugim czasie?
Coś mi w tym wszystkim nie pasuje... Są dwie możliwości. Albo Cię nie kocha i jest z
Tobą z przywiązania ( czasami faceci uczepiają się dziewczyny bo boją się, że nie
znajdą sobie następnej ), albo z jakiegoś powodu boi się to powiedzieć... Może am
jakieś uprzedzenia z poprzednich związków, a może boi się, że jak Ci to powie to
będziesz chciała zmusić go do jakiś poważniejszych zobowiązań... Jedyna droga to jak
zwykle szczera do bólu rozmowa... i nie daj się zmyć tekstem w stylu " Ale ja
naprawdę nie wiem! " Bo jak Ci tak odpowie po tak długim czasie znajomości to
znaczy, że niestety nie kocha...
Daj znać jak poszło:)
powodzenia
--
Scyzor
|